wstydze sie ze mieszkam we wroclawiu

nic łodzi nie przebije

we Wrocławiu to" BYDLO" to naplywowe, jak autorka. - proponuję sięgnąc po książkę do historii bo jakby na to nie patrzeć to prawie 100% wrocławian jest napływowe. przeważnie z kresów bo tych z wrocławia do niemeic przesiedlali a tych z kresów do wrocławia. wyjątkiem są ci z niemieckimi korzeniami którzy jakimś cudem po wojnie się ostali i przeżyli u komuchów.

we Wrocławiu to" BYDLO" to naplywowe ale zaeży skąd napływowe- bo moi dziadkowie z jednej strony z Krakowa, z drugiej Warszawa a rodzice urodzili się we Wrocławiu- i ja też. Przede wszystkim kto mówi na to miasto "wrocek"- same wsioki, słoiki, swołocz. Te wszystkie trzyliterowe rejestracje gamoni

dla Dolnego Śląska są lepsze miasta od tego zabrudzonego, zasyfionego i śmierdzącego miasta w którym jeden łazi jak menel a drugi w ciuchach od Armaniego Lubin, Legnica, Głosgów, Świdnica, Bolesławiec, Jelenia Góra, Kłodzko to są miasta..

gutek szoł- nie ma się czym podniecać- towarzyszu zza Buga. My przynajmniej możemy na zakupy pojechac odo Berlina a ty? na ukrainu hahaha

Lubin, Legnica, Głosgów, Świdnica, Bolesławiec, Jelenia Góra, Kłodzko to są miasta.. buhahahaha tylko dlaczego wszyscy stamtąd spierdalają? I przyjeżdżają do Wrocławia ? Jelenia Góra to sypialnia meneli- choć okolica ładna- Legnica, totalna wies i te "kosmiczne osiedla"- oni tam mają wieeelkie blokowisko obskurwiałe- pełne żuli hołoty- zero zieleni i bloczyska przy ul. Marsa, Saturna, Gwiezndej, Rakietowej, Kosmicznej.. Bolesławiec- aha, fajna ceramika. BYŁA. Głogów i Lubin to zadupia, Kłodzko do mieszkania nie- ale warto pozwiedzać. a Wrocław trochę większy niż te mieściny- więcej tu do roboty

ale ak patrzeć pod tym kątem- to cała Polsza to jedna wielka wieś. Taka prawda. mentalny wypizdów- wszędzie straszne ryje i wlepianie gał w bliźniego. fuj

jedyne co we Wrocławiu dobre to uczelnie i to, że tworzy się tam miejsca pracy gdyby w okolicznych miastach ściągano inwestorów to mało kto by tam zostawał

do Warszawy mam sentyment i do Krakowa też- opowieści dziadków. Z kolei Poznań śmieszny jest- jak oni śmiesznie mówią..

we Wrocławiu wystarczająco mieszka nas, Wrocławiaków, też byśmy chceili więcej miejsc pracy dla mieszkańców mimasteczek i wiosek- abyście nie musieli się tłuc ze słoikami z domu z powrotem. Ja jestem za- kiedyś była w waszych mieścinach praca, teraz w ogóle wszedzie z tym słabo.

nietórzy lubia swoje miejsce zamieszkania a muszą się wyprowadzać ze względu na brak pracy- to smutne. ząbkowice śląskie to fajne miejsce

ale co u was obiektywnie jest dobrego: -owszem macie galerie handlowe ale w okolicznych miejscowościach też już budują i mają co najmniej 1 - perełki architektury i zabytki najwięcej na DS - urzędy i urzędziki i uczelnie -siedziby firm - sporo ciekawych dla oka budynków, ale i sporo zniszczonych, brudnych, zaniedbanych -analogicznie z parkami i miejscami przyrody na minus -dużo menelstwa, żuli, Romów, pijaków - okolice dworca PKP i PKS - komunikacja miejska -rozwarstwienie społeczne -korki -Leśnica -remonty

hahahahaha na zakupy do Berlina hahahaha biedoto wroclawska , z wroclawia mlodziez to ma blisko zaraz za granice sie wypiac za dwie pary spodni i buty oraz komplet szminek hahahaha na zakupy hahahahaha

oj gutekszoł co ty o życiu wiesz... biedny dzieciaku- ja nie wiem jak inni ale ja jeżdżę do Niemiec na koncerty, festiwale i własnie na zakupy- co to jakiś niewyobrażalny szpan dla ciebie? nie rozśmieszaj... Berlin jest blisko, po Niemczech się fajnie jeździ- mają zajebiste drogi- rzut beretem ładne Drezno na weekend. A dla ciebie to jakiś kosmos?? LOL do kolegi wstydliwego:dużo menelstwa, żuli, Romów, pijaków ( nie wiem, nie mam styczności, Cyganów widze mało- meneli i pijaków widze masę w małych miasteczka,ch, to jest Polska , to jest wszędzie) - okolice dworca PKP i PKS (nie korzystam, nie wiem, dworzec po remoncie, poprawia się tamn syt) - komunikacja miejska( mam auto, poza tym nie jest tak źle jak się mieszka w centrum- wszędzie blisko- ja nie mam problemów z komunikacją i w mniejszych miejscowościach jest gorzej- np. ostatni PKS o 18 itp) -rozwarstwienie społeczne (to samo, jest wszędzie) -korki(tak, to jest problem, prawda- ale można je omijać, mamy dobre ścieżki rowerowe też) -Leśnica(a co leśnica? nie rozumiem- dla mnie leśnica praktycznie nie isnieje) -remonty( dobrze, ze są) Galerie handlowe to akurat najmniejszy szał, mnie nieinteresują polskie sklepy

ogólnie wszystko ma swoje + i -

gutek biedoty to poszukaj u mamusi pod spódnicą, wszarzu....

ile masz lat koleżanko?

"komplet szminek" i twoja stoka mówią samo za siebie- nędzarz i podstarzały debil, który musi płacić za seks. I cieszy się jak trafi na Rumuna szosy w promocji- syfilis się na móżdżek rzucił alfonsie pusty. Jakbyś gdzieś był poza dupą i widział coś więcej niż gówno to byś kumał, ze u Niemiachów lepsze sklepy, ceny nawet podobne.. takze.. jeździć a zakupy to żaden szpan synuś

ostatni napływ mam na myśli.Wszyscy sie pchaja za pracą, studenci zostają, nie chca wracac do siebie, a potem sraja jak autorka.

A ja lubię Wrocław. Pokochałam to miasto wiele lat temu, chętnie bym tam zamieszkała, gdybym tylko mogła :) Pozdrawiam wszystkich mieszkańców tego pięknego miasta, którzy je kochają :)

we Wrocławiu to są ale największe dziury w drogach w całej Polsce, a poza tym główny atut Wrocławia to, według tamtejszych, bliskość z Niemcami. hahahahahahahahahhahaha

Dzięki, Olinko. Przyjedź posiedzieć w słońcu na Rynku :)

nie lepiej przyjedź na dworzec zjedz kebaba i podyskutuj z nierobami którzy zarabiają na życie wyłudzając kasę od innych..

Ja się nie wstydzę.:) Obiektywnie patrząc, to pod każdym względem miasto nr 1 w Polsce.

no to ciekawe po co przyjezdzaja Ci co sie wstydza i tu siedzą.:D Ktos Cię autorko zmusza, za kare tu jestes? Nie podoba się to spadaj.