Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zazdrośnicaasica

kto doradzi już mam dość wszystkiego

Polecane posty

Gość zazdrośnicaasica

kto mi doradzi co zrobić mamy z mężem dwójkę dzieci 3 i 5 lat mąż 29 lat ja 27 wynajmujemy ciągle coś nie stać nas na kredyt na mieszkanie chcieli byśmy mieć swój stabilny kąt ja nie mam zameldowania dzieci rosną już maja za sobą 4 przeprowadzki czasem żyć mi się już nie chce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fdgdgd
pracujecie? dzieci do złobka wy do pracy i kredyt.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zagubiona_jakaś
wiesz co... czasami lepiej niee miec kredytu. moze poszukajcie po prostu takiego mieszkania, z ktorego bardzo dlugo nie bedziecie sie musieli wyprowadzac... my wzielismy kredyt 4 lata temu we frankach i bardzo tego zaluje. Bo teraz potrzebne jest nam wiekszemieszkanie i jestesmy udupieni... Musimy brac ... drugi kredyt :-P a to mieszkanie... wynajac...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bgthtstthrtf
po co decydowaliscie sie na dzieci, i to jeszcze dwojke, skoro nie macie nawet lokum?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zagubiona_jakaś
co za glupie pytanie - po co sie zdecydowali na dzieci? Ale te dzieci juz są i takie pytanie nie zmienia sytuacji autorki a jeszcze bardziej ja przybiją.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zazdrośnicaasica
moj tata zmarl jak mialam 16 lat na raka potem moja mam sie zalamala a ze lubiala sobie wypic to wiadomo jak sie to skonczylo zmarla jak mialam 17 lat dom po rodzicach zostal ja trafilam do rodziny zastepczej do mojej siostry o 15 lat startszej ode mnie ktora jest z pierwszego zwiazku mamy mieszkalam w internacie bo nie chcialam sie do krakowa przeprowadzac i stracic kontakt ze znajomymi i z chlopakiem obecnym moim mezem jak juz bylam pelnoletnia to zamieszkalismy w tym domu i po paru latach bardzo zachcialam miec swoja rodzine wiec sie zdecydowalismy na dziecko a ze nie bylo centralne ogrzewania to chccielismy zapewnic dziecku i samym sobie jaies standardy prosilam rodzenstwo zeby sie zrzekli ze wezme kredyd pod hipotek domu cos im odpale i zrobie remont ale nie nikt z nich nie chcial sie zgodzic to moj maz wziol na remont kredyt pozniej byl kryzys stracil prace pograzylismy sie w dlugach a wiedzac o tym ze nikt sie mi nie spisze to postanowilismy sprzedac podzielis sie z nimi po rowno i tak sie tez stalo zostalismy bez dachu nad glowa ale tez bez dlugow i z czystym sumieniem maz pracuje w warszawie zarabia od 2300 do 3200 zalezy ile godzin ja nie pracuje caly czas szukam jest beznadzieja z pracą w Ostrowcu Św do tego wszystkiego nie mam zameldowania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chcesz powiedziec, ze
przejebaliscie niby kase za dom na kredyt na remont tego domu? Prosze cie nie wciskaj ludziom takiego itu:O Przyznaj sie lepiej, ze nabraliscie kredytow na chuj wie co w tym mozliwe, ze tez na remont domu i musieliscie sprzedac dom bo byscie z torbami poszli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wścieknięta
zgadzam się z tak bardzo mi z tym zle - napisz do urzędu. w pl powinnaś mieć meldunek. ale nad tym kredytem to się dobrze zastanów --- to może tylko pogorszyć sprawę a w niczym nie pomóc. ktoś tu pisał żeby wynając coś na dłużej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zazdrośnicaasica
kasy nie przejebalismy bo w sumie nie wiele byl watr ten dom tez liczylismy na kokosy sprzelalismy za 160tys a sytuacja wygladala tak moj ojciez z pierwszego malozenstwa mial syna moja matka mial 3 dzieci z pierwszego zwiazu a ja bylam jedna i ch zwiazku wiec jak doszlo do podzialu to ja nawiecej dostalam bo 70pare tes syn ze strony ojca trzydziesci pare a ci ze strony mamy prawie po dziesiec tys nie oceniaj jak ni wiesz nie jestem naciagaczka z tych co mialam posplacalismy dlugi i zylismy prawie dwa lata mielismy kupic dom drewniany ale byl w oplakanym stanie a wiedzielismy ze nie bedzie nas stac na przebudowe jego wiec sie wybieralo z konta na zycie i sie rozeszla marna kasa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zazdrośnicaasica
nie wymienilam dowodu mam w nim ten stary meldunek bo bez tego to pewnie mi by bylo ciezko zalatwic dziecku przedszkole chociaz i tak sie w tym roku balam ze jak sie dopacza ze ja mam zameldowanie takie niby a dzieci tak jak ja nie maja bo byly zameldowane na moj meldunek ale sklamalam ze maja tam gdzie ojciec to sie balam ze mnie wstadza za klamstwo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 70 tys marna kasa?
Zyliscie z niej 2 lata, a to sie nie pracowalo i kase sie z konta bralo, a teraz placz bo kasa sie skonczyla :O 70tys na start to duzo, zawsze mozna bylo wplacic, aby procent rosl lub dobrac jeszcze ze 100tys kredytu i kupic male mieszkanie w niewielkim miescie, ale jak sie przez 2 lata pracowac nie chcialo to co teraz marudzisz? Dzieci masz duze, wiec dlaczego do pracy nie pojdziesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 77yu
czyli przeyebaliscie kase:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zazdrośnicaasica
co do kredty to i tak zaden bank nam nie da za malo kasy a maz nie ma nawet umowyu na stale tylko zlecenie a do do urzedu mysle o tym tylko wiem ze i tak nic z tego raczej nie wyjdzie duzo siedze czytam szukam po necie i pisza ze tu dostac mieszkanie to jak wygrana w lotto bije sie z myslami czy by nie znalesc sobie jakiejs pracy za granica i wyjechac a meza troche odciazyc bo tez zapierdala i to rowno na budowie a ja siedze calymi dniami w domu szukam pracy i jej nie ma a jak jest to z pup i znow kolo sie zamyka przeciez mnie nie ma nigdzie bylam u radcy prawnego do powiedzial mi ze w mojej sytuacji nie da sie nic zrobic bo chodzilo mi o zasilek rodzinny to powiedziala mi ze jestem z sytuacji bez wyjscia jak zapytalam o mieszkanie z urzedu miasta to powiedziala ze musze zmienic dowod i miec wpisane w nim bezdomna ale ze wtedy zadnego zaswiadczenia z nikad nie dostane (bylam wtedy z dziecmi rozlaly troche wody na podlodze to mi kazala ja poscierac poczulam sie jak gowno)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chcesz powiedziec, ze
no to przejebalas kase z domu:O Splaciliscie kredyt i zyliscie 2 lata za to zamiast odlozyc na jakas lokate i pracowac. Sorry, ale jestescie jakas patologia ewidentna jednak panstwo tak czy siak musi wam pomoc. Nie mozesz byc bez meldunku, dostaniecie socjalne mieszkanie prawdopodobnie, ale luksusow to sie tam nie spodziewaj. Dzieci tylko szkoda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chcesz powiedziec, ze
powiedz mi dlaczego nie pracowaliscie przez te 2 lata tylko teraz obudziliscie sie z reka w nocniku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zazdrośnicaasica
ale ktos tu jest dziwny przeciez pisalam ze bylismy bardzo zadluzeni z tych 70 tys zostalo nam 39 bo posplacalismy te mniejsze dlugi i ten wiekszy troche reszte na lokate wrzucilismy z ktorej kielismy mc 40zl to zalezalo albo 90zl maz pracowal ale przed sprzedaża domu nie pracowal bo bylo tak wyjezdzal do niemiec zarabial wtedu po 3 tys raz przywiozl 4,5 to stac nas bylo zaplacic wszyskie rachunki i cos sobie jeszcze kupic ale wtedy euro stalo potem ja bylam w ciazy z bliznietami jedno obumarko trafilam do szpitala musial zjechac potem znow pojechal a ze mialam pierwsza cesrke to i druga mialam ktos musial mi pomoc mieszklismy sami ktos musial mnie przywiezdz ze szpitala napalic w piecu porabac drzewo itd mowie wam ja nie mam w nikim wsparcia nikt mi nie pomaga sama jestem od 17 roku zycia sama jak palec chodzi mi o rodzine

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chcesz powiedziec, ze
wez nie opowiadaj tutaj tych lzawych historyjek, ze sama, ze biedna, ze dziecko obumarlo:O To jest zenujace po prostu, nie umiesz sie przyznac ze nabraliscie kredytow na 30 tysiecy i niby na remont? jesli tak to powinniscie drozej sprzedac wyremontowany dom. A prawda taka, ze nabraliscie na nie wiadomo co sprzedaliscie dom i z tego co dostaliscie splaciliscie dlugi, bo by wam komornik pewnie wlazl na to, a reszte przezarliscie. I nie staraj sie tu wybielac tym, ze sama od 17 roku zycia i biedna w ciazy a maz w Niemczech i jeszcze kurwa euro spadlo:D Takich glupich ludzi to mi nie szkoda, tylko dzieci wam powinni zabrac, bo sie zmarnuja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zazdrośnicaasica
pracowal po sprzedazy domu znalaz po mc prace pracowal potem go ujebali na 500zl i odszedl potem brat mu zalatwil prace w warszawie i dalej tam pracuje wam to moze latwo tak powiedziec macie pomoc od dziadkow rodzicow i nie jest zle a my liczymy tylko na siebie i jak dla mnie nie przejebalismy tej kasy bo za kazdym razem jak wybieralismy to sie liczylismy z tym ze jest co raz jej mniej a ja pomyslam tylko jedno od poczatku na wszysko nam brakowalo na nic nas nie bylo stac a tak to chociaz porzadnie zjedlismy i dzcia cos sie kupilo zabawke i na swieta jedne drugie nas bylo stac a byly takie ze nie mielismy nic w sumie to byly swieta le bez niczego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość z urzędu
mieszkanie hahahaha nie rozśmieszajcie mnie autorko też nie mamy z zoną gdzie mieszkac i wynajmujemy, kredytu nie wezmę bo skąd mam wiedzieć co bedzie jutro a co dopiero za kilka lat,zreszta pewnie też byśmy nie dostali co tu duzo mowić Polska

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chcesz powiedziec, ze
no i skoro maz pracowal wtedy a wam zostalo 39 tysiecy to gdzie ta kasa? Tylko nie pisz, ze musieliscie z tego zyc bo on ci musial pomagac z dzieckiem i musieliscie ruszyc te pieniadze:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość z urzędu
i jaki obowiązek meldunkowy???? skąd mam mieć meldunek jak nie mam własnego mieszkania??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chcesz powiedziec, ze
nie, nie mamy pomocy dziadkow, rodzicow i ciotek ale nie przepierdalamy tez kasy na chuj wie co i nie robimy sobie dzieci pod wplywem finansowej radosci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 70 tys marna kasa?
kobieto ja tez jestem sama z mezem i dziecmi, rodzina mieszka 1000km od mojego domu, pracuje, doksztalcam sie, zajmuje sie dziecmi i domem i nik nigdy nawet 39tys zl, ktore Wam zostalo mi nie podarowal!!! Niikt w niczym mi nie pomaga, nawet gdy jestem chora musze wszystko zrobic sama! Mam problemy z kregoslupem nie powinnam dzwigac, ale maz byl 3 tyg na delegacji i nie ma sie zmiluj musze sobie radzic, bo mam dzieci, ktore chcialam i dla nich jestem silna!!! Radzimy sobie doskonale, bo pracujemy, bo mamy cel i zawsze jak mielismy wiecej kasy to odkladalismy na czarna godzine, a u WAS z tego co czytaj jak kasa byla to sie zylo, a jak sie skonczyla to marudzisz zamiast do pracy sie wziac!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chcesz powiedziec, ze
"jak dla mnie nie przej**alismy tej kasy bo za kazdym razem jak wybieralismy to sie liczylismy z tym ze jest co raz jej mniej a ja pomyslam tylko jedno od poczatku na wszysko nam brakowalo na nic nas nie bylo stac a tak to chociaz porzadnie zjedlismy i dzcia cos sie kupilo zabawke i na swieta jedne drugie nas bylo stac a byly takie ze nie mielismy nic w sumie to byly swieta le bez niczego" i o czym my tu mowimy:O Pojedliscie, powydawaliscie pieniadze na pierdoly, pozyliscie chwile jak panstwo a teraz rozpacz bo sie skonczylo i nie ma kto dac:O Typowa patologia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zazdrośnicaasica
o Boże ja nie opowiadam łzawych historyjek żebyś tak siadł ze mną albo pogadał ze znajomymi to uwierzył byś kredyt to jeden byl na 25 tylko oprocentowanie go przewyżło o połowe a inne to byly mniejsze np provident karta debetowa jedna druga pozyczka itp nazbieralo sie tego bo jak sie nie mialo od kogo pozyczyc i w gar cos wlozyc to kabinowalismy a co do domu dom yl z cegly nie ocieploby z roku 1956 z drewnianym stropem dol byl tylko zrobiony przez nas moj tzw brat z pierwszego alozenstwa zazyczyl sobie wyceny bo tez myslal ze kokosy dostanie i pod tym warunkiem dal pozwolenie za sprzedaz zapozyczylam sie u kolezanki wzielam rzeczoznawcw wycenil na 159tys

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zazdrośnicaasica
a co do mojej ciąży bliźniaczej to nie żadne historyjki tylko sama prawda tak sie stalo jak sie mialo stać ale niech mi nikt nie za rzuca ze zmyślam jak byl miała skan czy cos i umiała bym to wposcic tu to bym udowodnila i czemu jestescie tak nie mili ja prosze o doradzenie mi a wy mi zarzucacie to to tamto aż mi sie płakac chce z tego wszystkiego bo może przejebalismy swoje życie ale to nie dla tego że chcieliśmy tylko dal tego że dążylismy do tego dna nie mieliśmy nikogo kto by nam doradzil poradzil ze dobrze ze zle robimy i dalej nie mamy nikogo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zazdrośnicaasica
do gdfgdf dopiero teraz zauważyłam to moj nr gg 37632260

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×