Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Wa wka

Zyjacy w dlugich zwiazkach bez slubu...

Polecane posty

Gość .)..(.
ojoj aleś mi pojechała po rajtuzach :D "kura domowa":classic_cool: i to oficjalna :D i jak takiego oponenta w dyskusji można traktować poważnie? No jak? I kto tu leci stereotypami?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość .)..(.
A Ciebie to rzecz jasna chłop w dooope nie kopnie :D bo jakże to,konkubinę wszak się nie godzi :P :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do .).. (.
ale zacytujcie , gdzie was alium krytykowala? zwodziła? sciemniała? Moze do więzienia z nią? Przeciez to smieszne, co piszecie. Wypowiadała swoje zdanie. Reszta zarzucala ją obelgami. Pomijam, że argumenty za i przeciw nie maja sensu, bo kazdy ma inna sytuacje zyciową i wybiera, co moze i co mu pasuje. A tu tylko argumenty o porzuconych ciociach rozwódkach, kurach domowych i bitych sasiadkach - ludzie, w jakim wy się towarzystwie obracacie? Co prawda moze własnie ono usprawiedliwia wasz strach przed malzeństwem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
panie lubią demonizować ,wyolbrzymiać moje wypowiedzi . lubią czuć sie obrażone bo to je zwalnia , w ich pojęciu z kultury , o wymianie poglądów nie wspomnę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do .).. (.
a jak juz taka wojna na bezsensowne "argumenty" i cytaty o ciotkach-rozwodkach, to wezcie sobie p i e r w s z ą l e p s z ą kronike polcyujna, gdzie co i rusz czytamy - pobil konkubine, ba, czasem wrecz- zadzgal nozem konkubunę, zakatował dziecko konkubiny itd. Wystarczy poguglowac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do .).. (.
allium - a co - nie masz? ja tez, skoro jestem toba. I )..(. jako twoj klon tez ma :):):):). własnie się drapię w pepek !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pani psycholoŻka
kurcze, czy Wy macie problemy w czytaniu ze zrozumieniem? żadna z nas nie pisała tutaj, że nie bierze ślubu, bo mąż zacznie ją lać, bo mąż ciotki tak robił. dziewczyny podawały tu tylko taki przykład, że równie dobrze w małżeństwie też może się nie układać, że małżeństwo nie gwarantuje udanego związku. a do osób broniących allium: na pytanie co się zmienia po ślubie odpowiedziała, że wszystko... a kiedy prosiłyśmy o konkrety, to allium się wykręcała i nie podała ani jednego konkretnego przykładu tych zmian po ślubie. do .)..(. --> jakbyś czytała cały topik, to byś wiedziała, dlaczego nie bierzemy ślubu, skoro nic nie zmienia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do .).. (.
zaczynam sie dobrze bawić. Coraz ladniejsze "argumenty"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
psycholożko - przecież nie jesteś na tyle tępa ,zeby nie wiedzieć ,ze informacje prywatne tu na kafie rzadko są wykorzystywane zgodnie z przeznaczeniem , a ja do nika " ALLIUM " jestem przywiązana i nie chcę go zmieniać tylko dlatego ,ze później za każdym razem ee musiała isę użerać z gówniarzami wymyślającymi niestworzone historie na mój temat . a wam wyraźnie chodzi o przykłady z mojego życia -

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do .)..(. --> jakbyś czytała cały topik, to byś wiedziała, dlaczego nie bierzemy ślubu, skoro nic nie zmienia nie możesz wiedzieć czy ślub coś zmienia czy nie -bo go nie masz .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do .).. (.
no wlasnie czytałam topik. Argumenty - ze to dla was nie ma znaczenia, ze sami sobie skladacie przyrzeczenie, ze to wam nie potzrebne itd - ok - no ale jak mozna walczyc z czyms bez znaczenia? Po co? Jesli slub nie ma znaczenia , jest jak powietrze, po co o nim w ogole gadac, a jeszcze tak sie spierać? Tym bardziej,ze nie ma przymysu, zeby go brac. Wy nie bierzecie, allium bierze - o co chodzi? Mozna uzasadnic, dlaczego, ale po co wylewac pomyje? A nie powiesz,ze ich na tym topiku nie bylo i zdecydowanie z jednej strony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ależ to konkubiny wulgarne i źle wychowane :D Ja się tam waszym chłopom nie dziwie że do ślubu się nie garną. Taką kobitę to aż strach oficjalnie do rodziny wprowadzić, i o zgrozo, dać jej własne nazwisko. Lepiej już ja pobzykać bez zobowiązań, na nic innego nie zasługuje, bo już na pewno nie na szacunek :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do pani psycholozki
Kochana nie dyskutuj z idiotkami. One nie sa na twoim poziomie:classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do .).. (.
( oczywiscie nie pisze caly czas do .)..(. tylko do uciemieżonych przez mezatki konkubiun :) nie chcialo mi sie zmieniac nicka, poza tym i tak spadam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość drogie mezatki
Kura domowa fajny nick hahaha tak wiec mezatki szmatki po slubie kazda z was jest kura domowa przeciez macie parobow mezow i robicie bekardy ktore sa niewychowanymi skurrwysynkami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pani psycholoŻka
allium, nie wiem jak innym, ale mi nie chodziło o przykłady z Twojego życia :) nie chcę, żebyś pisała tu z imienia i nazwiska, że np. Twój mąż zaczął się z Tobą kochać 3x dziennie, a wcześniej chciał raz na miesiąc. nie o to chodzi. chodziło mi, żebyś ogólnie napisała, co zmienia się po ślubie - nie wiem, np. zmieniasz nazwisko, śmieci same się wynoszą, włosy zmieniają kolor na zielony. nie chcę, żebyś opisywała tu całe swoje małżeństwo, chcę ogólnie, co u ludzi (nie tylko u Ciebie) zmienia się po ślubie, jak zmieniają się ich związki, co nowego ślub wnosi do życia takiej pary. "nie możesz wiedzieć czy ślub coś zmienia czy nie -bo go nie masz" --> no nie wiem, ale domyślam się, że w naszym przypadku zmieni jedynie status (żona zamiast konkubina) i nazwisko. do .).. (. --> ja cały czas staram się uzasadniać i chyba ani razu nikogo nie obraziłam, nie używałam przekleństw i wyzwisk, więc te zarzuty to nie do mnie. ja staram się dyskutować kulturalnie i wymieniać poglądy. nikt nikogo nie zmusza, każdy widzi na jaki topik wchodzi i jeśli chce to pisze, jeśli nie to nie. nie spieramy się tylko dyskutujemy na temat ślubu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bękarty z tego co mi wiadomo pochodzą z związków nieformalnych. To tak kiedyś określano dzieci z takich rodzin. Tak więc takim "argumentem" sama się skopałaś po doopie :) A co do niku, to ja ma luz i dystans do tego forum. I odwrotnie niż aliium nie przywiązuję się do nicka. Ale cóż, tonący się brzytwy chwyta,jak nie masz żadnych innych argumentów, to cóż innego Ci zostaje? Jedynie plecenie co Ci ślina na język przyniesie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do .).. (.
i jeszcze - zyja biedne wsrod patologii lejacej sie nawazjem i moherow dopytujcych sie, kiedy slub, przyjaciólek, bioracych slub dla sukienek - co sie dziwic, ze sie buntują. Ale nie kazdy ma takie otoczenie, wiec luzu!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość drogie mezatki
Czas wasz się skonczyl 🖐️ do garow obiad gotowac bekardy że szkoly wracaja i parob maz z pracy🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie wiem, np. zmieniasz nazwisko, śmieci same się wynoszą, włosy zmieniają kolor na zielony. i po co ta ironia i protekcjonalizm ? myślisz ,ze robią na mnie wrażenie ? rozmawiam poważnie z ludźmi ,którzy do rozmowy ze mną podchodzą poważnie .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do tej tam od bekarDów
nie dojrzałaś do ślubu, nie ma sprawy- ale dojrzej do ortografii!!!:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pani psycholoŻka
do drogie mężatki -> ale czy te wyzwiska są niezbędne? ta rozmowa zaczęła się przekształcać w przekonywanie się nawzajem, czy lepsze jest życie w konkubinacie, czy w małżeństwie. dla jednych takie, dla drugich inne. jedne nie potrzebują ślubu, inne czują się pewniej w małżeństwie. nie chodzi tu przecież o to, żeby przekonywać, co jest lepsze. miała to być zwyczajna dyskusja, wymiana pogladów. konkubiny miały pisać, dlaczego wolą wolny związek, żony - dlaczego wolą małżeństwo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dlaczego nie bierzemy slubu?
Bo jesli nas wali, czy w PCIMIU DOLNYM rosna kwiatki na kwietniku przy rynku, to nie zwalniamy sie z pracy, nie wsiadamy w pociag i nie jedziemy sprawdzic / kupic kwiatki / zasadzic. Jesli wali nas slub, tez nie poswiecamy mu czasu i kasy, po prostu nie zajmujemy sie rzeczami dla nas zbednymi. Jesli Wy tego nie rozumiecie, to cos jest nie tak z Waszym planowaniem czasu, skoro zajmujecie sie zbednymi pierdolami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Allium nie unoś się - dobre pytanie zadała. Niekoniecznie ironicznie. Odpowiedz- co konkretnie się zmieniło?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×