Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość dio auuutorki

o uzywanych ciuszkach! wg mnie nie oplaca sie ich kupowac, a wy co myslicie?

Polecane posty

Gość dio auuutorki

niektore uzywane ciuszki są owszem w bdb alb idealnym stanie i wareto je kupic ale za max 10zl za szt, a nie za wiecej, a niektorzy ludzie sprzedaja np. ubranka jak widze na necie w kiepskim stanie za spore pieniadze lub widoczne slady prania, przeciez za trakie cos powinni brac po 2-max 5zl a nie po 10 czy 20 za szt! wg mnie nie oplaca sie kupowac takich, lepiej isc do pepco czy na wyprzedaze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rfthryyu
i jeszcze jedno- piszesz ze uzywana rzecz powinna kosztowac max 10 zł,sorry ale nikt nie sprzeda kurtki z nexta za 10 zl kiedy nowa kosztowała 200,to samo tyczy się ubranek z wójcika,disneya,coccodrillo itp a te dosc często schodzą na allegro.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dfddf
kurtka z next za 200 zł, czy ciebie babo porąbało,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dio auuutorki
wg mnie nawet jak ktos kupi z next za 150zł albo cocodrillo niech sprzedaja za pol ceny, ok, ale ja wypoiwiedzialam sie o tym ze LUDZIE WYSTAWIAJA NA ALLEGRO RZECZY UZYWANE Z ANGLII LUB PO KILKU DZIECIACH 100000RAZY PRANE A LUDZIE TO KUPUJA I TO POWYZEJ 10ZŁ MAM NA MYSLI BLUZKI SUKIENKI I TO TAKIE ZWYKLE CODZIENNE CZY DRESIKI GETRY, NIE MOWIE O NEXT I COCODRILLO:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gluck:):)
ja mam na przyklad kombinezom z wojcika, praktycznie nowka bo mala miala na zmiane dwa inne- i co wg ciebie mam go sprzedac za dyche? litosci, nie chcesz to nie kupuj drogich uzywek, ale daje ci glowe ze znajdzie sie wielu chetnych na uzywane, markowe ciuchy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gluck:):)
przeciez to ty decydujesz, co kupujesz-jesliu nie odpowiada ci stosunek ceny do jakosci ubranka to nie kuoujesz i problem z glowy a co robia inni, co kupuja i za ile wystawiaja to ich sprawa, nie sadzisz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość laklsdsd
a ja kupuję nowe cuchy i chińczyka za 10-50 zł i mam nów,ki, a nie sprane za 100 czy 200 nexta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gluck:):)
szczerze ci powiem ze wolalabym najbardziej zuzyta bluzke z nexta czy coccodrillo niz super nowa rzecz od chinczyka, ktora nie dosc ze po praniu zmienia sie w szmate to jeszcze nie wiadomo czym byla barwiona i czy nie jest przypadkiem toksyczna:O bo juz byla afera z nasaczonymi farbami z kadmem dresami dla roczniakow, ktore sprzedawane byly w chinskich sklepach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no litosci
nowe rzeczy od chinoli nie sa warte nawet 20 groszy chyba bym wolala w worku po kartoflach chodzic niz kupowac u tych smierdzacych chinczykow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sikumiku
a mnie zawsze dziwia matki, ktore wydaja fortune na ciuszki dla dziecka bo to jakis markowy ciuch z nexta czy innego sreksta.....przeciez dzieci rosna w takim tempie, ze nieraz nie zdaza zalozyc tego ciucha 3 razy...ja jedynie inwestuje w dobre buty a reszta to nie wazne czy next czy jakis inny firmowy dziad, wazne by bylo bawelniane i ladne, wole wiecej zainwestowac w zdrowa zywnosc niz ciuch

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gluck:):)
no ja kupuje, wole kupic porzadna odziez z ktorej nie robi sie szmata niz jakis bubel za pol ceny, ktory po 2 praniach wyglada tak ze mi wstyd byłoby ubrac go dziecku np. do przedszkola jak cie widza tak cie pisza, nawyk dobrego, zadbanego wygladu wyrabia sie w dziecku od najmlodszych lat, ucze dziecko ze chodzi sie w czystym, wyprasowanym, ladnym, nie rozwleczonym...i tyle:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja wiekszosc ciuchow
dostalam od znajomych po ich dzieciach i sa wsrod nich markowe ciuchy w swietnym stanie. ale w koncu zaczne sama kupowac ciuszki i wtedy pewnie tez bede szalec z ciuszkami, choc przed ciaza zarzekalam sie, ze nigdy w zyciu. wynika to z tego, ze takie ciuszki to nieopisana frajda dla mamy:).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gluck:):)
czasami kupie od chinczyka i doszywam metke. Niech nie mysla ze moje dziecko jest biedne i nie mam na markowe ciuchy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MamaCóreczki
Moim zdaniem używane ciuszki i te tańsze typu pepco opłacają się jak dziecko jest małe, czyli 0-1.5. Miałam początkowo opory przed takim rozwiązaniem, ale jak zobaczyłam w jakim tempie te ubranka się niszczą, np. nie dopierając w żaden sposób czy dziecko szybko wyrasta, uznałam, że kupowanie nowych jest bez sensu. Wiadomo, np na swięta, wyjścia, kurtki, buty mam nowe, czyste ładne. Ale po domu lata w tym, co ma od rodziny po starszych dzieciach albo z ciuszków, które kupuje moja mama w szmateksie za np. 1zł. A wyglądają jak nowe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mama_1983
Według mnie „dziedziczenie ciuszków po starszych dzieciach przyjaciół lub rodziny jest b. dobrym pomysłem. Dzieci szybko rosną, więc to pozwala ograniczyć koszty. Jedyne na czym nie radzę oszczędzać to buty, szczególnie jeśli maluch ma problemy ze stópkami. Ja ostatnio sporo zainwestowałam w buciki Memo, ale z perspektywy czasu, widzę, że to była dobra decyzja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamusiaNatalki22
na poczatku gdy dziecko jest male uzywane ciuszki sa niezlym pomyslem. Sama kupilam corce mnostwo takich ubranek po 50-100 zl za siate, reszte dostalam. Nie oplacaloby mi sie kupowac nowych rzeczy, bo sa strasznie drogie, a dziecko zalozy je 2-3 razy i juz sa male.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nigdy, nigdy, nigdy
żadnych używanych starych szmat. dostaliśmy od bratowej męża zajebiste ubranka: poplamione, pościerane, podziurawione, a jedne śpiochy były nawet zapleśniałe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to obrzydliwe !!!!!!!!!
zakładać używane szmaty może po dzieciach które rotawirusy miały albo inne syfy noworodkowi czy niemowlakowi do 3 m-cy , trzeba być bezmózgiem !!!!! Nikt nie każe kupić 50-ciu par body, spiochów czy pajacy mysle,że jak kupi się po 6 sztuk będzie wystarczające wiec majątku tez się na to nie straci. Nie rozumiem po co w ogole decydowac się na dziecko skoro nawet nie stać kogoś na ubranie go w nowe czyste śpioszki :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anooo
opłaca się kupić jakieś np. spodnie niesprane dla takiego półrocznego, bo na codzień się tego nie zakłada, a wydać 70 zł, bo tak mniej więcej fajne kosztują założyć kilka razy, to przesada...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bądź sobą
co do używanych-ja kupuje tylko nike, puma i adidas i dobrze na tym wychodzę, innych się nie opłaca-taniej na wyprzedażach, w tesco-ciuszki wcale nie są gorsze, pepco i tym podobnych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moim zdaniem używane
ubrania to ohyda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niuniulkaiii
owszem kupić w lumpku jakąś kurtke bluzę czy spodnie ale podkoszulki koszulki z krótkim rękamkiem majtki rajstopki OCHYDA i porażka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja ochydy nie widze w
używanych ale tak jak autorka nie kapuję skąd ten popyt na drogie używki, jak mam dać za coś 20-50-o zgrozo 100zł to wolę gorszej jakości ale nowe, używki kupuję tylko z uwagi na ekonomię i nie wiem dlaczego miałoby to mieć zw z tym ile ktoś dał za tą rzecz nową, ona zwyczajnie już nowa nie jest, jeszcze zrozumiałe by to było gdyby był to stan bdb+ ale zużyte ciuchy tylko dlatego że to next to śmiech na sali :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziewczyny ale rozumiecie
że te niektóre kupują używane ciuchy dla noworodków i niemowlaków !! przecież to straszne :o Rozumiem, dziecko szybko rośnie jak ma te 3-6, 6-9 można upatrzyć jakąś sukienke, spodnie czy kurteczkę firmową i wtedy się opłaca ale nie dla nowo narodzonego dziecka szmaty po innych dzieciach :o Sama synowi za 5 zł kupiłam na jesien kurteczkę z gapa i benettona dresik tez gapa ale to naprawde rzeczy niby używane ale nowe nie wiem, chyba nawet raz dziecko ich nie założyło ale tak jak pisałam - rzeczy są na 6-9 m-cy ! a nie dla newborn, takie miał nowe... W większości sprzedają przez neta zniszczone na maksa ciuchy. Bo kupili za 50 zł to będą prac 100x i jeszcze potem sprzedadzą -co za żydostwo :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja ochydy nie widze w
no ludzie ale jaka roznica w tym czy to dla noworodka, niemowlaka czy kilkulatka? ZADNA:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja ochydy nie widze w
i jezeli warto kupic uzywke to tylko dla noworodka bo wtedy anjwiecej ludzie sprzedaja rzeczy ktorych nei zalozyly dziecku lub zalozyly raz -dwa a nei piecdziesiat jakw przypadku roczniaka ktory wolniej rosnie a co do tematu to ja mam jusz szkolno przedszkolne dzieic i w tym wieku zupelnie nei warto kupic uzywek :D nowe kosztuja na promocjach po 10-20zl a uzywki czesto wychodza duzo wiecej no i nie ma juz takich zreczy ktore nie sa zuzyte :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja ochydy nie widze w
*już :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×