Po latach i dniach inni wizualnie i fizycznie...

Nie wiem ile masz lat ale ja jestem na etapie rozkwitu, narazie trzymam sie swietnie, rowiesnice maja juz pierwsze zmarszczki ale ja zawsze wygladalam mlodziej i przyjdzie taki czas ze dogonie swoj wiek a kiedy tak sie stanie, to dokladnie jestesmy tymi samymi osobami, mysle ze kazdy etap zycie ma cos do zaoferowania, boje sie miec 40-50-60-70 lat, watpie zebym dozyla ale ja jestem dosc pechowa w tej kwestii przyklad: wypadek samochodowy, ja jako jedyna wyszla bez szwanku i wiele takich sytuacji mialam ;-/ Pietnuje sie choroby, brzydote, starosc, etc Ale robia to idioci, ja wiem ze masa idzie na tym ale co mnie szarzy ludzie interesuja, srodowisko sami sobie wybieramy, wszystko bedzie dobrze, nie ma sie com spiac, brac zycie zbyt powaznie jest smieszne, jak to sie ma w obliczu smierci zyje szybko bo zycie to chwila, przestalam sie martwic bo doszlo do mnie ze to absurdalne i szkoda na to czasu

ja bylam starsza jak milam 24-27l po 30+moje myslenie sie zmienio, czuje sie sexi wygladam slicznie szczopla zgrabna, ulica nie moge przrejsc chlopy mnie zaczepiaja:) ale dalej sam bo czekam na tego jedcengo na poryw serca i milosc? to mozliwe po 30?

autorko nie zrozumiałaś mojego posta - napisałam,że wszytsko zaczyna się w głowie a nie odwronie. Jeśli miałam kryzys w wieku 24-25 lat to i nie dbałam o siebie, ale również miałam w dupie to jak wyglądam :) Ale gdy miałam lat 22 o siebie dbałam i więc wcale tez nie chodz o to,że zaczęlam dbac o siebie po30

najważniejsze to utrzymac faceta do roku 55 czy 60, później już nie odejdzie. moi rodzice są razem tyle lat, bez zdrad i rozwodow. owszem tata ogląda sie za atrakcyjnymi kobietami jak każdy facet, czasem nawet komentuje: jaka ladna dziewczyna itp, ale na pewno nie odszedlby od mamy.

pitu [pitu wiem wiem, ale gdy spojrzysz w album i zobaczysz siebie i koleżanki teraz a przed 30stką zapewne większość będzie wyglądać lepiej.... nie wiem z czego to wynika ale tak jest, kobiety po 30 mają więcej klasy, sa zupełnie inne, nie wiem jak to wyjaśnić. julitka alicja33 pewnie że tak:) mając i 80 lat możesz spotkac miłość :D

a ja mysle ze.... teraz takie czasy że mnie juz nic nie zdziwi nawet to gdy ludzie sie zostawiaja po 30latach, to nie to co kiedyś że do końca zycia razem:) teraz kazdy robi to co chce i już :)

kiwi facet po 60tce to juz raczej nie zostawi zony bo i tak juz sobie nikogo nie znajdzie, no chyba że bardzo duzo zarabia, ale jak zarabia grosze to bedzie juz siedzial przy zonie, a że za mlodymi sie ogląda to chyba nic zlego pomarzyc, grunt, ze nie zdradza.

to ja Ci to wyjasnię: te 10 czy 15 lat temu była inna moda i coś innego nam sie podobało. Teraz już styl lat 90 do mnie nie przemawia, wiec nie podobam się sobie na zdjęciach sprzed lat. Popatrz na gwiazdy lat 80 - Sabrinę, Sandrę - teraz majja więcej klasy owsze - bo kiedyś była inna moda, które teraz do mnie nie przemawia

sabrina ma klasę? nie żartuj. widzialas jej zdjęcia z roku chyba 2009 jak koncertowala w Polsce? wulgarna krotka miniowa, rozkraczona stoi na scenie, cipsko jej widac, cyce na wierzchu, nawet jeden cyc jej wypadl i wszyscy widzieli, a baba ok. 40 lat.

ok, sory, zły przykład z ta Sabriną - rzeczywiście nie pamietam dokładnie jak wygląda tera:) Ale pamiętam jak Urszula śpiewała "konika" to wyglądała znacznie, znacznie lepiej niż jak spiewała "malinowego króla" a przecież na tamte czasey wyglądała BOSKO

a ja mysle ze.... a co Ty sie nie oglądasz:)? Mi się zdarza i na laski gapic bo czasem mijam naprawdę takie sliczne że się napatrzec nie mogę to mowa aby facet sie nie gapił:)

nie jestem lesbijką ani bi ;) poza tym ja zawsze nawet w "najpiekniejszej" widzę jakies wady

pitu [pitu popatrz nawet teraz na kobiety 20+ a na kobiety 30+ nie widzisz różnicy?:)

a ja mysle ze.... tez nie jestem :D po prostu to ludzka rzecz że Panie i Panowie się oglądają :)... U siebie na rynku widze czasem taką kobietę, kurwa ma tak niepowtarzalna urodę ( nie jest polką) ale jest tak sliczna że co ja mijam to sie jak kretynka na nią gapie :D

oczywiście, że widzę - już to napisałam wcześniej - widzę, że młode dziewczyny mają młode ciała, jędrne piersi, gładką skórę. Wyglądają bardzo ponętnie. Ale czasem są źle pomalowane, źle ubrane. A 30 + odwronie: skóra już nie ta, ciało nie tak gibkie, ale buty w kolorze kolczyków i owszem :) Co jest lepsze? Nie wiem. Staram sie tak nie myślęć - wolę to, co mam dlatego jestem szcześliwa

W wieku 20 + wyglądałam jak małoletni chudy wypłosz i wcale nie tęsknię za tamtymi czasami :P Teraz mam figurę, ładny pełny biust i powodzenie u płci przeciwnej. Rozkwitłam jako Kobieta. Więc różnie z tym bywa.

kiwi mnie bardziej zachwyca mądrośc i inteligencja, bo uroda bardzo szybko przemija, u kobiet trwa gora 15, 20 lat, wiec raczej nie zachwycam sie obcymi kobietami na ulicy.