kolega

Hej :) Mam pytanie odnośnie jednego z moich kolegów. Znamy się już kilka lat, chodziliśmy do równoległych klas w gimnazjum i teraz w liceum też. Jestesmy teraz w drugiej klasie. Kiedyś średnio za sobą przepadaliśmy, ale już na początku liceum zaczął mi mówić "cześć", ale ja pamiętając wszystkie niemiłe sytuacje, po prostu go olałam. Zauważyłam,że mi się przygląda, gdy gdzieś się mijamy, ale myślałam, że to ot tak.. nic znaczącego. Ostatnio byliśmy na imprezie i widziałam, że od początku czaił się,żeby poprosić mnie do tańca. Plątały mu się nogi i strasznie słabo tańczył, ale był przy tym tak uroczy :) Mamy dużo wspólnych znajomych i dziś gdy stałam z dwiema koleżankami z jego klasy on do nas podszedł, ja przeglądałam listę osób na półmetek i nagle podniosłam oczy,a on tak na mnie patrzył i się uśmiechał, a gdy na niego spojrzałam, odwrócił wzrok... Myślicie,że mogę mu się podobać i czy coś może z tego być ? Jesli tak to czy coś powinnam robić w tym kierunku, bo przyznam,że podoba mi się tak wizualnie :)