Co robić gdy dobrze zbudowana koleżanka pyta czy jest gruba?

Stawia mnie w niezręcznej sytuacji, bo nie podoba mi sięjej figura. Oczywiście zawsze odpowiadam, że jest ok (jest całkiem spora, może ma lekkąnadwagę, ale nie jest otyła). Czy robićtak dalej? Czy powiedzieć żeby mnie nie pytała?

powiedz ze najszczuplejsza nie jest ale że gruba też nie. powiedz że jest akurat

powiedz, że gruba nie jest, ale lepiej by wyglądała jakby schudła kilka kilo, co nie jest znowu jakieś trudne. Powiedz jej szczerze. Po prostu nie po chamsku, ale szczerze.

Ok, dziękuję. Strasznie nie lubiępytańtego typu, bo nie lubiękłamać, ale z drugiej strony nie chcęjej sprawićprzykrości

powiedz jej ze ma kg do zgubienia i ze pomozesz jej to osiagnac.

zaproponuj wspolna jazde na rowerze albo silke:)

ja mam taka grubą koleżankę i ona się mnie czasem pyta jak widzi jakaś gruba babę na ulicy " ale ja chyba tak nie wyglądam?!" a wygląda podobnie. Zawsze jej mówię, że "no co ty nie wyglądasz tak" albo schudnie 2 kg i się pyta czy widać no ale nie widać bo sorry jak ktoś waży 90 kg to 2 kg to nic nawet jeszcze tłuszcz się nie zaczął spalać, albo od roku mi mówi że na siłownie zacznie chodzić od jutra i że na dietę idzie. Albo się dziwi że tyje bo przecież "ona nic nie je" tak nic nie je do godziny 18.00 a po 18.00 jak wraca z pracy to wpierdala całą lodówkę i zapija piwem i kładzie się spać. Jak mnie wkurza jak ktoś dużo gada a nic nie robi w tym kierunku. Ja jak czuje że przytyłam ze 2 kg i czas ograniczyć jedzenie to się nie chwale wszystkim dookoła i nie robię wpisów na fejsie na ten temat tylko po prostu przez 2 tygodnie ograniczam jedzenie i już.