Myslicie, ze sama mogłabym otynkowac sobie dom?

Pieniedzy na ekipę od tynkowania brak, dom stoi brzydki. Myslicie, ze dałabym rade nauczyć się i otynkowac sobie sama dom? dodam, że brałam już udział w niektórych pracach budowlanych, ale nigdy wczesniej nie tynkowałam i nawet nie próbowałam. nic o tym nie wiem, myslicie, ze dam radę?

nie dasz

czemu?

co masz nie dać rady? ;) pewnie, że dasz. poszukaj na forum muratora albo innych o takiej tematyce i jazda ;)

no własnie zamierzam, tlyko że wszyscy mówią, ze nie dam rady, bo to nie robota dla kobiety, za cięzka itp.

dupa sałata, najważniejsze jest rusztowanie - bez niego będzie Ci ciężko. Tynk zrobisz sama.

Gówno prawda. Sama dasz radę!!! Nie słuchaj innych. Ja mam 22 lata 165 wzrostu i 56-7kg wagi i karmiałam świnie lisy 25 litrowymi wiadrami przez kilka miesięcy, wywalałam gnój z zagrody, siekierą rąbałam drewno, malowałam mieszkanie, kładłam parkiet, listwy, wierciłam dziury w ścianie, ukladałam płytki, przenosiłam meble i duuuużo innych męskich zajęć.Mąż dużo pracuje i muszę robic niektóre rzeczy sama. Troche chęci i zobaczysz jaka będziesz potem z siebie dumna!:)

rusztowanie mam, juz dawno zakupione ;) mam troche problem z lękiem wysokosci tylko a tynkowanie chałupy wymaga dużo siły? macie z tym jakieś doświadczenia?

zależy jaki rodzaj tynku chcesz położyć.Jaka jest obecnie elewacja?

hej hej, wracam znowu do tego tematu i ponawiam pytanie: czy bez dpowiedniej tężyzny i siły fizycznej (jestem drobną kobietą) dam radę zrobić to sama? czy ktoś tutaj tynkował sobie sam dom?

Rusztowanie masz? :O

mam, tylko mam tez troche problem z wchodzeniem na nie, bo mam lęk wysokości :P:P ale mogłabym się przemóc jakoś. ;)

O tynkowaniu nie wiem nic, ale jedna z moich klientek - kobieta po 70 jeszcze kilka lat temu sama kladla terakote, kafelki i tapete. Fakt, ze nie nalezy do mikrusow ale od lat ma okropne problemy z kregoslupem. Babcia dala rade to i Ty dasz!

hahah moja babcia tez jest w takim wieku i sama tapetuje, maluje sobie mieszkanie :D po niej mam zapędy budownicze chyba :P a tynk ma być silikonowy, z tego ci wiem najcięższy do nakładanie :(

nie dasz rady, tynkowanie to nie tapetowanie, zanim nauczysz się rzucać kielnią to trochę minie, nawet nie ma kto Ci pokazać jak się powinno rzucać,

a jeśli tynk silikonowy to nakładanie nie jest najgorsze tylko zacieranie, jak źle zatrzesz to będą ślady i będzie to widać

Silikonowego nie trzeba rzucać tyko paca nakładasz. Dasz radę. Najlepiej pooglądaj filmiki na yt jest tego trochę i przejdź sie najakąś budowę jak będą robic taki tynk to zobaczysz z bliska co i jak.

a gdzie wy sie uczyliscie tynkowania? jakie rzucanie kielnią? :O chyba jednak musze sie jeszcze duzo nauczyć :P filmiki oglądam, tylko ze tam to wszystko z daleka jest pokazane i nie moge się przyjrzeć

a ściany masz wyklejone styropianem i zaciągnięte siatką?

moja 70 letnia babcia dała rade sama wytapetować CAŁE mieszkanie to Ty dasz rade tybkować. Osobiscie uwielbiam prace budowlane i domowe rozne takie, tez nigdy nie tynkowałam ale uwazam ze sama dała bym rade. Jak oglądam panow ktorzy sobie tynkuja to nie wiem czemu ja miala bym nei dac rady?? DASZ RADE !! Tylko najpierw porozmawiaj z kims kto juz to robil, to podstawa.

a myślisz że rzucanie kielnią jest takie łatwe?

nie dasz rady, nie bierz się za to, lepiej zapłać fachowcom, bo sama to tylko zmarnujesz materiał, a tynk akrylowy/silikonowy wcale tani nie jest

i własnie dlatego, ze nie jest tani, nie mogę sobie pozwolić juz na fachowców w najbliższym czasie a nie mogę juz patrzeć na ten dom bez tynku. skad wiesz, że nie dam rady? siatka jest, styropian jest. to w końcu ten silikonowy nakłąda siępacką czy kielnia bo już namieszaliscie? i jak to "rzuca" się nim?

na początku nie napisałaś o jaki tynk Ci chodzi a później wyszła dyskusja o tynkach rzucanych z kielni ­ te tynki silikonowe nakłada się blichówką a zaciera plastikową packą, nie nakłada się wyprawy podczas słońca, musisz wyczuć moment kiedy należy zacierać, nie za wcześnie i nie za późno, i nie możesz nakładać dużych powierzchni naraz a najlepiej we dwóch, jeden nakłada drugi zaciera, jak źle zatrzesz to wszystko będzie widać

dzieki ;) a bardzo dużo trzeba siły przy zacieraniu? :O no i jakbym ew. źle nałożyła, tzn. wyszłyby jakieś plamy, zacieki,nierówności to co wtedy? :O

nie używasz siły przy zacieraniu, zaciera się przykładając packę do tynku i robisz ruchy okrężne, co jakiś czas zbierasz z packi tynk i wrzucasz do hoboka, przy nakładaniu trzeba użyć więcej siły, i też nie nakłada się dużo na blache, mniej więcej tyle ile gipsu przy gipsowaniu podobna metoda, bo tynk ma określoną średnicę ziarna i tak gruby ma być tynk jak ziarno, wtedy dobrze się zaciera

ooo masz niezłą wiedze na ten temat, zajmujesz się tym na codzień? długo w tym siedzisz? no i odpowiedz jeszcze na to drugie moje pytanie - co jak jak tynk wyschnie i będą jakieś zacieki itp.?

jakiego typu tynkiem najlepiej otynkować dom?

moim zdaniem najlepiej maszynowym tynkiem cementowo wapiennych albo gipsowym. Wejdz na http://firma-tynk.com/firma i spojrz sobie, tam jest fajnie napisane o co dokaldnie w tych tynkach i sposobie ich kładzenia chodzi .

To zależy czy masz tyle siły... jak duży jest dom? Ja raczej bym się nie podjęła. To dosyć ciężka praca, ale dużo też zależy od wyboru tynku. Jest wiele rodzajów, są tynki silikonowe, mineralne, akrylowe... specyfikację możesz sprawdzić np tutaj: http://www.astex-tynki.pl/produkty/tynki/tynki-silikonowe-i-akrylowe Tynki silikonowe i akrylowe są elastyczne, a przez to odporniejsze na rysy i pęknięcia.