Litr warki na dzień dobry.

Zaraz skoro świtek, poleciałem do sklepu po dwie Warki po 0,5 litra :) A tymczasem dzisiaj Premier Donalda Tusk zwróci się do Sejmu o wotum zaufania dla jego rządu.

W górę, bo ważne. Wiem co sobie myślicie - bezrobotny alkoholik który kradnie kasę staremu...ale to nie moja wina.

Warka jest ohydna Ale w carrefourze ośmiopak na przecenie :P

Jestem niespełnionym, wewnętrznie załamanym politologiem który marzy żeby być szczęśliwym i desperacko stara się zwrócić na siebie uwagę...taka jest prawda. Ale nie poddaję się. Dzisiaj napisałem mail'a do Urzędu Pracy, a w tej chwili piszę mail'a do Departamentu Prasowo-Informacyjnego Ministerstwa Obrony Narodowej w sprawie transporterów BWP-1. Nikt nie powie że stoczyłem się na dno bez walki. Jeżeli pewnego dnia coś sobie zrobię, to proszę powiedzcie: "On się nie poddał bez walki".

Po przemówieniu Premiera Tuska, podobno dwaj posłowie PiS-u nie byli w stanie o własnych siłach opuścić sali plenarnej. Ugięły się po nimi kolana. Głosowanie nad wotum zaufania wobec Rządu Donalda Tuska odbędzie się około 13:00

Właśnie dobijam się likierem (22% mocy). Czymże są doczesne problemy wobec nieskończoności ? Miałem sen. A w tym śnie poczułem nieskończnoność w której żyje Bóg. Nie zobaczyłem, ale poczułem. Jest to uczucie ogromnej przestrzeni, większej niż przestrzeń kosmosu. Tam trafiają dusze dobrych ludzi...po prostu wracają do świata chrześcijańskiego Boga. Tam skąd pochodzi Jezus Chrystus.

Jestem taki pijany że ledwo widzę, ale mimo to piszę na klawiaturze z użyciem dużych liter i znaków przystankowych. To chyba świadczy o mojej klasie, prawda ? I mówię wam, istnieją istoty niematerialne. Zarówno dobre, jak i złe. Po świecie grasują demony, które dręczą ludzi. Bywa że dręczeni ludzie budzą się z ranami kąsanymi lub wyciętymi na skórze napisami, które niewiadomo co zrobiło. Mnie się diabeł boi, bo jestem blisko Boga. Codziennie się modlę. Nie ma takiego demona, diabła, czy czego tam, czemu nie ugięłyby się kolana na dźwięk imienia Jezusa Chrystusa.