Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość anitek222

jakbyscie sie poczuly na moim miejscu ?

Polecane posty

Gość anitek222

hej :) powiedzcie mi czy to moje hormony czy tez poczulybyscie sie urazone. dla mojego faceta rzucilam wszystko co mialam miasto rodzinne rodzine studia wszystko by wyjechac za nim do jego miasta. siedze tutaj calymi dniami sama nie mam z kim porozmawiac nie mam zadnego wsparcia. on pracuje calymi dniami . wczoraj mialam termin porodu przyszedl po 9 godzinach z pracy i chcial isc do swojego taty pomagac poczulam sie urazona bo potrzebuje wsparcia martwie sie porodem i czekam na niego. dzis mam drugi termin . siedze sama zaprzatam sobie glowe czekam na malenstwo a moj mezczyzna podczas rpzerwy w pracy przyszedl i oswiadczyl mi zdumiony ze leci zaje bisty mecz i bedzie ogladal. jakby to dla niego byl zwykly dzien czy poczulybyscie sie zbyte urazone? bo ja tak wlasnie sie poczulam i cholernie mi przykro ... ; \

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Miliana23
facet inaczej postrzega ciąże niz ty bo on nie nosi dziecka w brzuchu nie czuje nic z tego co czujesz ty (ruszy,kopniaki) tak juz jest musisz mu mówić co czujesz bo tak dla niego to kolejny dzień a dla ciebie kolejny dzień w oczekiwaniu na dzidziusia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mój nawet się nie przejął jak o pierwszej zaczęły mi odchodzić krwawe zielone wody, musiałam czekać do 5 rano aż mu się zechce wstać z łóżka... no cóż mężczyźni!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość awsefdghyjk
polinkama- twój facet normalny nie jest. rozumiem jeszcze męża autorki- dla mnie dzień terminu był jak każdy inny- nie spodziewałam się, że uradzę właśnie w tym czasie- w końcu termin jest umowny. ale kazac kobiecie czekać w takiej sytuacji... a Ty druga mądra. zamiast wezwać taksówkę to czekałaś na tego swoje księcia:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie sprawiedliwe
Ciesz sie ze siedzi w domu moj to pojechal NA ten mecz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Może dopowiem
zielone wody a ty czekałaś 4 godziny na męża? dziecko zdrowie? przeciez jak odchochodzą zielone wody to trzeba jechać do szpitala tak jak się stoi - nawet w kapciach i koszuli nocnej. a ty autorko się nie przejmuj, jak to pierwsze dziecko to facet tego jeszcze nie kuma, dopiero jak weźmie potomka na ręce to cudownie "spłynie" na niego instynkt :) tzn. zazwyczaj tak to działa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eweliiiiiiiiina
Tak jak koleżanki mówią, faceci nie czują tego tak jak my. Jak mi się zaczęły skurcze w nocy, to mój jeszcze narzekał, że mu się wyspać nie daję. Wyniosłam się do innego pokoju, czekając na jakiś postęp, ale niestety do rana miałam identyczne skurcze co ok 5 minut i ani się czas nie skracał, ani ból nie zwiększał, więc kazałam mu o 7 jechać ze mną do szpitala. I tak do 12 było wciąż to samo, aż mi podali kroplówkę i o 15 urodziłam. A on był ze mną od mniej więcej od 13 i się żalił, że się nic nie wyspał, bo słyszał jak biegałam w nocy do łazienki. Miałam go ochotę wtedy zatłuc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość powiem ci tylko jednoo
faceci to mega chuje.....:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiziaaa miziaaaaaaaaa
widzialy galy co braly ? wywal go z zycia poki czas

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zonaKraka
Ale ja nie bardzo rozumiem o co chodzi z tym "czekaniem"- robiłam to co zwykle, mąż też, mieliśmy siedzieć, trzymać się za ręce i patrzeć w zegar? Oczekiwałam tylko że będzie pod telefonem i że będzie w razie czego mógł szybko dotrzeć... Za to zachowania i polinkamy, i jej męża szkoda komentować... mąż się zachował jak buc, ale siedzieć 4 godz. i przy krawieniu i zielonych wodach czekać aż facet się wyśpi??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×