JAK ZNALEŻĆ KOGOŚ JESLI ZNA SIE TYLKO IMIĘ, NAZWISKO I MIEJSCOWOŚĆ

WITAM, proszę bardzo o dopowedzi mądrych ludzi. Pytania jak w temacie. Pewni ludzie odnaleźli jedną osobę znając tylko miejscowość i imię i nazwisko. Jak to możliwe? odpada na pewno śledzenie, znajomi, bo tylko ja wiem gdzie ta osoba mieszaka, odpada łącze internetowe i tego typu rzeczy. Generalnie nie ma opcji by sie dowiedzieć a jednak?

znajac miejscowosc imie i nazwisko ? przeciez to bardzo dozo .... Ja kiedys widywałam pewnedo faceta w pewnym miejscu i nie wiedzac o nim kompletnie nic odnalazlam go , trzeba kojarzyc fakty ! i trochę pogłówkować lub mieć charakter kryminologa , detektywa :P

własnie nie, to zupełnie inny temat, gość wyprowadził się z miasta 1,5 roku temu, nawet jego rodzina nie wie gdzie mieszka, to jest naprawdę niemożliwe, do swojego miasta w ogole nie jeździ nie ma opcji śledzenia ani wywiadu środowiskowego, Chodzi mi o opinie fachowców, tych którzy znaleźli kogoś jakimś "niemożliwym" sposobem.

no jak widac jednak jest mozliwe skoro znalezli go:) Poza tym chyba jeśc musi i do sklepu pójść także. W dużej miejscowości mieszka? Się ukrywa?

nie ukrywa się, miasto bardzo duże,zyje noralanie, nie ma powodów do ukrywania, tylko jest jedna sprawa, w sumie to niezbyt istotna dla niego, chodzi o samo zdziwko skąd ktos wie jedyny pomysł jaki mi przychodzi do głowy to to ze osoba, która go odnalazła wie ze wzial kredyt na mieszkanie w tej drugiej miejscowości. Czy po tych informacjach można dojść adres mieszkania? w banku czy u dewelopera takich info raczej nie podają prawda????

Może strona ksiazkatelefoniczna info im pomogła!Jesteś pewna że nie korzystali z internetu?

po co ci on kochasz go??

ja jak bylam mloda nastolatką - poznalam kolege z wakacji z miasta - przyjezdzal na wies :) i podal nam tylko swoja nazwę ulicy numer pomyslilam, bo myslalm, ze to 3 a to bylo 13. Mieszkał w miescie w woj. sląskim. Jak mialam 19 lat to tam pojechalam i zapytalam okolicznych chlopaków - jeden mlodziak zaprowadzil mnie az pod jego drzwi w bloku a mieszkal na wielkim blokowisku :), ale co: chwilke pogadalismy, jego mamusia swp. powiedziala, ze jestem piekną dziewczyną i w sumie to powiedzial, ze idzie do domu....wiec ja pojechalam do siebie, a mialam długa podróz....Znalazlam go rózniez z ksazki telefonicznej imię i nazwisko Taty, On wielki przystojniak to branie ma do dzis no i tyle...