nie ma dla mnie miejsca na tym świecie

przegrałem życie, mam prawie 30 lat, mieszkam z rodzicami bo nie stać mnie na wynajem ani na nic, nie dostałem w spadku również mieszkania ani go nie dostanę, nie mam pracy, nie mam dziewczyny ani szans na żadną bo jestem przegrańcem życiowym a z takim nikt się nie chce być, nie znam języków obcych aby wyjechać do innego kraju, jedyne co mi pozostało to wyjechać do innego miasta czy kraju i się zabić, tylko na tyle mnie stać jak ja żałuję że się urodziłem, po co mi to wszystko, całe 30 lat straconych

nawet tutaj nikt nie chce ze mną porozmawiać, wiedziałem że to nie ma sensu

Zamiast się użalać nad sobą to spożytkuj nadmiar wolnego czasu na naukę języków obcych.

zanim się jakiegoś nauczę to minie kilka lat

A skąd wiesz? Może masz talent do języków?

nie mam talentu, bo uczyłem się niemieckiego kilka lat i nic nie umiem, całe 9 lat

Nie tylko ty tak masz ja również mam 30 i co skończyłem studia i co dalej , nie mam pracy ani dziewczyny. zrobiłem prawo jazdy ale to niczego nie zmiania. Nie stać mnie na kupno samochodu ani na wynajem mieszkania. jestem zerem pomimo kilku prób osiągnięcia sukcesu inni ludzie mi dokopali tak że wręcz odechciewa mi się żyć jedyne co mi zostało to wiara w BOGA, który być może mi pomoże albo i nie .

bhjfvufchfkjxgdsxj

jakbym czytał siebie...