Nie rozumiem jak ludzie mogą uprawiać seks bez zobowiązań !

Słoneczko, został założony temat na publicznym forum, więc swoje zdanie na dany temat mogę wyrazić, więc też to robię. Bez wyzywania. Grzecznie i na poziomie. Mam w doopie z kim sypia jedna z drugą, ale układ to układ, są w nim zasada i reguły, więc ich przestrzegajcie, a nie później ryczycie w poduszkę, że on was tylko pruje i na tym koniec.

nazywanie kogoś protekcjonalnie "słoneczkiem", gadanie o rozkładaniu kopyt oraz sugerowanie by zaczęła kopulować z psami do obcej osoby nie jest ani grzeczne ani na poziomie. oczywiście możesz wylewać frustracje w taki sposób jaki ci pasuje, ale nie oszukujmy się, że robisz, to kulturalnie.

moheriada w natarciu

Miałam kilku partnerów łożkowych ale nadal uważam ze seks bez miłosci jest mdły,nie daje satysfakcji,ani spokoju wewnetrznego,,,nie jest tym za czym sie tęskni i co się ceni.,akurat ja nie miałam wtedy ani razu orgazmu bo jak tu zaufać i oddać sie całkowicie komus kogo dobrze sie nie zna i nie darzy uczuciem...od kilku lat tęsknie za takim seksem połączonym z miłoscią,myslę ze kazdy ta tesknotę w sobie nosil dopoki nie stracił naturalnej wrazliwosci i wyrzutów sumienia.Teraz zaspokajam się sama choc mogłabym miec wielu partnerów ale czekam na tego jedynego...Nie indentyfikuję sie z żadną religią więc nie wymyslajcie mi od moherów.Seks bez uczuć to seks zwierzęcy,zwyczajna kopulacja,a przeciez jestesmy ludzmi...

Która klasa? Spać...

na uczucie nie chca panien, ktore robily to bez uczucia

"bo seks to przyjemność, ktoś ma temperament, a nie chce się wiązać, nie ma ochoty na patrzenie w oczy i prawienie czułych słowek, ani na poczucie obowiązku wobec drugiej osoby, nie chce zaprzątać sobie kimś głowy w ciągu dnia i nie chce spełniać czyichś zachcianek, nie czuć że ktoś czegoś oczekuje- sam seks- tylko przyjemność" x sądząc po tym to gorzej niż zwierzęta. jak urządzenia do r******a.

prymitywni niech się parzą z prymitywnymi romantykom nic do tego:-)

znac wasza przeszlosc

Dziś kobiety nie potrzebują i nie chcą do tego związku, oddzielają uczucia od seksu a biedni mężczyźni muszą się do tego dostosowywać!

a ja mam to gdzies i wole poszukac czystej dziewczyny!

Z******te odkrycie, że seks jest lepszy kiedy jest miłość. Kiedy jest miłość to nawet jedzenie kolacji jest lepsze. Ale cóż jest złego w byciu pragmatycznym? To co ktoś robi w łóżku i na jakich zasadach to prywatna sprawa i o niczym nie świadczy, niepokojące jest raczej to, że kogoś takie rzeczy interesują i ewidentnie uwierają. Lepiej jest dużo robić i o tym nie mówić, niż prowadzić ożywione dyskusje (które zdradzają jakieś chore zaintrygowanie tematem), a w rzeczywistości być pruderyjnym. Zajeżdża tu jakimiś ukrywanymi dewiacjami i niespełnionymi pragnieniami.

Chcesz się puszczać to się puszczaj ale później nie zakrywaj tego fakty przed przyszłym chłopakiem/chłopakiem.

osoba szczesliwa i spelniona nie wtraca sie w zyciu innych.przypomina mi ten temat atak´´szczesliwych´´matek,wyzywajacych od najgorszych kobiety nieplanujace dzieci.skoro takie szczesliwe to po co na sile nakazywac komus macierzynstwo? to samo ma sie z seksem.osoba szczsliwa w tej sferze zycia ma w glebokim powazaniu zycie seksualne innych. jest to poprostu sposob na wyrzucenie swojej,nawet czasem NIESWIADOMEJ frustracji. p.s.skonczylem psychologie.

wiedziec co jego dziewczyna robila wczesniej

Nie ma czegoś takiego jak seks bez zobowiązań. W związku z seksem wydzielają się substancję odpowiedzialne za przywiązanie, czyli już jakoś są związani.

też tego nie rozumiem. A najbardziej nie wiem co z tego maja kobiety? nie dość że syfem można się zarazić, to jeszcze niechciana ciąża, bo nie ma 100% zabezpieczenia. Seks jest tak prymitywną czynnością, że jak nie trzeba tego nie robić, no to po co robić to z jakimś samcem, który traktuje cię jak dziurę? jak jestem z kimś w związku to wiadomo, jest seks, bo wiem że ta osoba mnie kocha, dba o mnie, stara się, więc chodzę z nim do łóżka. Nawet jeśli nie mam z tego przyjemności. Ale iśc do łóżka z kimś kto ma cię gdzieś i spotyka się z toba tylko po to żeby zamoczyć, to nie wiem jaki w tym cel. A jak cię kobieto ciipka swędzi to kup sobie wibrator, a nie z takim bele gównem iść do wyra. Przynajmniej się syfem nie zarazisz i nie wpadniesz w niechcianą ciążę. Nie rozumiem takich kobiet. Zresztą ja nie jestem jakaś wyuzdana, moje życie nie kręci się koło takich prymitywnych potrzeb, więc po prostu nie rozumiem takich kobiet. Co innego prostytutka, taka robi to dla pieniędzy, a taka co ma fuuckfrienda to jak dla mnie zwykłe wyuzdane szmacisko

a ja uwazam ze to nietakt pytac o ilosc partnerow albo co gorsze o pikatne szczegoly.ja wole pewnych rzeczy nie wiedziec a pewne rzeczy zachowac dla siebie.chociazby z szacunku do ex.co miedzy nami bylo to nasza intymna sprawa.

gosc 12-42 on mnie kocha,dba,wiec chodze z nim do lozka.nwet jesli nie mam z tego przyjemnosci. acha wiec on cie szanuje?nie masz przyjemnosci,czyli facet chce sobie poprostu ulzyc i tyle.no tak ale przynajmniej zyjesz po bozemu. do czego doprowadzil ten kosciol w polsce.byle tylko seks w zwiazku choc bez przyjemnosci.a gdzie tu szacunek dla samego siebie?ktos wlazi na ciebie a ty nic z tego nie masz.ba,ale w zwiazku za to:D

Czego nie rozumiesz? Każdy zdrowy człowiek ma chcice ..widocznie ty nie..jak c**a ci dobrze zaswedzi to nie będziesz patrzala na uczucia tylko zeby rozładować napięcie seksualne.

wydaje mi się że tak mają kobiety, że mają rzadziej przyjemność niż faceci, tak gdzies slyszalam jak wypowiadal sie pewien seksuolog, że kobieta nie za kazdym razem ma przyjemnosc, wiec to normalne. Oczywiscie pomijam jakies przypadki nimfomanek, mam na mysli normalną kobietę ;) A facet ma swoje potrzeby więc czemu mam mu bronić? ja akurat po kosciolach nie chodzę :D

ale ja tez mam chcice i sama sobie sprawiam rozkosz, nie musze w tym celu umawiac sie z jakims obcym roochaczem poznanym przez neta, ktory mnie zapnie, bo sama sobie potrafie tak dobrze zrobic, że mam kosmiczny orgazm, z facetem żadnym nigdy takiego nie mialam :D żaden facet nie zrobi mi tak dobrze jak ja sobie sama ;)

O co wam ludzie chodzi??? Byłam w kilku związkach, miałam też kochanka bez zobowiązań i z tego układu byłam najbardziej zadowolona :) Prawda jest taka, że faceta nie zastąpi wibrator. Teraz marzę o tym, żeby któryś dotykał, całował całe moje ciało..wibrator tego nie zrobi..nie ma porównania nawet. Potrzebuję tego bardzo, sprawnego, silnego kochanka z którym będzie można miło spędzić czas :) Nie każdy ma szczęście i znajduje drugą połówkę...

dla kobiet seks jest czynnością fizjologiczną i nie musi być połączony z uczuciem, a czasami uczucie pojawia się dopiero po sexie :o

a dla facetow inaczej? Musisz kochac bo ci nie stanie?;-)

puszczalskie