Podryw na ulicy, co Wy na to kobiety? Jaki tekst pasuje?

Hej:) Chciałem was zapytać co o tym sądzicie? Mianowicie miałem juz taką sytuację i stwierdziłem, że da się przełamać wstyd i pewnie jeszcze spróbuję :) Owa kobietka niestety pochwaliła się pięknym pierscionkiem i powiedziała że gdyby nie to, to zapewne umówiłaby się ze mną :) Nie chodzi mi o jakies żenujace teksty na poziomie gimnazjalnym... Po prostu przeprosiłem ją, że tak zaczepiam na ulicy, ale po prostu musiałem i zapytałem czy dałaby sie zaprosic na jakąś kawę czy spacer w bliskiej przyszłości... Tekst bardzo zwyczajny, ale myślę że w połączeniu ze szczerym uśmiechem wcale nie jest taki banalny. Co Wy na to kobiety?

http://kwejk.pl/obrazek/230835/czy-lubi-pani-czacz%C4%99.html

A co Cię skłoniło do tego, by zagadać? - jej wygląd?

ruchasz sie czy trzeba z tobą chodzic - to jest najlepszy tekst i skuteczny o ile zagadasz tak do ok 100 kobiet , statystycznie jedna przynajmniej będzie chciala sie ruchać.

hahaha :D ale to raczej mało prawdopodomna odpowiedz

wygląd, uśmiech, ubiór wydawała się piękną mądrą kobieta... tak po prostu

tekst cudo: mam 10 tys. luźne, może razem stracimy????

jestes ciotą z babskiego forum i na taka tez dziewczyne mozesz liczyć jaki sam jesteś

ale to takie durne :D w sensie tekst ok, ale kobieta pewnie by pomyslała że pajać mówi to samo co drugiej na ulicy

jestem powiedziałbym męski a dlatego to forum, bo nie trzeba się tutaj najwyraźniej logować :)

a skoro zagadałem do 'wyrafinowanej' babki to takiż sam się widać czuję :)

wez chłopek i idz na podryw bo pierdolisz tu takie głupoty,ze az w dupe łupie,nara

to nie czytaj :)

Myslę, że to lepsze niż oklepane teksty... nawet widać po kimś czy robi to szczerze czy na sztukę.

ja poznałem w ten sposób moja żonkę:) zagadałem w sklepi;p

myślę że kobiety lubią komplementy ale prawdziwe, szczere, nie wolno grubej lasce wmawiać że ma piękną figurę itp. Zaproszenie na kawę było dobrym pomysłem. najbradziej żenujący tekst jaki wyczytałam w necie to "czy bardzo bolało jak spadałaś z nieba?" gdyby ktoś mi z takim textem wyskoczył to je**nełabym śmiechem. Mój kolega podszedł kiedyś do swojej obecnej już żony i powiedział że umrze jak się z nim nie umówi. najwyraźniej poskutkowało. Wszystko zależy też od miejsca. jak spotkasz kobiete choćby w sklepie to 100 razy lepiej niż jak zaczepiasz biegnącą na autobus kobiete

ty stara kurwo ten jogurt był zepsuty

nie byl zepsuty...

am opinii

ktoś sie jeszcze wypowie?

ja ine