DZIEWCZYNY jakie macie kompleksy? Jak sobie z nimi radzicie?

????

male piersi, troche zbyt duzy tylek, troche zbyt grube uda, troche zbyt mala talia. jak sobie radze? a po prostu zajmuje sie czyms innym i o nich nie mysle, zajmuje sie zyciem

mamy dużo kompleksów i nie radzimy sobie a raczej to może z braku czasu :) ja raz jestem zła na siebie za to jak wyglądam, a z drugirj pocieszam się że mogłabym gorzej wyglądać, patrząc na innych

Ja mam urojenia, to gorsze. A kompleksy... chude długie rece i łapki chude dlugie paluchy, chudy nadgarstek, denerwuje mnie to

wieć porada jest taka rozglądać się na tych brzydszych hahahahaha

no to teraz ja od poczatku, glupia fryzura na szczescie wlosy odrastaja, male oczy, perkaty nosek, zerowe cycki, brzydka cipka motylek, wszedzie pelno wlosow, i ja mam czasem tak ze sie sobie podobam a czasem tak ze patrze na zdj innych kobiet porownuje sie itd...

ja najbardziej zazdroszcze kobietom piersi. to jest to co najbardziej chcialabym miec

moje zęby :o

myszkaszaraalboiczarna czego chcesz od motylków? :) sama mam i wolę to niż bułę, bułki kojarzą mi się z grubymi babami :o

kompleksy to wytwór wyobraźni spowodowany nudą

Dużo otrzymałam od natury, w zasadzie wszystko ale z cerą ostatnio mi się pierniczy a skóra ciała gładziutka nawet w miejsach gdzie ludzie są chropowaci. Trzeba diete zmienić bo ostatnio przegięłam i dupkę częściej rusząc bo też mi opadła forma i lenię się trochę.

noszę stanik 65GG i mam tego za dużo , po trzech ciążach mam duży brzuch, i głęboko osadzone oczy i nos też mam duży, może raczej szeroki , ale co tam!!!! mąż mnie kocha , mam 3 zdrowych synków !! zamiast kompleksów myślcie o zaletach

duzo mam kompleksów ;)teraz moim kompleksem są okulary :) zbieram na laserową korekcje wzroku:)

Duze piersi,to jest masakra:-(

dziwne ale tak zostalam wychowana, moja mama zawsze byla pogodna osoba, pza tym byla piekna teraz ma juz 60 lat i nadal fajnie wyglada, a ja odziedziczylam po niej urode, pogodny charakter, nigdy sie nie porownuje do nikogo, ale siebie w pelni akceptuje, nie zastanawiam sie co mam brzydkiego a co nie....taka mam nature, ale czesto slyszalam od kolezanek glupie docinki, wiem ze z zazdrosci ale coz moge poradzic, nie zwracam na to uwagi, troche przykro mi jest bo jestem dobrym czlowiekiem, nigdy nikomu nie wytykam wad, moze nie kazdy to akceptuje

Najważniejsze jest to by byc soba..tez na swoj temat slyszalam rozne rzeczy,ale coz,moze faktycznie,poprostu zazdroszcza ..

Mam za chude palce :P

Hehe to chyba zaleta :-)

Mam grube nogi, brzuch, tyłek, ogólnie cała jestem za gruba, ostatnio nawet nie chce mi sie chodzic na zakupy, bo we wszystkim okropnie wyglądam. Staram sie schudnąc, ale z marnym skutkiem. Chciałabym miec większy biust, zgrabniejszy nos, ładniejszą cerę, oj duużo tego...

nie radzę sobie bop tego nie da się ukryć. MASAKRA.

za male piersi, przez problemy z jelitami mam ciagle wzdety brzuch, za duzy tylek i cellulit, chlopaki mi mowia, ze mam fajna figure, ale ja tego nie widze :o nie podobam sie sobie...