Czy kobiety w wieku 40-50 lat uprawiają jeszcze seks?

po50tce walnij sobie kolejne piwo to może w końcu spadniesz i pójdziesz spać.

mama3latka ale pomijając kwestie techniczne to z samego wyglądu nie podobają ci się 20 parolatkowie?

ale w telewizji :D:D:D co za malo myslacy dzieciak.Myslisz chlopcze ze jak sie ma 40-50 lat to juz zadnych przyjemnosci w zyciu sie nie ma.Pewnie tak mysli praca,dom,dzieci i pewnie juz kolo 50 to o smierci trzeba zaczac myslec.Oj dzieci dzieci

Myślisz, że wyzwolenie seksualne rozpoczęło się tak 5 lat temu? Poczytaj na temat starożytnego Rzymu, seks bez zobowiązań, hahaha Odpowiadajac na Twoje pytanie: nie, 20latkom się nie przyglądam. Studenciny w obcisłych portaskach (deja vu z lat 80tych), chudaski jakieś z kępkami brody nie, nie, dziękuję.

Ale nie odpowiedziałąś na kluczowe pytanie. Czy też uprawiałaś ten sport?

@ michal3 kobiety w TYM wieku, jesli tylko maja z kim, uprawiaja seks na calego! i niejednokrotnie WIECEJ niz 20latki! tak, tak, taka jest prawda :)

A czy to prawda, ze ludziom w tym wieku puszczają już wszelkie hamulce moralne i zdradzają swoich partnerów na potęgę?

Ależ się ubawiłam .... i po co oglądać kabarety:)

Nikita111 co cię tak ubawiło?

Jaki sport Misiek, jaki sport? Pięciominutowki szkoleniowe nazywasz sportem? Nie masz pojęcia o czym piszesz i tyle. O friends with benefits Ci chodzi? Misiek, to już wszystko było. A ja zdecydowanie nie byłam łatwa. Dobranoc, czas zamykać biznes.

mama3latka czyli też się puszczałaś za młodu jak każda? W jaki sposob się wtedy kobiety zabezpieczały przed ciążą?

Albo masz chłopczyku na oku jakąś "starą" 40 latke i nie bardzo może Ci sie pomieścić w tym 3 - mózgu, że tak sie dzieje albo .... nie mam pojęcia co tam Ci chodzi po tej główce:) Nie mniej przezabawny jesteś taki:)))

A czy to prawda, ze ludziom w tym wieku puszczają już wszelkie hamulce moralne i zdradzają swoich partnerów na potęgę? nie jesli ktos ma kregoslup moralny czym skorupka za mlodu itd zdrada musi miec w takim przypadku inna plaszczyze niz zwykla chuc i przestan juz bo robisz z siebie jakiegos niedojrzalego cffaniaczka

Nikita111 a ty jesteś 20-stka czy rycząca 40-dziecha?

Michał waligrucha

No raczej zbliżam sie do tej drugiej części :) I jakoś średnio mogę powiedzieć że ryczę;) oj chyba nie.... ale powiem Ci, że takich słodziaków jak ty często mam okazję pstrykać po nosku....bo chłopcy w twoim wieku baaardzo często chcą dotknąć czegoś czego nie mogą i sięgać po towar z górnej półeczki.....Ale ty fajniutki jesteś:) Za kilka lat może sie przekonasz, że to co tata opowiadał o pszczółkach itd.....to prawda:)

NIe no, ja nie zamierzam nigdy zaczynać. Tak tylko teoretycznie pytałem.

co to dla ciebie jest seks bez zobowiazan?

Dawanie dupy koledze, znajomemu, obcemu itd...

a jednak kryptopedal, wiedzialem w morde jeza wiedzialem

Nikita111 daj se spokoj jestes zenujaca i mowie ci to jako kobieta 37-letnia:-O co komu chcesz udowodnic stara ropucho?

moim zdaniem panie po 50 to wulkany oczywiście nie wszystkie znają się na dobrym seksie i umieją wykorzystać faceta tak by pokazał swoje walory.

tak sex po 50 to jest to

młody człowieku nie zaglądaj do łózka innym bo właśnie to jest nieestetyczne nic Ci do namiętności innych pomiędol pod kołderką i nie myśl o głupotach

życie jest bardzo krótkie, już niedługo trzaśnie Ci ta straszna 50tka a potem mogiła nie cwaniakuj nie wiesz jak szybko to zleci zachowuj się duszo pogrążona w ciemności:-)

michał... nigdy nie słyszałeś, że sex to nie wszystko? ważne jest uczucie, ważna jest miłość a sex dopełnia te uczucie bo gdy się kogoś kocha to chce się z tą osobą po prostu być. czy to tak trudno zrozumieć? gdzie w tym jest obrzydliwość jeśli dwoje ludzi się kocha? oj młody pożyjesz, zakochasz się to i zrozumiesz. po co pytasz a potem obrażasz tych którzy są szczerzy w swoich wypowiedziach? postępujesz nieuczciwie.

Zdarza sie ze 40-latki rodza dzieci, tak ta :)

O matko nie uprawiają seksu tylko szukają kiecki coby ją już do grobu założyć... Niektóre topiki są doprawdy głupie, gratuluję autorowi polotu.

Mam 57 lat i uwielbiam sex z moim mezem ,robimy to czesto..teraz to dopiero jest sex bez strachu,bez zabezpieczenia.......robie to ile na "TO"mam ochoty .....robie to w dzien i w nocy lacznie nooooooooooo jakies 6-8x w tyg...a co nie moge.nadmienie,ze mamy wnuki juz dosc duze (15l) mieszkamy sami i jak najdzie ochota na sex to jestesmy wolnymi ludzmi......wy malolaci myslicie ,ze my juz nic .hahahahahhaah tak wam sie tylko wydaje.......kocham i jestem kochana w kazdej formie!

A dlaczego nie ..trening czyni mistrza :P