Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość denerwuje mnie to

Czy przychodzą do Was dzieci sąsiadów?

Polecane posty

Gość denerwuje mnie to

Mnie to tak denerwuje że szok. Mam córkę 4 letnią. Rodzina sąsiadów ma 3 dzieci 6,10,12 lat. I te dzieciaki ciągle do nas przychodzą. Sie pytają czy mogą się przyjść pobawić. Ich matka nawet po nich nie przyjdzie jak u nas są, to muszę im mówić: teraz juz idźcie do domu. Są głodni, zjedzą wszystko co stoi na stole. Bardzo mnie to irytuje, co mam mówić tym dzieciom, aby troche przystopowały? Teraz jest u nas ten chłopiec 6 letni, jego mama jest w domu. Siedzi prawie godzine, wg.mnie już by to wystarczyło. Jak mu nie powiem że ma iść do domu, to będzie siedział do wieczora. Córka nigdy do nich nie chodzi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karrramba123
no to powiedz, ze niestety musi isc do domu, bo ty musisz np sprzatnac czy cos tam....jaki masz problem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tak miałam
cholera w pore obiadową zazwyczaj przychodziła, spoko ale do czasu..... a potem mówiłam ze nie może przyjść bo teraz robimy to to i to.... albo nie bo właśnie wychodzimy, i takie tam różne wymówki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moi synkowie sa jeszcze mali ( 3 latka i roczek ) ale juz maja duzo kolegow i "kolezanek" ;) Mnie to nie przeszkadza bo zamierzam prowadzic dom otwarty kto bedzie chcial przyjsc to niech przychodzi, drzwi mam zawsze otwarte a moich sasiadow uwielbiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak bylam mała to chodzilam do sąsiadów a sąsiedzi do mnie i wszytsko było ok, nikt scen nie robil, raz ja zjadłam obiad u nich raz oni u mnie;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Matka Dwulatka
porozmwiaj z rodzicami, kontakt z dziećmi jest OK, wiadomo, ale bez przesady żeby dzieciarnia codziennie się schodziłą i jeszcze podjadała ze stolu. za dużo dobrego, Wy też macie prawo do odpoczynku itd. A jak nie chcesz rozmzwiać - to po prostu przychodzą mówisz w drzwiach - że dzisiaj nie mogą i tak kilka razy, aoby - a może córka do Was przyjdzie na chwile??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klaudia...;p
pogadaj z sąsiadką że dzieci owszem moga do ciebie przyjść na 30 min max godzine ale twój dom to nie jest restauracja iprywatne przedszkole

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale masz problem autorko, no to co ,z e godzine siedzi to jest wg ciebie dlugo? A jedzenia nie masz w domu ze az tak tym dzieciakom bys wydzielala?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tak miałam
ale tak co dziennie to przesada, to źle świadczy o wychowaniu, każdy ma swoje życie a jak jeszcze u mnie w porę obiadu, ja jej daje a ona mówi że tego nie lubi i żebym jej dała coś innego - noż kurde

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej , nie puszczaj swojej córki , ja puściłam moje dziecko tylko do cioci i ta mu podała gorącą herbatę i powiedziała pij :) byliśmy w szpitalu 6 dni i synek miał poparzenia 2 i 3 stopnia :( Ja już nigdzie nie puszczę moich dzieci i nie biorę cudzych nawet na chwilkę, ja byłabym odpowiedzialna jak by coś się stało a ciocia umyła totalnie ręce, :( Więc może pomyślicie jak będziecie się kimś opiekować

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Matka Dwulatka
jagoda369 - ty tego nie rozumiesz bo sie przyjaźnisz z sąsiadami to co innego, to jest bardziej naturalne że wy z dorosłymi, wasze dzieci razem, Ale tuttaj widzisz - one sie nie znaja, tylko dzieciaki biegaja. ja bym byla tym zmeczona, raz na jakis czas owszem, raz wtygodniu OK ale codziennie, przesada. Wszystko ale z umiarem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Matka Dwulatka
joanna - jesu, co za masakra. Współczuję, Dobrze ze to napisalas, dziekuje Ci, a rodzice czasami nie rozumieja co znacy odpowiedzialnosc za czyjes dziecko. cciotka - brak slów..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bambaryla147
Autorko, poprostu mowisz "dzis nie pasuje" i koniec. Nie wdajesz sie w dyskusje z dzieciakami, a tak wogole co taki 10 latek robi z twoja 4latka? to chyba dla niej zadne kolezanki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja bym oszalała... Dzieciaki potrafią być naprawdę natrętne.. No, ale to wina rodziców, którzy je hodują, a nie wychowują. Wykręcaj się.. mów, że mała jest chora, sprzątasz, będziesz mieć gości. Co Ci tylko do głowy przyjdzie. Możesz też pogadać o tym z rodzicami tych dzieciaków. Pewnie wyjdziesz na snobkę, ale chociaż będzie spokój.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiec ja tu czegos nie rozumiem , autorka nie zna tych ludzi a ich dzieci do niej przychodza? Ale chocby nawet ich nie znala , to co?Dla dzieci wazne jest zeby mieli kolegow bo jak ich bedziecie tak izolowac to wyrosna tacy samoluby, niepotrafiacy sie odnalezc w grupie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale ściema!!!!!!!!
a wy się podniecacie i wierzycie, że 10 latek i 12 latek nie biegają po dworze albo nie grają na kompie tyylko idą bawić się z 4 latka, hahaha. Śmieszne jesteście że to łyknęłyscie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dokładnie brak słów, nikt się w szpitalu nie pokazał , mają totalnie wyje***ne na to co się stało. Przykro nam , bo niestety moje dzieci z kuzynostwem nie będą mieli częstego kontaktu, mnie to za bardzo boli, że nie wytłumaczyli i nie przeprosili , a mój synek ma tylko 6 lat !! i przeżył w szputalu traumę był na morfinie a jak mu zminiali opatrunki to cały szpital go słyszał a potem spał z wyczerpania po 4 godz :( nie życzę tego nikomu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
joanna0709, ale przy Tobie tez synek mogl sie oparzyc, prawda? A tak na marginesie, 6 latek ktory nie potrafi obchodzic sie z goraca herbata , dziwne. Moj 3 latek wie , ze jak jest goraca herbaa to tzreba poczekac az wystygnie a nie pic wrzatek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Denerwuje mnie to...
Nie,nie ściema. Chłopiec ma 6 lat i teraz buduje z klocków lego. Córka woli bawić się z dziewczynkami, bo teraz siedzi i patrzy na niego. I dziwię się że chce tu sam przychodzić... Sąsiadkę znam tyle co pogadamy chwilę na klatce schodowej. Jedzenia nie żałuję, ale do umiaru, bo jak zjedzą całą paczkę ciastek, czekolade, żelki, groszki, ciągle chcą pić to niewiem czy to normalne. U nas słodycze stoją na stole, nie chowam tego, kto chce to bierze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale ściema!!!!!!!!
joanna ale jak mu zmieniali opatrunki, w gardle? Moje 5 letnie dzieci piją kakao, herbatę i jakoś nigdy się zadne nie poparzyło, bo wiedzą że trzeba powolutku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bambaryla147
no to mu powiedz, ze juz musi isc. No przestan, dziecka sie krepujesz???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale ściema!!!!!!!!
autorko ale twierdziłaś że cała trójka dzieci u ciebie przesiaduje w co nie uwierzę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Denerwuje mnie to...
Chciałam go wysłać do domu teraz i akurat przyszła jego siostra. Mama ją przyprowadziła, fajka w ręce i sie pyta czy może ta dziewczynka tez wejść... i mówię ok. bo co miałam powiedzieć...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bambaryla147
MIALAS POWIEDZIEC, ZE NIESTETY TERAZ NIE PASUJE!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sąsiadów to nie bo wszyscy to nastolatkowie :D Ale dzieci ze szkoły,dawnego przedszkola czy z rodziny to tak. Póki to nie jest nagminne tzn codziennie od 14 do wieczora to mnie nic nie denerwuje :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jagoda taka mądra jesteś , wykładasz gdzieś czy tylko tu próbujesz zabłysnąć?? Nie rozumiem Cię czy twoje dziecko zawsze wie jak się zachować ? to gratulację i pewnie razem z tobą na uniwerek chodzi !! współczuje . Piszę że ja bym wzięła odpowiedzialność a nie którzy mają totalnie w dupie !! był pod opieką dorosłej osoby !! a obce dziecko tzn nie swoje pilnuje się bardziej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Denerwuje mnie to...
Tak cała trójka przeważnie, teraz jest dwójka, za chwilę ta najstarsza pewnie wróci ze szkoły to dołączy. I tak, trochę się krępuję powiedzieć dzieciom, niewiem czemu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jesteś bardzo asertywna:)
"i mówię ok. bo co miałam powiedzieć..." mężowi też tak mówisz jak chce seksu a Ty nie masz ochoty?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale ściema!!!!!!!!
hehe autorka ściemnia. Ciekawe co 10 latka z 4 latką robią. Jak macie dzieci to wiecie że w tym wieku o rok młodsze osoby uważa się za dzieciaki i nie ma z nimi zabawy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
joanna0709, no blagam cie! 6 letnie dziecko juz powinno samo pic , jesc. Kobieto na kogo Ty go wychowujesz? Za co ta kobieta miala brac odpowiedzialnosc, za to ze dziecka nie uczysz samodzielnosci? Nie wiem czego Ty sie spodziewasz ale ja bym sie zachowala tak samo jak ona , bo ja w niej zadnej winy nei wiedze ale za to w tobie i owszem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×