Jaki to typ faceta? Doradźcie coś, bo idzie się załamać.

Znamy sie kilka dni niestety na odleglosc. Na poczatku bylo super, jak patrzylam na niego mialam wrazenie ze sie zakochal od 1 wrazenia, taki rozpromieniony itp. Pisalismy na ogolnym czacie, z wieloma osobami. Przenioslam sie z nim na gg, i tam sie zaczelo. Na czacie milutki , na gg niby też ale zaczął miec fochy,' ze pisze z innymi, ze oni sa lepsi itp. Widziałam że od innych dziewczyn kasował wiadomości. Po kilku dniach takich fochów czyli wczoraj zaczął pisac z jakas laska dosyc milo, co mnie zabolalo... W tym samym czasie prowadzil rozmowe ze mna na czacie a raczej probowal bo go olalam. Pozniej mial pretensje na gg ze olewam go, i ze mam ich do moich wielbicieli..Powiedzialam OK, A Ty idz sobie do tej lafiryndy.On na to"spoko". Zszedl z gg albo skutecznie sie ukrywa bo siedzial calymi dniami i nawet jak udawał że go nie ma to zaraz i tak pisal. Zaczynam wariowac przez niego..

hmmm internetowy

od 1 wejrzenia* oczywiście. Za inne błędy równiez przepraszam.

Tak, mieszkamy daleko od siebie ale widzimy sie na kamerkach. Od 1 dnia zwraca sie do mnie pieszczotliwie, jest super ale ta 2 strona... Nie traktuje raczej tego powaznie, on tez napisal do kogos ze za duza odleglosc, ale zastanawia mnie co on chce tym osiagnac. Raz odstawil taki numer, prosilam go zeby wszedl na kam ,powiedzial ze nie. Za 10 min mi pisze ze siedzi od 15 min i mam wyjebane, nawet nie weszlam do niego tylko wchodze do kogoś innego. Wyszedł z tej kamerki,sie pozegnał z pretensjami i za chwile znow pisal. Albo napisal cos na ogolnym czacie i pretensje na gg w kilka sekund czemu nie odpisuję, czy nie stac mnie na kilka slow. Tak jakby to bylo pod publike - tam Misiu, Sloneczko, a na gg cos takiego.Nie wyzywa mnie ale te fochy... Jestesmy mlodzi, ale dorosli juz

Nie rozumiem go bo raczej powodów do kompleksów mieć nie powinien, więc raczej tą opcje odrzucam.

nikt?