Moje dziecko cie chce jeść nic oprócz marchewki!!!

Mam 5-miesieczne dziecko, karmię je piersią. Jakieś 2 tygodnie temu zaczęła wprowadzać marcheweczkę z Hippa, potem marchewkę z ziemniaczkiem. I zastopowało. Przy wprowadzaniu innych smaków trzęsie się z obrzydzenia, dławi, nic mu nie smakuje. Marchewki wciągnie na raz pół słoiczka, także potrafi zjeść. Dzisiaj był wielki dzień, wczoraj przyjechał zamówiony blender, zrobiłam marchewkę z ziemniaczkiem, a do części dałam kalafiorka (rzeczy od znajomej ze wsi, wszystko eko). Po kalafiorku się dławił, po marchewce się dławił, nie zjadł nic :( Wychodzi na to, ze słoiczkowe dziecko - ale tylko marchewkowe. Jak mu wprowadzać inne smaki? Dodam, że kaszki też nie ruszy, międli smoczek tylko.

podnoszę

Daj mu czas, wprowadzasz nowe posilki dopiero 2 tyg. Moja corka na początku w ogole nie chciala zadnych warzyw tylko piers. Pierwszy posilek zjadla jak miala 9 m-cy marczewke z ziemniaczkiem, mimo ze wprowadzalam od 5 m-ca. Za zadne skarby nie chciala jesc. Ale to minęlo teraz ma 2,5 roku i jest smakoszem. Je wszystko ze smakiem. Ty bys chciala zeby po 2 tyg wszystko wsuwal, spokojnie daj mu czas nic na sile bo wyhodujesz mega niejadka. Chce marchewke niech je marchwke.

Nie znam sie jeszcze na dzieciach, bo dopiero jestem w pierwszej ciazy, ale wydaje mi sie, ze 2 tygodnie to nie tak dlugo, wiec moze nie masz sie co stresowac, tylko trzeba cierpliwie czekac albo mniej tych dodatkowych warzyw, a glownie marchewke podawac. 5 miesiecy to dosc wczesnie

krotkim czasie. Dziecko nie odrazu umie jesc taka papke i do tego nowy smak. Dawaj jedna rzecz przez kilka dni, potem minimalnie doluz cos nowego, jak zje to nastepnego dnia daj ciut wiecej i tak po kilku dniach wyjdzie nowe danie. Trzeba cierpliwosci, cierpliwoscii jeszcze raz cierpliwosci. dzieciaczek najpierw musi nauczyc sie jesc papki, potem mozna kombinowac ze smakami

Przyjzyj mu sie dokladnie. Ma np jakies nietypowe dlugie uszy?albo dziwna skore jakby lekkie futerko?moze to poprpstu krolik jest a nie dziecko a ty od razu panikujesz...