Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kolo8373837383783

Czy laska jest dla kasy ze mna?

Polecane posty

Gość kolo8373837383783

Mam pytanie jak w temacie. Od pol roku spotykam sie z laska. Ona sama do mnie pierwsza napisala bo mieszkala wczesniej gdzie ja i stwierdzila ze musi poznac mnie. Spotkalem sie na jej prosbe choc wydawalo mi sie to dziwne. Nigdy wczesniej nie mialem laski na powaznie a mam 24 lata, coz uroda nie grzesze i jestem troche bede szczery dziwolagiem, za to dbam o siebie tym nadrabiam Ok spotkalismy m sie no coz troche sie zaskoczylem jak ja zobaczylem (walory fizyczne) Rozmowa sie kleila i sama zaproponowala nastepne spotkanie. Powiem tak: moi rodzice to sedziowie, jej ekonomisci pokoleniowi. Ja jestem jedynakiem, ona ma siostre. Na kasy brak nie narzekam, ja skonczylem prawo, ona studiuje architekture i pracuje jako opiekunka do dziecka. Zastanwiam sie czy ona nie jest ze mna dla pretizsu spolecznego, dla kasy na pewno nie bo nic ode mnie nie wymaga, glupio jej jak za nia place. Sama sobie zarabia nawet od rodzicow mowi ze nie chce brac. Jej rodzice zyja sobie na niezlym poziomie ale na pewno nie takim jakmoi. Jest z charakteru bardzo dobra, jest oczytana w ksiazkach, zwiedziala kawal swiata byla w australii i w chinach. Ona twerdzi ze obydwoje nadajemy na tych samych falach i ze jestem bladynem a tacy sie jej podobaja i dlatego jest ze mna. Ona jest srednio towrzyska, bardzo specyficzna jak ja zreszta. Ma pare dobrych przyjaciolek i jednego przyjaciela, do ludzi raczej nie stroni. W przeciwienstwie do mnie ma siostre i ktora ma super kontakt i z jej chlopakiem. Ja nastomiast nie mam za duzo przyjaciol, nie mowia o wczesniejszych dziewczynach. Razem pierwszy raz spalismy ( ona jest mlodsza 2 lata, pierwszy raz dla obojga). Kiedys do niej tez startowal bogaty przystojny koles, ale dala mu kosza i dobrze wiedziala ze jest przy kasie. Ona mowi ze mnie kocha i ze chce mi pomoc, zebym mial szanse na normlane zycie jakiego nie dali mi moi rodzice (ojciec i matka nigdy nie wzieli slubu wychowywala mnie matka, nie wierze w Boga itpppp) bo wie ze jestem dobrym chlopakiem i ze sie jej podobam. Chcialabym poznac Wasze zdanie na ten temat: czy moja jest ze mna dla kasy, prestizu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takenbyastranger
NIE durniu co to za prestiż, skoro nie masz znajomych, stronisz od ludzi i jesteś dziwolągiem? sam piszesz, ze nie chce Twojej kasy to o co się pytasz? co za prestiż - z dziwakiem z niepełnej rodziny?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takenbyastranger
blONdynem a nie "blądynem" zabawne, że wszyscy pojawiający się tutaj jako prawnicy robią te same błędy ortograficzne...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kolo8373837383783
?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pólka
nie doszłam nawet do polowy tego tekstu :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takenbyastranger
poza tym nie wszystkie laski są z facetami dla kasy i wątpliwego prestiżu ja sobie wzięłam dziada który miał pół miliona długów - dziwak, świnia trochę, nie lubi ludzi (powiedziałabym że wręcz nie znosi) i był święcie przekonany, że jest brzydki a mnie trafiło i już. nie dało się nic poradzić chociaż próbowałam. uganiał się za mną (i to serio uganiał) facet z kasą, pozycją, wyglądem i wszystkim. a ja uganiałam się za tym swoim bo się zakochałam i nic mnie nie obchodziło. nie wszystkie baby są wyrachowane, są jeszcze głupie (jak np. częściowo ja) i takie, które się zakochują i już.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takenbyastranger
co "?" ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×