grzybnia w płynie

kilka lat temu kupiłam, bez większych nadziei, grzybnię grzybów jadalnych w płynie i zgodnie z instrukcją powlewałam do dołków w odpowiedniej odległości od drzew na działce następnej jesieni czekamy na jakieś efekty i nic - ani jednego grzybka myśleliśmy, że to nie działa i pieniądze w błoto ale w tym roku nagle pojawiły się ogromne ilości grzybów! zwłaszcza podgrzybków i prawdziwków dosłownie co parę dni zbieraliśmy śliczne grzybki i teraz mamy już niezły pojemnik suszonych plus zjedliśmy sporo w międzyczasie czy macie może jakieś doświadczenia z taką grzybnią, ale specjalnie do drzew owocowych? widziałam w sklepie coś takiego - grzybnia, która współżyje z korzeniami drzew owocowych, podnosi ich odporność, sprawia, że owoce są większe i smaczniejsze itd. - podobno czy ktoś to stosował?

nie mylę, te grzyby, które my popularnie nazywamy grzybami, to też owocniki wytworzone w wyniku mikoryzy grzyba z korzeniami po prostu inny gatumek

kto mi wyrzuca stąd rozmówców? ;)

tak ale tu chodzi o specjalną grzybnię mikoryzową do drzew owocowych jest takie coś w sprzedaży i proszę o opinie, jeżeli ktoś stosował