czy to normalne

Czy to normalne, że nie podobają mi się chłopcy w moim wieku? Mam 18 lat i "pociągają" mnie jedynie faceci koło 24-25 r.ż, jakoś z takimi mam więcej tematów, zawsze w rozmowie mówią mi, że jestem wyjątkowo dojrzała na swój wiek, a ja jakoś nie potrafię się dogadać z większością chłopaków z mojego rocznika, chociaż próbowałam wielokrotnie..Fizycznie też wolę starszych, oczywiście nie mówię o 70-latkach, tylko właśnie koło 24 r.ż. Wiem, że może Wam się to wydać głupie i bezsensowne, ale ciekawi mnie, czy ktoś jeszcze tak ma.

wiesz, może to dlatego, że twoi równolatkowie są niedojrzali :)

Tak i to dziala tez w odwrotna strone :P Majac 20 lat mnie pociagaja starsze dziewczyny , mlode sa dla mnie za dziecinne -.-

Takie stare pryki ci się podobają? 24 to już emerytura!

jak 24 to emerytura to ja już nie żyje:D:D:D ale fakt młodo się nie czuje:)

no wiesz, jest to jednak różnica 6 lat ;), więc patrząc na długość mojego życia, jest to dość sporo :).

w te klocki to nie długość życia jest ważna

no wg mnie to chyba nie jest jakieś zaburzenie :), zazwyczaj w twoim wieku woli się osoby w tym samym wieku, ale myślę że wszystko z tobą ok. Tacy są bardziej opiekuńczy, poprowadzi cię taki po tajnikach cielesności ;)

no i już wiemy, facet 24 letnie jest na poziomie licealistki a 30latek czuje się jak studenciak więc do ojcostwa gotowy jest dopiero 40latek pod warunkiem że nie dopadł go krysys wieku średniego i nie jest na etapie podrywania licealistek i studentek

ja też wolę starszych :D tyle, że o przynajmniej 15 lat, taki fetysz :p