Mąż uważa że niezdrowo gotuję a wy?

Przytył i nie może schudnąć ,nigdy w gary nie zaglądał a teraz chce zmienić moją kuchnię.Uważa że powinniśmy jeść samą zieleninę. Nakupi kabaczków,sałat i to miesza na patelni z orzechami i sosem sojowym i uważa że to jest smaczne. Ja gotuję tradycyjnie ponieważ dzieci lubią i chcą jeść normalnie a nie wynalazki. Dziś na obiad była wołowina w sosie własnym,kluski śląskie,surówka z pora i brukselka z parowaru. Na nowościach też się znam,robię świetne sushi, kaczkę po pekińsku ale te dania traktuję jak przystawkę.A on marudzi.

Niech szpiegują nic nie mam do ukrycia.Pytałam się tylko o żarcie

przecież to mąż jest na diecie a nie Ty :)

zaproś mnie na obiad to Ci powiem czy niezdrowo gotujesz

Ale on mi sugeruje że powinnam zmienić styl gotowania bo gotuję nie zdrowo.

nie daj sie zwariowac, dzieci musza jesc mieso, niech mąż zacznie sie ruszac, a nie wszystkim diete wprowadza, ja bym u ciebie jadła takie obiadki

Dla kogo niezdrowo? Tobie nie szkodzi, a on je zieleninę

Niech je na co ma ochotę,albo gotujcie osobno;)Moze nie marudzi a zależy mu na atrakcyjnym wyglądzie ,ma dość tłustego żarcia,czasem organizm sam się dopomina jakiś witamin jak mu brakuje...poza tym powinnaś się cieszyć bo w większości facetom po ślubie nie zależy na wyglądzie

wytłumacz mu ze np.dzieci rosna i potrzebuja zjesc normalnie ( normalnie tzn.kawalek miesa czy cos) a nie sama zielenine, owszem jest zdrowa ale sporo witamin jest rowniez w miesie.. gotuj tak zeby kazde z nich bylo zadowolone :) a jak mu nie pasuje niech gotuje sobie sam :)

Masz rację dupę wsadza w fotel i ma pretensję o moje gotowanie że mu bebech rośnie.

Niezdrowo, w sensie kluski, ale on jest na diecie, nie wy :D A co do mieszania na patelni - smazone tez tuczy

Byliśmy w Chinach i on się zachwycił ich jedzeniem,5 dk mięsa,reszta zieleniny i fakt bylo pyszne ale ja nie umiem tak gotować jak oni ,nawet przywiozłam wok.

a mi sie pomyslalo zaraz ze maz poznal jakas mloda laske i z nia kreci i ze ona tak wlasnie gotuje nowoczesnie

ja ogolnie tez nie jem miesa, ale wiem ze jest tam duzo witamin.. jak leczylam sie na anemie to kazdy lekarz mi tak powtarzal w kolko

poszukaj se na necie bilansu, nie pamietam dokładnie o jak to było, ale ze wszystko mozna wyrównac, smażone mieso np bogata surówka, dokładnie poczytaj i bedziesz wiedziała co ci w bilansie jest za kwaszajace a co nie, a twój mąz to dziwak, kazdy chłop normalny chce zjesc porzadny obiad, co mu tak sie odmaniło? moze ma kryzys wieku? czy co? niech pójdzie na basen, siłke, i spala

ale mieso nie tuczy, tylko weglowodany, to po pierwsze, a po drugie dla faceta brak miesa moze i oky, ale kobiecie to masakra, wczesniej sie starzeje organizm, bywaja przypadki ze juz 35lat nie maja okresu, itp i td temat moze, trzeba jesc wszystko ale z głowa, a zupa to podstawa u człowieka

pewnie poznal jakas malolate i dla niej chce schudnac :P Zaprosila go pare razy na obiad a on teraz chce to (jej przepisy) u was w domu wprowadzic. powiedz mu, zeby ruszyl swoj tlusty zad i pobiegal troche :P

Fakt on ma kryzys wieku średniego.Najgorzej jak zacznie gotować,co jest w szufladzie jest wykorzystane ,a pózniej to myję.............ech szkoda gadać.

Powiedz mężowi, że niezdrowa jest jego siedząca praca i brak ruchu.

to uzbroj sie w cierpliwosc bo nastepna faza moze byc tak zwana "druga młodosc" a co do sprzatania to on powinien zmyc po sobie!

On gotuje i zmywa ale to takie nie do końca ,że poprawka obowiązkowa. A co do innej laski ,lepszej nie znajdzie jak ja ,a jak by co? biedna nie będę.

O rany pierwszy raz jadłam zupę z dyni,pychota

Jego brzuch, jego problem. Nic mu nie pomoże zielenina, jak dupa wklejona w fotel :) A niech sobie gotuje, przejdzie mu ochota szybciej niż myślisz :)

kluski śląskie i wołowina :O