tez tak macie ,moi drodzy?

ze niektorzy ludzie sprawiaja ze chce wam sie smiac bez przyczyny, wystarczy ze sie na was spojrza i juz macie usmiech na ustach.... to taki dziwny rodzaj sympatii, ze obydwoje sie smiejecie ale nie wiecie z czego, z boku troche dziwnie to wyglada. i nie chodzi tu o zauroczenie. tysz tak macie drodzy bracia i siostry?

znowu tylko ja...? oh....

hmm..moze to dlatego ze tylko ja tutaj mam realnych znajomych? jak myslicie?

też tak mam ;)

owszem :) są ludzie, których chcę widzieć, dlatego gęba sama mi się śmieje :) (albo pojawiają się też motyle w brzuchu ) a są i tacy, na których sam widok śmiech mnie ogarnia :D ale tych nie należy mylić z tymi pierwszymi :P

no to opowiedz cos o tym... slucham.

no wlasnie pisze o tym ze na sam widok kogos po prostu sie usmiechacie, a pozniej ,juz po spotkaniu, nadal chce wam sie smiac... i tej drugiej osobie tez, chociaz obydwoje wiecie ze to glupie i bez sensu bo nic smiesznego sie nie wydarzylo.

no szczególnie jak ktoś niema zębów

ja za yebałam szczena o parapet przy probie rozciagania miesni

często wynika to ze śmiesznych sytuacji, wspólnie przeżytych :) szmat czasu minął, a człowieka pierwsze skojarzenie to to właśnie :D:D:D\ hahaaa to ja może coś opowiem na poprawę humoru :) kiedyś słyszę w domu napieprzanie w skrzynkę, myślałam że to sąsiad przyszedł po raz setny do mnie i zamiast pukać, to wali w skrzynkę. wkurzyłam się, wyskakuję na klatkę i drę się: CZEGO WALISZ W TĄ SKRZYNKĘ??!!!!! a to był listonosz.............. :D:D:D nie mógł korespondencji włożyć, kurde, ludzie! za każdym razem, gdy go widziałam, śmiech mnie właśnie ogarniał, a jednocześnie było mi nieziemsko głupio :) i on też się uśmiechał, bo to pamiętał, a to był "nasz" listonosz, wszyscy go znali i on znał wszystkich.... że tak spytam CZY TO FAKE ? :D

oh nie, oh nie to jak usmiechasz sie teraz do przystojnych panow na ulicy? :(

przypominanie sobie o smiesznych sytuacjach to kolejna sprawa... najgorzej jak wiesz ze nalezy byc powaznym wtedy jak na zlosc wszystko co smieszne zaczyna sie przypominac... tez tak macie?

wycinam zeby z bloku technicznego

ty cholerny podszywie odpierdol się

no kiedyś pogryzł pies listonosza i powinnam byc poważna :O powinnam

mamy mamy :)

w szkole często tak było.. :D

wycinam zeby z bloku technicznego' coz za inwencja, brawo brawo, sama bym na to nie wpadla...

w szkole udawalam spidermena

migotka wali klocka a muminek całuje muszelkę migotki

podszywie ide sobie ranisz mnie:O

tak podszywie, tez widzialam ten odcinek... do dzisiaj nie rozumiem o co w tym chodzi.

filmenka ty moj kwieie lotosu tak tak mam rozdwojenie jazni

nie filmena, zostan, bede wiedziec kiedy bedziesz pisac naprawde

nie mam 2 jaźni ty świrze :O a migotka fajna jest bo muminki oglądała jak była dzieckiem migotko nie udawaj ze niewiesz o co chodzi z tą muszelką :P

filmena zostac bo migotka gada sama ze soba hahahahhaha spojrz na caly topic i kto tu ma zyta banie

nie ma pojecia.. to byla jakas Muszelka Mocy czy Muszelka Swiatla?

uwielbiam mowic sama do siebie- to jedyny sposob na madra konswersacje..

uwielbiam mowic sama do siebie- to jedyny sposob na madra konswersacje.. no to filmena dla do zrozumienia ze jestes tepa znaczy sie mozesz isc ciao balbina

migotka ma rozdwojenie jaźni? :O to mój podszyw to kim jest ? chyba że ja mam sklerozę