Jakie Wy macie oczekiwania wobec związku? Dlaczego Wy go pragniecie?

Witam. Wy nie rozumiecie mojej wizji związku, bo Wy nie znacie moich oczekiwań. Ja od związku pragnę niewiele więcej niż od przyjaźni, a tak się składa, że przyjaźń nie wymaga samodzielności. A tymczasem Wy nie raz mi sugerowaliście, że skoro ja nie mogę mieć samodzielności, to ja również nie powinienem mieć żadnego rodzaju związku.

A po co Wam związek?

Dla zabawy. A kto ci tak wmawia że nie możesz? Kaleki też mogą ale muszą szukać innej kaleki po prostu.

bo chcialbym sie polozyc w lozku obok mojej blond sasiadki, wymasowac jej stopki, ramiona, poczytac razem ksiazke, i popatrzec na piekna buzie ukochanej xD

Akurat przyjaźń to coś więcej niż umowny związek . 

Możesz mieć przyjaźń i związek tylko musisz znaleźć kobietę by tego chciała.

albo chetna do seeksu, ty onnaaa uwielbiasz sie bzykac, wiec chetna juz znalazl xD

2 minuty temu, Onaaaa napisał:

Możesz mieć przyjaźń i związek tylko musisz znaleźć kobietę by tego chciała.

Dziwi mnie , że nie skołuje sobie żadnej koleżanki i pomału by tam więź się tworzyła jakby postawił na dobrą komunikację .

Ale uwazaj, bo jak ruuchniesz onaa i zniknie, to widmo cie znajdzie i poszczuje psami

21 minut temu, Daniel86 napisał:

Witam. Wy nie rozumiecie mojej wizji związku, bo Wy nie znacie moich oczekiwań. Ja od związku pragnę niewiele więcej niż od przyjaźni, a tak się składa, że przyjaźń nie wymaga samodzielności. A tymczasem Wy nie raz mi sugerowaliście, że skoro ja nie mogę mieć samodzielności, to ja również nie powinienem mieć żadnego rodzaju związku.

A po co Wam związek?

Powinieneś gdzieś wyjść i poznać masz duże szanse.

Współczuję tutaj jakieś wywłoki dają mylny obraz normalnych relacji.

Z Ona trzeba najpierw beczkę soli zjeść.

10 minut temu, Onaaaa napisał:

Możesz mieć przyjaźń i związek tylko musisz znaleźć kobietę by tego chciała.

albo lepiej dwie  

jej ex ojciec bejbika tez zjadl?

Ja bym sobie na nartach pojezdzil, ale moge sobie pomarzyc 

To lepiej trzy

Ja ostatnio w saunie bylem z 3 kobietami, blisko mnie siedzialy I sie grzalismy xD. Fajnie bylo. im chyba tez bylo dobrze bylo kolo 20 wiec na dworze ciemno bylo ^^

4 minuty temu, Get Out napisał:

Dziwi mnie , że nie skołuje sobie żadnej koleżanki i pomału by tam więź się tworzyła jakby postawił na dobrą komunikację .

No właśnie dziwne to. Teraz jest dużo możliwości internet jest. Normalnie znaleźć na jakiś na zwykły spacer pójść.

2 minuty temu, WychodzeNaChwile napisał:

albo lepiej dwie  

Może na początek jedną żeby potrenować z nią rozmowę i nie tylko

Lepiej poznawac jednak w real

Ja moge w jazz klubie na perkusji tam gram albo w sauna

Od razu widze cala dziewczyne w bikini, Jakie ma stopki, cycki, tylek.

Potem nie bedzie placzu, ze nie widzialy galy co braly xD

12 minut temu, Dimentio napisał:

albo chetna do seeksu, ty onnaaa uwielbiasz sie bzykac, wiec chetna juz znalazl xD

Uwielbiam to ja spać.

1 minutę temu, Onaaaa napisał:

No właśnie dziwne to. Teraz jest dużo możliwości internet jest. Normalnie znaleźć na jakiś na zwykły spacer pójść.

Tym bardziej , że normalnie się wysławia, a pora roku sprzyja, bo ludzie ludzi szukają jak zimno i dzień krótki . 

A kto nie uwielbia spac xD

Ja lubie jak spie I mam piekne sny, jakies wyrazne. To jak podroz albo przygoda. Piekna sprawa.

6 minut temu, Get Out napisał:

Z Ona trzeba najpierw beczkę soli zjeść.

Wolę juz cukru

1 minutę temu, Onaaaa napisał:

No właśnie dziwne to. Teraz jest dużo możliwości internet jest. Normalnie znaleźć na jakiś na zwykły spacer pójść.

podobno w miastach jest nadpodaż kobiet, a na wsiach niedobory

ogólnie kobiety są bardziej elastyczne i mobilne, nie chcą żyć na wsi i emigrują do miast

możliwe, że na takiej wsi to po prostu fizycznie nie ma się z kim umówić - zostały tylko mężatki, a reszta powyjeżdżała

1 minutę temu, Onaaaa napisał:

Uwielbiam to ja spać.

I pracować.

Przed chwilą, Onaaaa napisał:

Wolę juz cukru

Metaforycznie miesiącami włóczyć się po wertepach i jak delikwent wytrzyma to zdał egzamin i czekają go kolejne.

5 minut temu, Onaaaa napisał:

Może na początek jedną żeby potrenować z nią rozmowę i nie tylko

Trenować to nawet tutaj by mógł, bo jest tego do wyboru i koloru, a później na większe wody uderzyć.

33 minuty temu, Daniel86 napisał:

Witam. Wy nie rozumiecie mojej wizji związku, bo Wy nie znacie moich oczekiwań. Ja od związku pragnę niewiele więcej niż od przyjaźni, a tak się składa, że przyjaźń nie wymaga samodzielności. A tymczasem Wy nie raz mi sugerowaliście, że skoro ja nie mogę mieć samodzielności, to ja również nie powinienem mieć żadnego rodzaju związku.

A po co Wam związek?

może Ty po prostu szukasz koleżanki/przyjaciółki?

w zasadzie kwestia jest taka, że związek może być po wszystko i po nic

zależnie od etapu życia

4 minuty temu, WychodzeNaChwile napisał:

podobno w miastach jest nadpodaż kobiet, a na wsiach niedobory

ogólnie kobiety są bardziej elastyczne i mobilne, nie chcą żyć na wsi i emigrują do miast

możliwe, że na takiej wsi to po prostu fizycznie nie ma się z kim umówić - zostały tylko mężatki, a reszta powyjeżdżała

Bo tak jest bo ciężka praca na roli jest ale może kilka tam zostało kobiet niedobitek. Tylko że on chyba nawet nie szuka.

3 minuty temu, Get Out napisał:

Trenować to nawet tutaj by mógł, bo jest tego do wyboru i koloru, a później na większe wody uderzyć.

Właśnie on chyba nieśmiały jest

6 minut temu, Get Out napisał:

Metaforycznie miesiącami włóczyć się po wertepach i jak delikwent wytrzyma to zdał egzamin i czekają go kolejne.

Jak wytrzyma moją torturę chcesz powiedzieć

4 minuty temu, WychodzeNaChwile napisał:

może Ty po prostu szukasz koleżanki/przyjaciółki?

 

w zasadzie kwestia jest taka, że związek może być po wszystko i po nic

zależnie od etapu życia

Dla niektórych związek jest po to by mieć przyjaciela.

Przed chwilą, Onaaaa napisał:

Bo tak jest bo ciężka praca na roli jest ale może kilka tam zostało kobiet niedobitek. Tylko że on chyba nawet nie szuka.

ma 40 lat i jest nieprzesadnie zaradny

jak znajdzie na tej wsi jakąś wolną czterdziestolatkę to rozwódkę ewentualnie wdowę

jakiejś 19 latki dojeżdżającej do liceum w sąsiedniej miejscowości nie biorę pod uwagę - ona jak skończy szkolę to albo pojedzie od razu do miasta do pracy albo na studia - i na wieś będzie wracać tylko do rodziców na święta

najlepiej jakby się zapisał do KGW - jak go wciągnie taki babiniec to mu może kogoś znajda w sąsiedniej wsi