Przedszkola dla 2 latków, dzisiejsze matki to dno..

Mam 25 lat, pamiętam jak chodziłem do przedszkola i poszedłem tam w wieku 6 lat.Do 6 roku życia wychowywali mnie rodzice, mama , tata, babcia.A dzisiaj jakieś projekty żłobków dla 2 latków ?! no kto to widział ludzie kochani.Tak się właśnie zaczyna bezstresowe wychowanie, pytacie dlaczego tyle morderstw, wykroczeń przez młodzież ( np ostatnia akcja gdzie 17 i 15 latek podpalili kolesia bo nie chciał im dać pieniędzy ) to właśnie jest to.Mamuśki i tatusiowie mają w dupie swoje dzieci, najlepiej dać 100zł kieszonkowego kupić nowy telefon i wysłać do żłobka a dzieciakom w szkole i gimnazjum komputer + iPhone + kasa na ciuchy i przyjemności i myślą że wielce wychowują dzieciaka a później rosną z nich takie prymitywy które nie nadają się do życia w społeczeństwie.Ostatnio byłem w McDonalds świadkiem jak dziewczynki w wieku 10-12 lat operowały językiem na poziomie dorosłych d tego przeklinały i planowały "wypad do galerii" Takie totalne dzieciaki a już takie coś.To jest właśnie bezstresowe wychowanie, obciążanie za wychowanie.Namnożyło się tych żłobków bo ludzie kombinują byle by tylko coś swojego otworzyć w ty porypanym kraju a później tak to właśnie wygląda, rodzice nie mają czasu na zajmowanie się dzieciakami to je wysyłają do takich żłobków i mają w dupie.

niektórzy rodzice nie nadają się do wychowywania ,moja znajoma uczy w przedszkolu co prawda nie żłobku i więcej ich nauczy niż niektórzy rodzice co nawet jak im się zwraca uwagę że dziecko się okropnie zachowuje olewają to,mają je gdzieś więc dzieci robią co chcą

Zarabiasz co najmniej 6 tys na stabilnym etacie zeby twoja zona NIGDY nie musiała pracować i mogła zajmować sie dzieckiem? Jak tak to chwalebne ze zapewniasz rodzinie mieszkania, pieniądze, bezpieczenstwo i komfortowe warunki dla rozwoju dziecka ale nie kazdy ma tak dobrze i mysle ze juz srednio inteligentny człowiek jest w stanie wysnuc takie wnioski

No faktycznie 2-letnie dziecko jest za małe do przedszkola, ale ja moje 3-letnie dziecko już na pewno do przedszkola poślę, i na pewno już 2-letnie zapiszę na lekcję jezyka obcego np. j. angielski, ponieważ im dziecko mlodsze tym lepiej wiedzę przyswaja i szybciej się uczy!

To nie jest żadny argument żeby usprawiedliwiać takie żłobki a blians jest prosty, zasuwasz na etatach, nie stać Cię na dziecko bo żona pracująca i facet pracujący przynoszą wspólnie do domu okoły 3.000zł, nie robić sobie dziecka i tyle ! A ludzie się kopulują robią dzieci, później nie potrafią sobie dać rady, olewają, wyręczają się właśnie przez takie durne żłobki a później dzieci dorastają i nie posiadają żadnych uczuć, są mentalnie na poziomie zerowym, zanikają tradycje, dzieciaki nie mają skrupułów żeby kogoś zadźgać nożem.

Co za durny temat. :o Co znaczy "dzisiejsze matki"? Żłobki były zawsze i to w dużo większej ilości niż obecnie. Sama chodziłam do żłobka i przedszkola i jakoś nikogo nie zadźgałam nożem. Matka nie musi siedzieć w domu, aby wychować swoje dziecko. Nie wiem, gdzie ty się wychowywałeś, ale moich koleżanek rodzice też pracowali, a one chodziły od żłobków i przedszkoli. Co do owych dziewczynek - kto ich nauczył tego słownictwa? Pewnie usłyszały to w domu, czyli tak mówi wychwalane przez ciebie pokolenie.