oj :( problem.. dylemat ..

Mam chlopaka prawie 11 miesiecy. Ale jest spoko przy mnie, przy moim ojcu czy rodzinie a wstydze się go zabrac do ludzi, gdy idzie więcej osób.. Za to chodzę na lekcje gitary do pewnego chopaka (co prawda sporo starszy), ale byliśmy na spacerze już dwa razy, bylam u niego juz 3 razy, czasami piszemy sms, wysyła mi buziaki (a na początku ich nie bylo) i jakoś tak slodko do mnie pisze, powiedzial, żebym przycodzila kiedy tylko chę (gdy będzie w domu), zaprosil mnei na imprezę, znamy się od jakiegoś miesiąca. Nie wiem co robić, bo mój chlopak .. Kocham go, jest troskliwy, ale wstydze się go przy innych..Za to nie wiem co czuje do mnie ten , do którego chodzę na lekcje, czyli Dawid. Na pewno się nie zakochał we mnie bo to za szybko, ja też nic do niego nie czuję, ale bardzo go lubie, swietnie sie z nim dogaduję, jest w miare przystojny , pożadny i bardzo pozytywny .. Po jego sposobie pisania i tym co mówi, wydaje mi sie, ze tez jest mną zainteresoway.. Ehh..

wstydzisz sie swojego przy innych.. to co on niby takiego robi? wygladu sie wstydzisz? czy jak? bo nie bardzo rozumiem..

Jest strasznie nerwowy, jedna mała rzecz nie tak i klnie jak nie wiem, Jest niemiły w stosunku do nowopoznanych osób i strasznie jest hmm..Poprostu długo pamięta , gdy ktos cos zrobi źle, małe przewinienie i skreśla człowieka, nie przepada za moimi znajomymi i zawsze chce pokazac co to on nie jest bo sie postawi i przeklnie. Co do mnie jest w pożadku, nie pali przy mnie , mniej przeklina, dużo pomaga i jest wspanialy, ale co z tego ? nie chce miec tylko jego, chcę też mieć znajomych a czasami chcialabym iść np na impreze z nim i nie pójdę .

no to go zostaw dziewczyno, bo szkoda Ciebie.. jestes mołoda i szkoda życia marnowac :)

skor ci to przeszkadza, pogadaj z nim, ze chcesz by miał dobre stosunki z twoimi znajomymi, bo nie chcesz ich zaniedbywac i nie chcesz go też izolowac od znajomych, co do tego drugiego to może być chwilowe zauroczenie, bo tak naprawde oceniasz go z wierzchu, nie wiesz jkai by był sam na sam gdybyście byli razem. a ile ma lat ten chłopak i ten kolega?

w ogole masz fajne zdjęcie w stopce :P

ja mam 15, chlopak 17 a kolega 22. I bylam z nim sam na sam, zawsze sam na sam. Na gitarze i na spacrach .. ja nie mowię, że chce z nim byc, ale poprostu uwazam go za fajną i ciekawą osobe, miły i wgl..

no to wybacz ale ten 22 latek na pewno nie mysli o tobie poważnie, choć mogę się mylić

a co do zdjęcia to dziekuję ;) i własnie nie wiem, czy jest sens zrywac, jednak juz 11 miesiecy, ale w sumie lepiej teraz niż sie męczyc .. Tylko kurcze oprócz tego nie mam innego konkretnego powodu d zerwanai ..

gdzies ty go wyczaiła dziewczyno wiem, ze nie bedzie atwo ale kopnij go w dupe, dwa razy, raz za wstyd jaki ci zrobil i drugi za mnie:)

jeszcze nie zrobił, ale mało brakło, zawsze go uciszam bo juz widze keidycos mu się nie modoba

no to nie zrywaj.. ale powaznie porozmawiaj, serio, bo przeciez tak nie moze byc !

skoro jest nerwowy i nie umie się dostosować to daj sobie spokój, bo potem moze być gorzej

A to musi być konkretny powód? To co napisałaś jest powodem do zerwania... :)

W stosunku do mnie jakos nad sobą panuje, naet nie ma większychspięć.. Ale co do innych to masakra :o

zerwać .. ?

nie szanuje Cie :(i to jest prawda... nie jestes ciebie wart !

zrób jak czujesz

dokladnie zrob tak jak czujesz, co serce podpowiada, jak z nim zerwiesz swiat sie nie zawali... ktos mi kiedys powiedzial.. jezeli zastanawiasz sie czy kogos kochasz, to znaczy, ze juz go nie kochasz...

JA go kocham ! i nie mam co do tego dylematu .. Ale co z tego, że go kocham jak sie go wstydzę i nie mogę go przedstawiac znajomym, nigdzie isc z nim i ze znajomymi, ciagłe siedzenie sam na sam też się moze znudzic...

jesli wiesz, ze go kochasz to powiedz mu to co myslisz, moze nie w az tak bezposredni sposob, ale daj mu do zrozumienia o co ci chodzi...