Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość xyyz

obiad poslubny a prezenty...

Polecane posty

Gość xyyz

dziewczyny, czy któraś z was miała obiad ślubny zamiast wesela (obiad z dwóch dan potem kawa, tort ślubny i ciasto). ja taki bede miała, bedzie 31 osob łącznie z nami - mlodymi. i mam dylemat, czy przy tak skromnej imprezie przyjmować prezenty lub koperty? tak troszkę mi chyba bedzie głupio, że nie robię, jak to jest w polskim zwyczaju, wesela, tylko kameralny obiad... czy goście przynoszą normalne prezenty tak jak na wesele, czy może tylko jakies drobiazgi... macie jakies doświadczenia w tym temacie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SamaJa2
Goście przynoszą normalnie prezenty. Zresztą przecież też musisz zapłacić za ten obiad.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mondeo
ślub to ślub i prezenty powinni dawać, bardzo mądrze że nie robicie wewla, pozdrawiam i życzę szczęścia,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mieliśmy, ale
jeśli goście Ci przyniosa jakieś prezenty, to przecież chyba nie odmowisz przyjęcia, poza tym ja osobiście wychodze z założenie, że prezent nie jest za impreze, tylko na tzw. nową drogę życia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vbm
ja zawsze daję ''biedniejszy'' prezent jak nie ma wesela tylko obiad...skoro młodzi szczędzili na wesele to z jakiej racji ja mam sie wykosztowywac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ertteee
prezenty przyjmujesz normalnie z tym, że jak ludzie wiedzą, że jest tylko obiad to raczej dają mnie niż na normalnie wesele

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ertteee
prezenty przyjmujesz normalnie z tym, że jak ludzie wiedzą, że jest tylko obiad to raczej dają mnie niż na normalnie wesele

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pppyyysiakuuu
super, że bedziecie mieć po prostu elegancki obiad... tez tak miałam i wyszło super... a prezenty jak najbardziej wam się należą... to powinny byc prezenty z okacji ślubu a nie z okazji mniejszego czy wiekszego przyjecia... ja czy ide na wesele czy na taki kameralny obiad traktuje to po prostu jak SLUB, czyli nowa droga życia dla młodych i z tej okazji daję im prezent, tzn. kopertę. pieniądz to pieniądz, jestem zdania, że młodzi sobie sami kupią to co bedzie im potrzebne, a prezenty nie zawsze sa trafione. WSZYSTKIEGO DOBREGO :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość halu haluu82
czy idę na wesele czy tylko obiad po ślubie w kopertę daje tyle samo tj 400 zł .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaga28
A co to za roznica czy elegancki obiad czy wypasione wesele? W tym roku bylam na dwoch takich kameralnych przyjeciach (obiadach) i dalam tyle, ile dalabym idac na wesele. Nie uwazam, ze wielkosc imprezy ma tutaj znaczenie. Prezent to jest prezent, poza tym w tej sytuacji chodzi o slub, czyli bardzo wazna uroczystosc w zyciu tych dwoch mlodych osob. I prezent dajemy z okazji slubu, na nowa droge zycia. Niestety jak widze wypowiedzi osob jak vbm- rece zalamuje. I z calego serca zycze ci braku jakichkolwiek zaproszen czy to na wesele czy elegancki obiad.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Warszafffka1982
Ode mnie dostałabyś skromniejszy prezent bo zawsze daję tak żeby pokryło za talerzyk i żeby coś jeszcze młodym zostało także dostosowuję prezent do miejsca wesela i formy. Jeśli wesele jest w remizie czy domu weselnym to daję mniej w kopertę niż jak ktoś zaprasza mnie do hotelu. A gdy ktoś zaprasza mnie na sam obiad i deser to nie daję tyle samo co w przypadku całonocnej imprezy z kilkoma daniami, muzyką (orkiestrą lub dj) itp A jakich masz gości i jak do tego podchodzą to już nie wiem. Napisałabym co ja bym zrobiła. Myślę że dałabym w kopertę max 250 zł od dwóch osób. A zwykle na całonocne wesele daję od pary 500 - 700 zł (jako dalszy gość)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Warszafffka1982
Każdy mógłby pokusić się o łatwy zarobek i zrobić małokosztowne przyjęcie i wyjść na nim na plusie. Jeśli ktoś robi wesele to ma więcej wydatków, więcej płaci od osoby to i więcej daje się w kopertę. Niedługo młodzi będą prosić tylko do kościoła albo urzędu. Zbierać koperty i kopa w pupe gościom niech wysuwają do domu a młodzi zadowoleni pojadą do domu liczyć koperty bo w końcu najważniejsza ceremonia a potem to już nikt o gości nie musi sie troszczyć. Gość ma przyjść, dać kasę i iść. Super macie podejście. Ja mam trochę inne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anka9090
Do warszaffffki, hahaha, usmialam sie:P z mezem robilismy w tym roku taki obiad jak to mowicie. To znaczy w naszym przypadku bylo to bardziej przyjecie: obiad, tort, ciasta, kolacja, oczywiscie alkohol. Ale bez calonocnego wesela, bo nie lubimy takich imprez. Calosc organizowalismy w najlepszym hotelu w miescie dodatkowo zamowilismy pokaz barmanski i pokaz sztucznych ogni, wyszlo po 210zl od os. I co na to powiesz? Bo kochana, twoje 250zl za pare wcale by sie mi nie zwrocilo (a pisze o kwotach dlatego, bo jak sama stwierdzilas: dajesz za talerzyk) Takze jezeli juz patrzysz na to czy para mloda organizuje wesele czy robi obiad i od tego uzalezniasz prezent mam dobra rada dla ciebie na przyszlosc: sprawdz najpierw w sieci GDZIE dokladnie organizuja obiad i JAKIE ceny tam obowiazuja:P a wtedy mozesz mowic o kwotach talerzykowych w kopercie:P:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anka9090
I jeszcze jedno: zrobilam obiad dla najblizszych a jak widze wg ciebie nie zadbalam o gosci:P przeciez to byl TYLKO obiad, to nic, ze na stolach staly johny walker'y bez zadnych ograniczen ilosciowych:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Warszafffka1982
Napisałam że zwracam uwagę na miejsce i formę uroczystości. Wesele całonocne oczywiście bez noclegów w ekskluzywnym hotelu kosztuje od pary ok 700 zł więc zgodzę sie z tym że obiad poślubny kosztował was ok 400 czy 450 zł od pary. Gdybym szła do hotelu dałabym nie 250 zł a więcej. 250 dałabym gdyby to było przyjęcie w restauracji niższej rangi lub w domu weselnym. Orientuję się mniej więcej ile co kosztuje bo często bywam w różnych miejscach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Warszafffka1982
Różnica jest taka że jak ktoś robi wesele całonocne to więcej dań gorących powinno być podanych. Pewnie orientujesz się że cena jednego gorącego posiłku w hotelu to średnio 40-50 zł. Skoro wesele całonocne to i alkoholu więcej goście wypiją a w przypadku hotelu to cena za butelkę ok 55 a nawet 60 zł. O drinkach czy Jackach Danielsach nie wspomnę bo to kolejne kilka tysięcy także jeśli chcesz porównywać wesele odbywające się w hotelu to chyba oczywiste że drożej wyniesie całonocne niż tylko obiad z poczęstunkiem. Im dłuższe wesele tym więcej musi być jedzenia i picia. Na całonocnym weselu z reguły jest albo orkiestra albo dj a na przyjęciu raczej ten wydatek odchodzi. Podsumowując jeśli ktoś przychodzi do nas na kawę to taniej nas to wychodzi. Stawiamy kawę jakiś kawałek ciasta czy deser i tyle. Jak ktoś przychodzi do nas na imieniny, sylwestra to więcej musimy wydać bo trzeba podać gorące danie/a, coś słodkiego, napoje, alkohole

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mario Bolucci
Ja zawsze daje tyle samo bez względu na to czy jest to obiad czy wesele. Różnicuję tylko stopien zażyłości. Jeśli ktoś mi jest bardzo bliski to daję więcej. Miejsce i forma wesela nie ma dla mnie znaczenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Warszafffka1982
To doszłam do wniosku,że najlepiej robić skromny obiad w tanim miejscu bo mniej pieniędzy się wyda a zbierze tyle ile z całonocnego wesela. Jak goście będą tak podchodzić do sprawy i będą dawać w kopertę tak niesprawiedliwie to zobaczycie jakie zaproszenia będziecie dostawać. Na sam obiad i deser, potem już tylko na szampana a w koncu dojdzie do tego że wy jako goście będziecie szli tylko do USC czy kościoła, zostawiać koperty i jechać do domu. Zginą tradycyjne wesela bo młodzi będą chcieli skorzystać jak najwięcej a najkorzystniej będzie właśnie zrobic wesele w ubogiej formie. Skoro goście dają w koperty tyle samo niezależnie od miejsca wesela ani formy to najlepiej zaprosić tylko do kościoła i zgarnąć koperty. Może tak zrobię skoro goście nie potrafią docenić przygotowań

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość droga warszaffko
jesli robisz impreze składkową, to rzeczywiście bardziej sie opłaca skromny obiad i goście wypad. tylko nie wszyscy przy okazji wesela mówią "opłaca się". weź to też pod uwagę, że to nie bal charytatywny, gdzie goście muszą płacić a organizator tnie koszty. powiem po sobie- mój sąsiad, bliski kolega się żenił. zaproszona nie byłam, bo faktycznie zapraszali tylko najbliższą rodzinę. podreptałam do niego z kwiatkiem, w kopercie 200 (to było 3 lata temu). bo chciałam. nie byłam na weselu, a mogłam dać prezent na nową drogę życia. bo to jest prezent, nie zapłata za imprezę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama dziewczynki
ja tez zawsze daje tyle samo w kopercie bez względu na to czy jest to wesele czy np obiad po ślubie cywilnym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żenujące zachowanie jest tu
Ja tego kompletnie nie rozumiem, a co ma wielkość imprezy do prezentu. Jedyne co mnie obchodzi w takiej sytuacji to do kogo idę na wesele a nie jak duża jest impreza. Wiadomo, że własnej siostrze czy najlepszej przyjaciółce dałabym największy prezent, nawet gdyby po ślubie była tylko lampka szampana. To zależy chyba od osobowości, ja zwyczajnie lubię dawać ludziom prezenty, cieszę się jeśli sprawiam im radość i nigdy nie żałuje na to pieniędzy. Do osób które słabo znam lub nie lubię nie chodzę na wesela, a jeśli wypada i już muszę, daje standard 500-600 zł od pary i tyle...mam gdzieś czy to obiad w remizie czy wesele w pałacu. Sama planuję obiad w eleganckim miejscu.Mam już swoje lata, kontakt z dalszą rodziną sporadyczny, zapraszam TYLKO najbliższe osoby. Atmosfera ma być luźna i będziemy się bawić jak długo chcemy. Nie liczę na prezenty, wszystko w domu już mamy, na brak kasy też nie możemy narzekać. Pewnie to co dostaniemy potraktujemy jako PREZENTY czyli wydamy na rzeczy których byśmy sobie nigdy nie kupili, bo człowiek czasami jest zbyt racjonalny. PREZENT według słownika języka polskiego to: "to, co się komuś daje za darmo, zwłaszcza przy jakiejś okazji; dar, podarek, upominek " Kumacie, ZA DARMO, to nie opłata za talerzyk ani zwrot kosztów, to przejaw bezinteresowności....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Renkaaa
Droga Warsaffko, nie każdy jest taką pazerną materialistką jak Ty ;) ja robie wesele dla gości, żeby byli ze mną w tak ważnej chwili i jak dla mnie mogą przyjść z niczym ;] zapraszam gości to im to finansuję, a nie robię składkową imprezę pod tytułem: oddajcie mi za talerzyk.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Warszafffka1982
Mówcie co chcecie ja jednak uważam że jak ktoś organizuje mniejsze przyjęcie to ma przy tym i mniej pracy i mniej to kosztuje i dlatego daję mniejsze prezenty. Komunia jest krótsza i wiem że mniej organizacyjnych spraw jest przy niej i mniej pieniędzy kosztuje (wiem bo siostra robiła w tym roku komunie dziecka więc jestem w temacie). Krótka impreza nijak ma się cenowo do tej całonocnej jesli porównując organizację w tym samym lokalu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Renkaaa
No tak, bo teraz nie daje się prezentów tylko opłaca się wstęp na imprezę, zapomniałam. Niedługo na zaproszeniach niektóre laski będą pisały cenę za talerzyk, żeby goście przypadkiem za mało nie dali. A z tego co wiem, to na komunie daje się prezent dziecku a nie jego rodzicom i guzik powinno Cie obchodzić ile zapłacili rodzice dzieciaka za uroczystość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tqrwtrwtqw
ja niedawno byłam na ślubnej kolacji i dałam 500 zł i metaxę. byłam z facetem. prezent to prezent, a nie opłata za posiłki, bo to funduje gospodarz i nie ma prawa oczekiwać zwrotu kosztów. autorko, nie ma powodów, żebyś nie przyjmowała prezentów. ja tam wolę małe przyjęcie niż "tradycyjne" z biesiadną muzyką i żenującymi zabawami[żeby nie było- wielkie wesela też maja klasę. czasami..]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka sobie jeednaaa
prezenty normalnie przyjmujesz na obiad weselny daje się mniej i tak się przyjęło:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka sobie jeednaaa
jak mnie ktoś zaprasza na wesele z poprawinami i zapewnia mi jeszcze nocleg to dostanie ode mnie więcej niż osoba która zaprasza mnie na obiad-takie jest życue i nie unoście się:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kasieńka z MJM
Chorzy jesteście :o Pojebani ludzie zamiast prezentu lub pieniędzy dla młodych "na nowa drogę życia" płaca prezentami za wesele lub obiad ŻENADA!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tqrwtrwtqw
a może dziewczyna zbierze 50 tys?:) nie wasze zmartwienie co jej dadzą krewni i przyjaciele, bo to ich decyzja jaki prezent wręczą. a wy sobie możecie obliczać koszty kotletów i rosołu na kalkulatorze jak to dla was takie ważne i dawać ile wyjdzie po podsumowaniu..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość morelka2012
Idac na obiad poslubny daje zawsze tyle ile daje idac na wesele. Koperta z pieniedzmi jest forma prezentu z okazji slubu. Prezentu dla mlodej pary na nowa droge zycia. Nie ma co tu duzo myslec, to jest prezent, ludzie! I przeraza mnie fakt, ze w dzisiejszych czasach jak widze liczy sie kasa, kasa i tylko kasa, a gdzie dobroc serca, chec ofiarowania czegos innym czy sprawienia komus przyjemnosci? Moge miec tylko nadzieje, ze ludzi takich jak Warszafffka1982 jest malo. I Renkaaa bardzo dobrze cie podsumowala: pazerna materialistka. Od siebie dodalabym: egoistyczna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×