Zyjacy w dlugich zwiazkach bez slubu...

ty masz zamiar wziąć ślub - twoj chłopak wyraźnie unika tego tematu :)

u jasnowidzki Amali, nie sprzeczaj się z nią Cukierek, bo ona wie lepiej co i jak dzieje sie w Twoim życiu

nie , o wyższości małżeństwa nad konkubinatem :) pomyliłaś wątki :)

allium, a czego tu nie kumasz? Moi teściowie też chętnie by nam dom przepisali. Mój facet ma rodzeństwo pożenione, dzieciate a jakoś my pierwsi byliśmy na liście. Nie te czasy, że śłub uprawnia do przepisywania czegokolowiek :P

Byc moze, ale stron juz powstalo 33 a ja ciagle tej wyzszosci nie widze.

ale jakoś wam nie przepisali , prawda ?:D

więc może jej być ciężko zrozumieć pewne sytuacje

może po prostu ślepa jesteś ?

mireczkowataaa- doskonale zdajemy sobie z tego sprawe. Dom jest swiezo po remoncie. Sami wyremontowlismy caly dom. Rodzice mojego maja dol, a my 1 pietro i poddasze. Allium tak ma rodzenstwo dorosle i już zonate. Nikt nie mial przeciwskazan że dom odpisuja na nas.

to sie cukierek zdecyduj czy masz dom czy mieszkanie i czy ono jest współne czy rodziców bo się plączesz ------- 10:17 [zgłoś do usunięcia]cukierek88 Hej dziewczyny. Zyje w takim zwiazku 6 lat. Szczerze powiem że chciala bym zlegalizowac nasz zwiazek. Ale mój nie chcę. Mamy mieszkanie wspolne, samochod.

nie przepisali, bo nie chcieliśmy. Z tym domem nic nas nie łączy- mamy mieszkanie w mieście i działkę, na której będziemy sie budowali. Dla nas to zaden interes ten dom. A niestety wiąże się to z kosztami- to po co? Pomyślże czasem allium, to naprawdę nie boli :P

oczywiście , mireczkowata , oczywiście .... :D rodzice konkubenta chcą wam przepisać dom ale wy - ludzie honoru :D nie chcecie bo wolicie się sami budować ....:D

Allium moja dyskusja się z toba konczy. Nie kazdy ma taka rodzine jak ty dla ktorej priorytetem wspolnoty majatkowej jest slub.

budowa oczywiście nie wiąże sie z kosztami :) o tym nie pomyślałaś ? czemu ? głowa zabolała ?:D

cukierek , ty żadnej dyskusji nie prowadzisz tylko kłamiesz jak najęta :)

allium może po prostu ślepa jesteś ? A moze argumenty kiepskie...

A moze argumenty kiepskie... a może jednak ślepa jesteś ?:)

A czym się rozni mieszkanie od domu ? I to nieruchomosc i to. Nie dyskutujcie z nia moze da sobie spokoj.

allium- a co w tym dziwnego, ze chcemy się sami budować??? Postawić dom taki jaki chcemy i, przede wszystkim, GDZIE chcemy?? Może dla Ciebie przepisanie domu w stanie obojetnym, w miejscu obojętnym to wielkie cos. My oboje dobrze zarabiamy i żadnym interesem jest dla nas ten dom. Gdybysmy tak mieszkali, jak cukierek, ok- fajnie. Ale w naszym przypadku ten dom nie ma racji bytu.

nie wiesz czym sie rozni mieszkanie od domu ?:) to o czym chcesz dyskutować ?:D

to ty się nie wypowiadaj, psychiczna myszelina wczoraj udowodniła kto tu jest największą ściemniarą w tym temacie

Dzień dobry dziewczyny :) Łooomatko i dalej żadnych perspektyw na porozumienie? :)

a oc konkretnie udowodniła ?:)

Ja nic nie mam przeciwko takim związkom :) ale sama jestem wierząca i zrobiliśmy ślub i wesele ale takie na 80 osób. Najbliższa rodzina (mąż ma takiej 50 osób a ja 30). Najważniejsza jest dla mnie obraczka własnie :) nigdy nie zdejmuje i jestem dumna że moge być żoną dla wspaniałego mężczyzny:)-on myśli podobnie. No i jakoś tak może to nasze odczucie ale seks po ślubie stał się jeszcze fajniejszy :) A moi rodzice sie rowiedli i kazde kogos poznało ojciec ma córke z inną i odwiedzam i mame i tate. to ich sprawa. Uważam że takie związki tez mają przyszłość . Wszystko zależy od człowieka :)

upss sorry widze ze na inny tor dyskusja zeszła :D

witaj poly - to nie j est dyskusja w celu porozumienia , bo przecież m i od tego reka nie odpadnie , że ktoś w konkubinacie żyje :) ale chciałabym ,zeby panie zobaczyły inny punk widzenia . co z nim zrobią - ich sprawa :)

innych spojrzenia na to z innej perspektywy, zrób to najpierw sama zasrana hipokrytko

nie zeszła na inny -włąsnie próbuję paniom uświadomić ,ze finanse w małżeństwie są tak samo wązne jak w związku nieformalnym ,ale jestem ciągle podejrzewana o to ,że nakłaniam do ślubów tylko ze wzgledu na pieniądze :D ,

Ja też mogam dostac dom nowy w 2011 zbudowany 150 m2 brązowe okna drzwi wytynkowane wnętrze hydraulika i elektryka zrobione. Nie chcieliśmy. mamy działke ,chcemy swój projekt na swojej ziemi na swoich zasadach i zeby mi sie nikt nie wpierdzielał.:)

niczego od nikogo nie wymagam - bo niby jak ? jedynie odrobinę kultury ,ale jak dla icebie i to i tak za dużo jak widzę .