Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość japataka

Jestem niewiernym chamem więc nie chce się wiązać

Polecane posty

Gość japataka

Jestem w rozterce tak jak już napisałem Jestem niewiernym chamem więc nie chce się wiązać, ale jednocześnie nie chce stracić kontaktu z tymi na których mi zależy. nie mam pojęcia co w takiej sytuacji począć. Ale zacznijmy od początku. jestem po 5 letnim związku który skończył się jakieś 4 miesiące temu. Powód? to już chyba nie jest to... już sie nie kochamy to tylko przyzwyczajenie... związek zakończyła moja kobieta Przyznam szczerze nie zawsze byłem uczciwy w tym związku 2 razy mi się zdążył numerek z nowo poznanymi przypadkowymi dziewczynami i do tego przez pewien czas miałem sexprzyjaciółke. Ale wróćmy do teraźniejszości oto moje powody rozterek czyt(kobiet): 1. kobieta z którą byłem 5 lat chce do mnie wrócić 2. koleżanka która bardzo mi się podoba cenie ją, mam ją za bardzo inteligentną, ładną i twardą dziewczynę, super mi się z nią rozmawia na każdy temat czeka tylko na sygnał z mojej strony że coś z tego będzie 3. dziewczyna nr3. jak dziewczyna. atrakcyjna... dobra w łóżku wie że z nią nigdy nie będę ale jej zależy tylko na seksie ze mną. zresztą vice-versa 4. patrz pkt 3 tyle ze mimo tego ze wyjaśniłem jej układ na jaki mogę z nią pójść zaczyna się we mnie zadurzać. główny problem o Ile nr 3 i 4 nie przedstawiają dla mnie żadnych wartości. to 1 i 2 bardzo duże... wydaje mi się ze się zakochałem w numerze 2 ale wiem tez ze zależy mi bardzo na jedynce i chciałbym tak naprawdę być z nimi obydwiema. No cóż ale tak się nie da. nawet jeżeli będę z numerem 2 to ona nigdy nie zaakceptuje ze utrzymuje kontakt z byłą nawet przyjacielski. jeżeli będę z jedynką to do końca życia będę się zastanawiał jak to by było z dwójką Jeżeli będę z którąkolwiek z nich prędzej czy później ją pewnie zdradzę Wnioski: Chce posiadać kontakt z obydwiema kobietami. zależy mi tak samo na tej 1 i tej 2. wiążąc się z którąkolwiek z nich stracę kontakt z drugą. a i tak prędzej czy później płakałyby prze zemnie bo znów przeruchałbym jakąś szmatę Dlatego właśnie postanowiłem dla ich dobra pozostać do końca życia ich żałosnym przyjacielem nie posiadającym prawdziwej drugiej połówki przy sobie, który rucha puste panny. :( Dziewczyny wole Być samotny patrząc na wasze szczęście z kimś innym przy boku niż miałbym stracić kontakt chociaż jedną z was.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość japataka
zapomnialem dodac ze mam na imie Sebastian i mieszkam w poznaniu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 676r7r67
nie kochasz zadnej bo gdybys kochal nie mialbys takich dylematow i nie mialbys problemu ze zdradzaniem bo ys tego nie chcial i nie roil co to tak trudno sie powstrzymac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość grunt to nawijka
co za chwalipięta :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Skoro taki casanova z niego
to zapewne ma na imie Pawel :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdziwienie bez granic
kurwa, żalisz się czy chwalisz? o ci, kurwa, chodzi, człowieku? o nic nie zapytałeś, niczego nie chcesz, żadnej informacji, porady czy wsparcia idź i rżnij, jak potrafisz najlepiej, a nie tu jakieś gówna wypisujesz po nocy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Haaaaaaahhhhaaaaahaaahaaha
Co do nr 1: dwa razy się do tej samej rzeki nie wchodzi, pozatym mówisz, że się wypaliło i już na dość byłeś w stosunku do niej nie w porządku zdradzając na prawo i lewo- nie bądź skończonym egoistą i zwróć jej wolność najlepiej zrywając znajomość bo przyjaźń z byłymi do niczego dobrego nie prowadzi co wiem z własnego doświadczenia. Co do nr 3 to aż szkoda komentować. I tak ten układ się rozleci miejmy tylko nadzieję, że jak najszybciej bo kiepsko dla dziewczyny jeśli się zauroczy i będzie chciała czegoś więcej. Co do nr 2: no właśnie może byś spróbował utrzymać ch*ja w gaciach tylko dla niej jednej i stworzyć w końcu wartościowy związek? Jeśli się chce i naprawdę się chce to się da! Bo jak na mój gust to z ruchania przypadkowych sucz nie przyjdzie Ci nic. No chyba że jakiś syf w gratisie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość japataka
wiem że nic mi z tego nie przyjdzie ale ja znam siebie samego i wiem ze czy będę z 1 czy 2 prędzej czy później ją zdradzę i ten prawdziwy poważny związek się skończy. Niech wam będzie nie potrafię otrzymać chuja w gaciach. To czy rzeczywiście nie najlepszym rozwiązaniem jest zostawienie obydwóch dziewczyn w spokoju? dać im żyć własnym życiem nie pozostawiając w przyszłości ran w sercu po związku przy mnie? Faceci zdradzają. 60-70% procent moich znajomych zdradziło swoje dziewczyny lub żony. reszta by to zrobiła mając okazje ale nie potrafi jej stworzyć. może jedynie 5% jest odstępstwem od uwarunkowań genetycznych i nie są stworzeni przez matkę naturę tylko po to żeby podtrzymać gatunek zapładniając jak najwięcej samic. takie są realia Na obydwóch dziewczynach bardzo mi zależy 3 i 4 zlewam. Czy nie najbardziej uczciwe z mojej strony będzie to że kobiety które są dla mnie coś warte będę chciał zatrzymać przy sobie jako przyjaciółki nie narażając ich w przyszłości na rozczarowanie i złamane serca? Czy jest jakiś inny sposób żebym zatrzymał je przy sobie obydwie? Czy jestem w tym momencie egoistą? Czy nie lepiej żeby żyły własnym życiem a ja cieszył się ich szczęściem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
3 i 4 nie komentuje. skoro zakochałes sie w 2 to znaczy ze nie kochasz tej 1:) porozmawiaj z 2 czy zaakceptuje Twój kolezenski układ z 1:) powinienes dac jej szansę, skoro nawet nie spróbowaliscie, a do 1 nie wracaj, nie wchodzi sie drugi raz do tej samej rzeki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Borek_głogów
Ja na miejscu tej 2_ki też bym nie czekała gdyby mi się trafił ktoś sensowny;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nanana-
Ta 2 powinna kopnąć Cię w dupę, nie zasługujesz na nią

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×