która z was odchudiła sie do 45 kg?

mam taki plan tyle ważyc.brakuje mi kilku kg.jestem ciekawa jak wy sobie poradziłyscie?

Idz do psychologa masz problemy

nie mam problemów.po prostu lubię mieć idealną figurkę :D

ale teraz wrocilo z nawiazka,jakies 4-5 lat temu tyle mniej wiecej wazylam w porywach do 50 ale niestety dobre czasy sie skonczyly.I wszystko przez diety,tak sie odchudzalam ze pozniej zajadalam i teraz waze 62 :(

ahhhh i dodam ze to bylo 10 lat temu... 5 lat temu wazylam ok 54kg a teraz..szkoda gadac

tzn ja waże koło 49 i nie jestem na żadnej diecie.i tak sobie myslałam ze jak ogranicze jedzono to moze wtedy bede wazyła te 45 kg. to takie sprawdzenie mozliwosci organizmu :D bardzo ci współczuje,że kg znowu wróciły.ale pewnie jakoś sobie z tym poradzisz :) skoro wtedy dałaś radę to czemu nie teraz :)

Jestes chora bo masz zaburzenia z obrazem wlasnej osoby,45 kg to idealna figura ale dla dziecka dorastajacego,w przypadku doroslej osoby,dziewczyny to szkielet,lecz sie

ja tyle wazylam (wzrost 168cm) jakos przed maturą, tak sie odchudzilam, ze wygladalam chyba jak szkielet... teraz waze 50 kg i jest ok

ile masz lat autorko? ja mam 29 ,bylam mlodsza ,bylam chudsza,teraz ciezko mi sie odchudzic,zawsze waga wraca do tych 62kg :O

nie mam żadnych zaburzeń kochana :).jedni wolą drobne,szczupłe ciałka inni pulchniejsze;okraglejsze. ja właśnie popieram kult szczupłości i tego nie zmienie.tak samo jak ty wolisz dżem truskawkowy a nie lubisz śliwkowego,badz niekoniecznie ci pasuje.proste prawda?

Ja ci radze zostawic tak jak jest,pozniej poniesiesz konsekwencje diet,wierz mi

mam 24 lata :).i mierze chyba cos koło 170 albo kilka cm wiecej.wierzę Ci,że jest jest ciezko wrócić do poprzedniej wagi.a pewnie bardzo bys chciała.to chyba przez metabolizm rozregulowany.moze idz do dietetyczki,albo jakiś fitness zeby doprowadzic organizm do normalnego stanu?

Racja,ja tez wole szczuple drobne osoby,ale 45 kg to szkielet a nie drobna osoba,zreszta nawet po nicku widac ze masz problemy z akceptacja siebie

A jezeli koniecznie chcesz,to zrob sobie diete kapusciana,z ta zupa,wlasnie na niej polecialy mi fajnie kg,za pierwszym razem,bo pozniej robilam i jakos wolno lecialo.Pilam tez Almased,na tym zlecialo ok 10kg w tamtym roku,jak chcesz to dam ci linka na forum Vitalia.Teraz narazie nic ze soba nie robie,chyba jakas deprecha jesienna mnie dopadla :O

Hahaha,45 kg i 170 cm,zdecydowanie jestes chora bo juz jestes szkieletem,masz nie zdiagnozowana anoreksje

OMG nieeeee ty jestes chora chyba... ja mam 156wzrostu i jak mialam 45kg to wygladalam jak szkielet a ty 170 ....nie mam pytan

I przestan radzic innym bo to ty potrsebujesz pomocy aby dojsc do norkalnego stanu,psycholog by sie przydal jak nic

koniecznie podeslij mi tego linka :) mnie też jakas deprecha dopada dlatego chce sie zmotywowac do czegokolwiek,moze to mi pomoże :) a co to tamtej jajajaja czy jak jej tam.nie wiem moze masz problem z nadwagą ze mnie atakujesz?napisałam wyraznie wczesniej ze chce sprawdzic mozlwiosci organizmu i nie mam zadnych problemów,a tym bardziej z akceptacja samej siebie.wrecz przeciwnie.uwielbiam swoje ciało :).próbujesz jakies swoje flutracje wyrazic tym jadem?

tak mam tyle wzrostu i wagi aktualnie.nie mam zadnych problemów z anoreksją!!!jem normalnie!!!nawet niekiedy bardzo dużo.ipozwalam sobie na słodycze itd. taka jestem i nic na to nie poradze.a temat tych 45 kg tak jak napisałam wyzej,chcę spróbowac swoich sił i tyle

Wg skali BMI prawidlowa waga dla 170 to 60 kg,czyli masz 15 kg niedowagi,wiec ja jestem sfrustrowana czy ty chora,zreszta widac to po twoich wypowiedziach,odxhudzix sie do szkieletu dla sprawdsenia organizmu,beznadziejna wymowka,nie zieje jadem,ty naprawde masz problem dziewczyno,idz do tego lekarzq dobrze ci radze,waga 45 kg to przy wzroscie 155

Ja mam 168 cm, schudłam do 45, ale nie wyglądałam wtedy dobrze. Idealna waga jak dla mnie to 48 kg, może kiedyś uda mi sie do niej wrócic, narazie brak mi motywacji do odchudzania.