Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ponury puchacz

sklep zoologiczny w Warszawie

Polecane posty

Gość ponury puchacz

Kocham gryzonie... i chciałbym jakiego znaleźć... znacie jakieś dobry sklepy zoologiczne w Warszawie gdzie jest duży wybór przeróżnych okazów ? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ZAŁAMANY stanem DOMU
Przecież w Polsce właśnie nie jest karalna, więc dlaczego oszukujesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Magedlla
Szczury są obrzydliwe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chociażby w Galerii Mokotów
Widziałam też w Leclercu na Ursynowie i w Tesco na Kabatach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ponury puchacz
w tesco na kabatach - no wreszcie jakaś normalna odpowiedź, nie wiedziałem że tam jest- sprawdze, dzieki... a to pare stacji metra ode mnie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ponury puchacz
a gdzie jest w galerii mokotów ? które piętro ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość W galmoku na parterze
Jest kakadu, obok superpharm. w arkadii jest kakadu tez. w tesco na kabatach na przeciw kas jest. ale w galmoku maly wybor.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ponury puchacz
dzięki, jeszcze jakieś znacie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ziker
tak znamy,nazywa google durniu jeden

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to niekoniecznie tak chociaż w
w Gm jest na parterze w pobliżu spożywczaka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moje kochane mysiaczki
mogłabym oddać Ci za darmo myszoskoczki, jak się urodzą, parkę tej samej płci, ale musialabym wiedzieć,że oddaję w dobre rece :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moje kochane mysiaczki
kakadu jest też na wilenskim i ch targówek a jest jeszcze sklep zoologiczny szrek? albo jakos tak gdzies na placu szembeka, mają tam ładne myszki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brak mi słów....... na to
mialam kiedys myszoskoczki :) a sprzedajesz czy oddac chcesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wawa941
ja ci mogę szynszyle sprzedać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brak mi słów....... na to
szynszyle maja wieksze wymagania i klatke wieksza musza miec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wawa941
ale gryzoń, tak? nic nie pisałeś/aś, że to dla ma być dla leniwca 😴

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brak mi słów....... na to
jakiego leniwca :O wieksze wymagania jesli chodzi o warunki. myszoskoczki sa duzo mniejsze niz szynszyle, klatke mam taka ze chomik, myszoskoczek czy szczurek by sie w niej dobrze czul ale dla szynszyla bedzie zdecydowanie za mala

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brak mi słów....... na to
a poza tym nigdy nie mialam szynszyla, wiem jak sie opiekowac chomikami, myszkami, myszoskoczkami, szczurkami, swinkami morskimi, ale szynszylki bym sie troche bala

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moje kochane mysiaczki
narazie mam 5 moich, najstarszy ma 2,5 roku najmłodszy roczek i 3 miesiące :) ale tych chyba nie oddam, bo już by nie zaakceptowały zmiany, poza tym zostałoby mi nie do pary, ale myślę nad rozmnożeniem, bo już chciałabym mieć maluszki, ostatnio urodziło się 6 (ponad 1,5 roku temu) z czego 4 poszły do sklepu :( a 2 zostaiwłam sobie .... oddałabym je za darmo,nie chcę zysku, byle miały dobrze w nowym domku. Ale póki co małe mam dopiero w planach, jak bede mieć na 100% chętnych to dam im poszaleć :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wawa941
A który sklep bierze zwierzaki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ZAŁAMANIE ..
Jaki szynszyl? To jest szynszyla, a nie szynszyl, więc klatka dla szynszyli...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brak mi słów....... na to
szynszylka szynszylek, wiadomo o co chodzi :P a z jakiej dokladnie dzielnicy jestes? Ty od myszoskoczkow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość drrrejiojoirhrh
nie kupuj gryzonia tylko zaadoptuj. te ze sklepow rozmnazają się wsobnie i mają wiele chorób. sciskaja sie w za ciasnych klatkach... nie wspierajmy tego precederu kupując zwierzęta w sklepie. jest ich masa do adopcji. wystarczy wejsc na szczury.org tam dostaniemy gryzonia od milosnikow, ktorzy zadbali o odpowiedni rozwoj zwierzaczka a jesli już chcesz kupić, to polecam legalne zarejestrowane hodowle gryzoni rasowych. tam doborem zajmują się specjalisci i zwierzaczki są w dużo większej mierze pozbawione różnych chorób genetycznych. nie wiem jak inne gryzonie, ale szczurki z hodowli kosztują ok 100zł. niewiele, ale zwierzak pożyje dłużej i nie trzeba będzie z nim co chwila latać do weterynarza. mam nadzieje, że pomogłam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moje kochane mysiaczki
ja miałam mysie z chowu wsobnego (ponieważ trzymałam samica i samca myśląc,że to dwie samiczki ) jednak ich dzieci urodziły sie bardzo silne i zdrowe, nie mają żadnych widocznych defektow, ba nawet są bardziej żywe niż te niewsobne. Białołęka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brak mi słów....... na to
drugi koniec miasta, mysle ze nie ma co stresowac zwierzaka tak dlugim transportem, ale zapytam kolegi czy by nie chcial, jakby co napisze na kafe :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość drrrejiojoirhrh
moje kochane mysiaczki - no to pozazdrościć glupoty i egoizmu. nie ma to jak dla własnej fanaberii i zachcianki rozmnażać zwierzęta. rozmnażać to powinni specjaliści.. mało to kundelków i znajd w schroniskach, albo gorzej na ulicach? to to samo jakbyś dwa kundelki chciała ze sobą parzyć, bo masz ochotę mieć słodkie szczeniaczki i to ze znajdziesz im domek niczego nie zmienia, bo wowczas jakies inne zwierzeta nadal pozostaną bezdomne.. a mało ich nie ma. jeszcze jak masz gryzonie ze sklepu to na 99% z hodowli wsobnej z calym bagażem chorób genetycznych - na cholere takie zwierzeta rozmnazac? tylko z glupoty :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość drrrejiojoirhrh
moje kochane mysiaczki - tak kurwa, bo mają dopiero kilka miesięcy, a jak będą miały ok roku to raz w miesiacu do weterynarza sie szykuj. jak cie do tej pory moje argumenty nie przekonaly, to poczytaj forum.. może kwestie finansowe cie przekonają, jak ludzie tysiace plnów u weta zostawiają, bo a to nowotwór, a to chore serce, a to płuca etc etc etc... to dopiero wychodzi, jak sie zwierzak wiekowy robi, ale zycze powodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moje kochane mysiaczki
czy nie umiesz czytać? to nie była fanaberia! trzymałam mamę i jej synka (myślałam że to córka) rozmnożyły się przypadkiem...teraz już nie mam myszy rodzinnych, więc nie byłoby wsbonych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moje kochane mysiaczki
jestes złym człowiekiem sfustrowanym i nawet kaktus by ci zwiędł :) wyluzuj moje myszki z chowu wsobnego mają aktualnie ponad rok (są z maja 2011) są wychuchane, dokarmiane, codziennie świeża woda, wybiegi, mają mnóstwo energii, są szczęśliwe, nie mają żadnych chorób - nie lnieje im futro, nie mają problemów z oczami, z niczym, apetyt mają świetny, zęby pomarańczowe/żółte...wszystko pięknie :) ale masz kompleksy i chcesz się mądrzyć fachową wiedzą której nie posiadasz(jedynie to co wyczytałaś na forach) to rób to dalej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość drrrejiojoirhrh
nie byloby wsobnych, ale rodzice z chowu wsobnego i przekazują swoje wadliwe geny potomstwu, ogarniasz to? schroniska i domy tymczasowe dla gryzoni są przepełnione!!! rozmnażaniem niech się zajmują specjaliści, mający doświadczenie, wiedzę genetyczną i znają potomków swoich zwierzat na kilkana pokoleń wstecz i do rozrodu zawsze wybierają najzdrowsze osobniki. - to tak w skrócie oczywiście. dlaczego gryzon z rodowodem zawsze zyje drugie tyle i choruje o połowę rzadzej, a jak umiera to ze starości? i tak wlasnie powinno byc po cholere mają na swiat ciągle przychodzić chore zwierzęta. szczególnie gryzonie, które są w ostatnich latach bardzo chorowite, przez takich nieodpowiedzialnych ludzi jak ty - jak i wlascicieli zoologow, ktorzy chcieli sie wzbogacic na naiwniakach :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×