Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Corena

brak nam kultury

Polecane posty

Zakładam ten topik, bo mam nadzieję, że dzięki niemu chociaż jedna osoba nauczy się trochę kultury! Pracuję w kawiarni, zawsze witamy i żegnamy gości. Zwykłe "dzień dobry", "do widzenia" itp. A jednak nie takie zwykłe jak mogłoby się wydawac! Nie raz mówię głośno, miłym tonem, wyraźnie:"dzień dobry", a ludzie albo udają, że nie słyszą, albo gapią się na mnie i nic! :o najlepsi są Ci co rozdziawią gębę, gapią się i nie wiedzą, co mają powiedziec. Naprawdę procent tych ludzi, co nie zna PODSTAWOWYCH zasad kultury jest tak duży, że aż mnie to przeraża! BURAKI! P.S. Tak, lżej mi, że w końcu mogłam to napisac!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:D Ja mam kompletnie odwrotnie, jak wchodzę do sklepu/knajpy/biblioteki itp zawsze mówię 'dzień dobry', tak samo jak 'do widzenia' jak wychodzę. 1 na 10 osób odpowiada, a jak jeszcze dorzucam "miłego dnia", to już w ogóle patrzą na mnie jak na kosmitkę :D 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pomarańczoy wiadomo kto
brak nam kultury Corena Pierdolisz 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak, to straszne ...
mam identycznie jak myszellina

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zahookana
ja zawsze mowie dzien dobry i do widzenia ale cicho, bo jestem niesmiala, wiec czasem inni moga nie doslyszec :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oppopopp
bo dla ludzi to troche dziwnie wygląda jak kelnerka, ekspedientka czy inny usługodawca pierwszy wrzeszczy do widzenia :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oppopopp
ale brak kultury mozna zaobserwowac rowniez z drugiej strony, jak klient mowi wprost do ekspedientek dziendobry a tu zadnego odzewu mimo iz patrza na tego klienta...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wg zasad savoir vivre, to ten kto wychodzi powinien powiedziec do widzenia, dlatego ja za nikim nie krzycze. To to w ogóle moze, jedna osoba na 10 się pożegna. Jak dla mnie to żal.pl i wiocha.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karolajna niebieska
A wiecie, że sa ludzie którzy przy stole głośno bekają a nawet puszczają bąki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie interesujesz nas naiwniacz
ja dzisiaj powiedziałam "dzień dobry" babce, z którą miałam kiedyś ćwiczenia i nie było odpowiedzi. Potraktowała mnie jak powietrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gdy wychodzę z jakieś knajpki ( najczesciej kebap :D) zawsze mowię tym babeczką co obsługują, gdy wychodzę : dziękuję za pyszne jedzonko :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak apropo jeżdżę autobusem. zazwyczaj na tej traie pod koniec jadę tylko ja i kierowca. zna mnie z widzenia b. dobrze .. zawsze, gdy wysiadam mowie DO WIDZENIA.. jeszcze nigdy mi nie odpowiedział :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak dla mnie zasady s.v. zasadami s.v., ale myślę, że normalny, zdrowo myślący kulturalny człowiek po prostu mówi i dzień dobry i do widzenia każdemu, z kim ma na swojej drodze do czynienia nie zastanawiając się głębiej nad tym, kto komu pierwszy powinien to powiedzieć. No przynajmniej ja tak mam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość glamorous_
mnie na maksa wkurza takie babsko w pobliskiej żabce. nie odpowie dzien dobry ani do widzenia , dziekuje nic. postanowilam nie zwracac sie do niej w ogóle. ale dlatego, że obsługuje z łaską nie będe tamn chodzić w ogóle. bez kitu odstrasza klientów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie interesujesz nas naiwniacz
Tytuł ma im pomóc? Czasem może zaszkodzić... niektórzy ludzie, którzy pracują na uczelni są tak wyniośli (mają się za niewiadomo kogo) i mają taki pogardliwy stosunek do otoczenia. Czasami nawet nie trzeba przeprowadzać żadnego eksperymentu dot. tego, jak się zachowają jak się im np. powie "dzień dobry", tylko zdradza ich ogólna mowa ciała. Wystarczy jedno (pierwsze) spotkanie z taką osobą, a już wszystko wiadomo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie interesujesz nas naiwniacz
może i nie, bo taki charakterek pewnie mają i tak im zostanie do końca życia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kwita jj
ja tam rozumiem taka ekspedintke ze jej sie po raz setny nie chce gadac dzien dobry itp..chociaz przyznam ze wiekszosc mowi i jest barzdo mila .A pozatym sa ludzie ktorzy sa slodcy mili ,pelna kultura ,a tak naprawde to beznadziejne snoby....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zawsze wiedziałem, że Myszell
jest bardzo kurturalna :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×