łóżeczko turystyczne czy tradycyjne?

witam wszystkich. zastanawiam sie czy łózeczko turystyczne może spełnić role łóżeczka tradycyjnego, stacjonarnego. jestem w ciąży z drugim dzieciątkiem i zastanawiam się nad kupnem łóżeczka turystycznego. moja trzyletnia teraz córcia nie chciała wogóle spać w drewnianym łóżeczku. sypiała bardzo źle i krótko - wolała spać w wózku albo przy mnie. czy używałyście turystycznego łóżeczka i czy macie jakieś sprawdzone modele? dziękuje za odpowiedzi

My mamy turystyczne w domu a drewniane u dziadkow. Jestem bardzo zadowolona bo czesto łóżeczko słuzy nam jako kojec a jak w drewnianym sie bawila to non stop nozki miedzy szczebelki szły... Jest wygodne praktyczne i ładnie sie prezentuje. Gdy sprzatasz a dziecko lubi cie miec na oku tozawsze mozesz przenies to łóżeczko do drugiego pokoju, ja tak robie bo mała nie lubi mnie z oka spuszczac. I jezdzilismy przez miesiac wakacji w rozne miejsca to zawsze mielismy je przy sobie:)

ja też zamierzam kupić i takie i takie:) będę dużo jeździć z małym do rodziców więc turystyczne też musi być :)

wydaje mi się, że łóżeczka nie powinno się przenosić z pokoju do pokoju, traktować raz jako łóżka, raz jako kojca, itp. dziecko powinno mieć swoje stałe miejsce do spania, w stałym kąciku, wiedzieć, że w łóżeczku się śpi a nie bawi co do tematu - ja mam drewniane. ogromnym plusem jest na pewno to, że dziecko ucząc się siadać czy stawać posługuje się szczebelkami, ćwiczy prawidłowy uchwyt dłoni, wyrabia sobie prawidłową technikę wstawania. w turystycznych czasem są takie uchwyty do wstawania ale technika jest już całkiem inna - dziecko łapie się ich i podciąga, przesuwając cały ciężar na pracę rąk

moje dziecko i bez drewnianego lozeczka nauczylo sie siadac,wstawac i chodzic. wiec tu nie pieprz glupot

nie będę pieprzyć jak nauczysz się czytać ze zrozumieniem ;)

jugo popieram!!!!!łóżeczko to nie plac zabaw, miejsce powinno się oojarzyc z wyciszeniem i snem. A że dziecko spi w wózku lub z rodzcem to wyłącznie kwestia nawyków które rodzice sami utrwalają. Co do wstawania i chwytania tez się w pełni zgadzam.

piszesz sama ze soba??

sama sie krecisz w tym co piszesz:lozeczko to nie plac zabaw,ale z drugiej strony musi byc drewniane by sluzylo do nauki siadania i wstawania. Jaka tu logika?albo ma sie tam dziecko wyciszac albo uczyc siadac i wstawac.

tak, oczywiście... :O

Ja mam w pokoiku dziecka łóżeczko drewniane. Jest mjescem i spania, zarówno w nocy jak i drzemania w dzień, i zabawy. Jednak od stycznia moi rodzice będą się zajmować małą, więc do ich domu kupię turystyczne. Martwi mnie jednak to, że w tych turystycznych materace są nie tak dobre jak te w drewnianych. Często słyszę, żeby dokupić osobny materac. Więc ja jednak chyba wybrałabym drewniane jako takie do spania, a turystyczne tylko na jakiś wyjazd lub jak mają się dzieckiem opiekować np. rodzice.

materac ze zwyklego mozesz przelozyc do turystycznego! Myslenie nie boli,na prawde

dziewczyno, nie wiem skąd twoja agresja i irracjonalne bawienie się w komisję śledczą... ktoś zadał pytania, odpowiadam najlepiej jak umiem. nie musisz się zgadzać. jeśli kupiłaś łóżeczko turystyczne i jeździsz z nim po całym domu to zajebiście - cieszę się twoim szczęściem. dla mnie od własnej wygody ważniejsze jest zdrowie dziecka. i dla twojej informacji: dziecko zanim zacznie wstawać czy siadać to minie wiele długich miesięcy, w trakcie których zdąży już załapać że łóżeczko to miejsce do spania, a nie zabawy, jedzenia, oglądania tv i grania na fujarce. a siadanie ćwiczy na krótko przed zaśnięciem lub na krótko po przebudzeniu. i żeby już całkiem rozwiać twoje wątpliwości i dociekania to - owszem - kojec także mam drewniany. coś takiego jak ten: http://allegro.pl/niemiecki-kojec-drewniany-8-elementow-bramka-i2701354109.html

oczywiście pisałam do osoby podpisującej się jako "jugo??"

do myślenie nie boli Faktycznie, materac będzie w moim domu, a u rodziców będzie łóżeczko turystyczne. I ja będę codziennie biegała przez misato z materacem. No faktycznie myślenie chyba cię zabolało mocno... :o

nie wczuwaj sie tak,kazde dziecko jest inne.Moje zaczelo bardzo szybko siadac,wstawac,chodzic. A mielismy lozeczko turystyczne.teraz mamy dwa lozeczka. w salonie turystyczne a u gory,w pokoju dziecka zwykle.

Ojej, przecież nikt nie napisał że w turystycznym nie nauczy się wstawać wcale. To tak jak z butami - w tanich czy używanych dziecko też nauczy się chodzić. Ale jak się zadba o dobre buty to zmniejsza się ryzyko wystąpienia różnych wad.

niektóre turystyczne są juz wyposażone w lepsze materace.. ale wiadomo- lepsza jakość- wyższa cena ;) ja miałam i takie i takie ;) turystyczne stało w salonie gdzie dziecko sie bawiło i zabierane na wyjazdy a drewniane w sypialni.. chociaz gdybym miała turystyczne dwupoziomowe (np Graco) to bym drewnianego nie stosowała.. przy moim za bardzo kregoslup nadwyrezalam schylajac sie po młodego na same dno :)

powodu by krytykowac matki,ktorych dzieci nie chca spac w lozeczkach.Nic nikomu do tego!

Jugo dawno nie widziałam tu lepszej i bardziej uzasadnionej opinii/rady! Brawo! Masz 100% rację! Już pomijam to, ze te łóżeczka turystyczne wyglądają okrutnie wiesniacko :/

ja miałam tylko turystyczne plys materac piankowy - łożeczko z baby ono - ładne, funkcjonalne i bezpieczne - jak dziecko się kręciło, wywracało to nic mu sie nie stało, nie wkładał nóg do szczebelków, u nas same plusy a mam porównanie bo u mojej mamy spał w szczebelkowym i był jak w więzieniu, nie chciał tam siedzieć, uderzał się w drewno, w nocy smoczka wyrzucił i po ciemku szukalismy go po ziemi..