W tych czasach ludzie nie mają dzieci!!!

Przynajmniej w większości. Poświecają czas swojemu hobby, pasjom, zainteresowaniom, karierze, gierkom komputerowym i telewizji. To jest głupota jeśli kobieta 18letnia wychodzi za mąż za 19letniego mężczyzne i decydują się na dziecko. Powiem więcej głupota to jest nawet po 30 roku życia decydować się na dziecko. W większości to mężczyźni chcą mieć dziecko bo oni od małego mieli wpajane przez ojców że muszę przedłużyć swój ród, dzięki bogu to się zmieniło. Kobiety miały wpajane przez matki że żeby stać się 100% kobietą trzeba urodzić dziecko. Na szczęście to też się zmieniło. Chociaż wielu rodzicom jest smutno gdy dowiedzą się o tym że ich córka dokonała sterlizacji ale lepsza to niż córka panna z dzieckiem :D Smutno jest im gdy ich ukochany i jedyny syn podda się wazektomii chociaż to lepsze niż zrobienie dziecka i płacenie alimentów. Powiem więcej nawet homoseksualne dziecko jest lepsze od syna dziecioroba :D :D :D .

pierdolisz tak bp cie nie stac i stad takie frustracje... ja tam nie chce bo nie lubie ale sie z tym nie afiszuje

Szkoda ze niepiszesz o 30 letnich kobietach z USA ktore mialy 20+ partnerow i teraz niemoga znalesc nikogo na stale i czeka ich praca do konca zycia.. :) Te ktore sa madre i urodzily w wieku 19-22 lat maja zapewnione spokojne zycie.

tymon84 to życze ci żeby twoja córka w wieku 18-22 lat urodziła nieślubne dziecko. Zobaczymy czy wtedy będziesz się tak cieszyć z obcego pasożyta w rodzinie. Ja tam dzieci mieć nie chce, moja siostra również z braćmi również nie ma rozmowy o dzieciach. Jeden z moich braci dokonał już zabiegu wazektomii za granicą, co prawda rodzicom było przykro ale pogodzili się z tym i sami uwierzyli że teraz posiadanie dziecka to wstyd.

Widocznie masz jakies kompleksy i nienawidzisz wlasnej rasy skoro niechcesz przedluzyc gatunku.

A co tu przedłużać :D :D :D :D :D. Licz się z tym że przyjdzie do Ciebie 18letni syn i powie że trzem dziewczynom zrobił dziecko i nie stać go na alimenty :D :D rozumiem że bedziesz szczęśliwy że pieniądze będę wyłaziły z Twojej kieszeni? Albo córka że chłopak ją zostawił, jest w ciąży i nie ma gdzie mieszkać :D rozumiem że będziesz zadowolony że mieszka z bachorem w twoim domu?

Gdybym mial dzieci wychowalbym je sam a nie za pomoca mediów. W Niemczech niemozna juz uczyc dzieci w domu, w Polsce puki co mozna. http://www.fronda.pl/news/czytaj/tytul/niemcy:_skarga_do_onz_na_szerokie_zjawisko_nietolerancji_chrzescijan_24692 1. Zakaz nauczania domowego narusza elementarne prawa rodziców. Każdy, kto zakaz narusza, naraża się na zapłatę grzywny, a nawet więzienia. W wielu innych krajach nauczanie domowe pozostaje w gestii osobistej odpowiedzialności opiekunów dziecka. Zakaz ten nasuwa skojarzenie z Ustawą Edukacyjną Rzeszy z 1938 roku wprowadzoną przez nazistowski reżim. Vernor Murez, nadzwyczajny referent ONZ skrytykował w 2006 roku „kryminalizację nauczania domowego. Pod tym względem sytuacja nadal nie uległa poprawie.

A co mają media i to wszystko to co ja napisałam to tego co ty napisałeś?

Moj syn bylby wychowany na podstawie biblii. Tam jest wyraznie napisane ze trzeba byc odpowiedzialnym za wlasne czyny. Jakby zrobil dzieci to musialby sam ciezko pracowac zeby je wyzywic i utrzymac.

Guzik prawda 18letni chłopak powinien się uczyć. Czyli córki nie wychowałbyś według bibli tylko albo zmusił do aborcji :D :D :D albo chował bachora w domu :D :D Dlatego ja i moje rodzeństwo nigdy nie obciążymy rodziców naszymi dziećmi bo ich nie będziemy mieli.

Dziewczyny wychowane w domach gdzie niema autorytetu ojca puszczaja sie i staczaja sie. Widac niedorosles jeszcze do roli glowy rodziny.

Ja jestem kobietą i nie puszczam się. Mam chłopaka :) ale nie chce mieć dzieci!

w tych czasach to :) - a jak wpadniesz? Nigdy nie bądź taka pewna

Już sami jesteście wystarczającymi pasozytami, wiec lepiej ze nie będziecie im dokładać i robić sobie dzieci których wy sierota życiowe i nierówny nie będziecie umieli utrzymać i wychować. Krzyżyk na drogę. Lepiej dla swiata ze nie będziecie sie rozmnażać.

* których wy sieroty życiowe i nieroby nie będziecie umieli utrzymać i wychować.

Syn musiałby isc do pracy i ciezko tyrac na to by utrzymac swoje dzieci. Moglbym miec wtedy powod do dumy ze tyle splodzil. Co do corki to sprawa jest taka ze albo wychodzi za maz albo wypad z chalupy.

a ja od 9 lat mam męża a dzieci nie chcę mieć

To wyzej to jakis sfrustrowany podszyw. O_o

Nie wpadne. Stosujemy antykoncepcje która daje 100% pewności. Poza tym mój chłopak myśli o poddaniu się wazektomi a ja też zamierzam się wysterlizować. Dzieciom mówie stanowcze nie :) Skończyłam technikum fryzjerskie, teraz jestem w trakcie studiów, studiuje Historie.

zejdi - Poczekaj jak maz znajdzie sobie taka ktora bedzie chciala i zostawi Cie z niczym. :)

Może i podszyw ale napisał dokładnie to co ty byś zrobił :D

mój mąż tez nie chce dzieci,przyzwyczaił sie do wygodnego zycia

Dobrze chociaż ze jesteście świadomi, ze nie nadajecie sie do przedłużenia gatunku i jesteście nieudacznikami, którzy nie potrafią zapracować na rodzine, być przykładem dla dzieci. Dobrze ze nie mówisz "nie chce dzieci, bo nie będę sobie psuła figury" czy coś w tym stylu tylko jasno przyznajecie ze jesteście takimi niedojdami życiowymi, że jesli byście te dzieci mieli to rodzice musieliby je utrzymywać i wychowywać bo wy nie potraficie.

To forum to jedna wielka lewacka propaganda. Zaloze sie ze te brednie wypisuja ludzie ktorzy sa oplacani. Pare razy zdarzylo sie ze ktos skasowal mojego posta gdy krytykowalem feminizm i marxizm..

ja nie chce dzieci bo nie lubię i nie czuje potrzeby zeby miec...a stac mnie na dziecko

Nie lubisz bo musialabys cos dac od siebie narcystyczna babo z zabuzonym poczuciem wlasnej wartosci..

a moje dzieci właśnie są takie życiowe nieudaczniki. Syn ma 25 lat a już żona i czwórka dzieci. Ma dwóch synków w wieku 7 lat i dwie córki wieku 5 i 3 lat w dodatku synowa oznajmiła mi że jest kolejny raz w ciąży i tym razem będziemy musieli im pomóc finansowo i przy dziecku. Wpadłam w szał a mój mąż co na to, ucieszył się że poraz kolejny będzie dziadkiem. Córka natomiast ma 23 lata i swoje bliźniaki urodziła jak miała 17 lat. Jej chłopak wyjechał z rodzicami za granice a dzieciaki zostały na naszej głowie, w dodatku mój mąż po pierwszym szoku jej ciąży powiedział mi że córka musi studiować. Więc co ja miałam według jego zdania zrobić? Rzuciłam swoją prace i wychowuje dzieci tej idiotki córki mojej. Teraz dzieciaki córki mają już po 3 lata i można byłoby je oddać do przedszkola bo dostałam propozycje powrotu do swojej pracy a rodzina mi na to nie chce pozwolić.

Zejdi nikt tego nie krytykuje, ze nie chcecie dzieci, każdy ma prawo decydować i jesli wam jest tak dobrze, jesteście szczęśliwi to oby zawsze tak było :) Nie każdy czuje potrzebę posiadania dzieci. Tylko nie każdy to wyraża w tak prostacki sposób jak autorka, sama siebie ośmieszając i obrażając.

Mój mąż zawsze był za tym bym siedziała w domu, prała, sprzątała i gotowała. Teraz osiągnął swój cel ale niestety mowy nie ma. Dzieci już w przyszłym miesiącu skończą 3 latka, wtedy ide i zapisuje je do jakiegoś prywatnego przedszkola. Mam nadzieje że chociaż tam będzie miejsce a ja wracam do swojej pracy. Nie będę się dla nikogo poświęcała. Tym razem synowa ma ode mnie oczekiwania.

babcia zofia - To co piszesz jest nielogiczne. Nie bedziesz sie dla nikogo poswiecala a przeciez idac do pracy poswiecasz swoj czas dla kogos. Absurdalne glupoty wygadujesz. Po prostu zazdrosc Cie zzera bo niejestes juz plodna.