Jak często kąpiecie małe dzieci?

Jak w temacie. Jak często kąpiecie maluchy? Pytam, bo mam 2-letnie dziecko i kąpię je całe codziennie i jest to dla mnie oczywiste. Ale ostatnio moja znajoma, która ma 1,5 roczną córkę, zapytała jak często to robię, a jak usłyszała odpowiedź, to była bardzo zdumiona i stwierdziła, że ona swoją kąpie raz czy dwa na tydzień, a na codzień podmywa (nie wiem jak i gdzie - nie pytałam o szczegóły). Chciałam poznać Wasze opinie i przekonać się, czy to ja przesadzam, czy ta znajoma.

Ja kapię od urodzenia codziennie. Córcia teraz ma 6 mc. Nie rozumiem zdziwienia Twojej koleżanki.

ja zależy czy mała jest bardzo zmęczona,ale np. w pon. nie kapie ale we wtorek to juz musowo,w srode nie itd.czyli co drugi dzień

jedno i drugie kąpane jest codziennie

Ja kapie corke dwa razy w tygodniu. Codziennego moczenia dlugo w wodzie nie uwazam za dobre, a nie da rady na zasadzie wsadzic-namydlic-splukac-wyjac, bo lubi sie dlugo bawic w wodzie. Jak przestanie sie bac prysznica, to bedzie tak co drugi dzien, no chyba ze sie wybrudzi.

codziennie-albo kąpiel albo prysznic, zalezy od checi, czasu itd...ale CODZIENNIE!! sama tez biore kapiel badz prysznic codziennie i tego samego ucze dziecko podmywac tylko to sie mozna w awaryjnej sytuacji a nie normalnie majac do dyspozycji wanne i wode:O

6 lat i od urodznia codziennie (raptem parę jednodniowych przerw) no i nawilżanie skóry dzieciaka po kapieli

Ja do 15 miesiecy kapalam codziennie ale teraz kape co drugi dzien

No tak mi się wydaje, że to naturalne. Jeszcze dodałam, że skoro sama kąpie się codziennie i nie położyłabym się spać bez kąpieli, to czemu mam dziecku odmawiać? Trochę się zmieszała. Argumentowała to tym, że jej koleżance pediatra powiedział, że skóra dziecka tej koleżanki wysusza się od codziennych kąpieli. No ale przecież można ją nawilżyć, jak jest sucha przecież.

córka ma prawie 5 lat, codziennie bierze prysznic.

zeby kąpać dziecko co kilka dni :O ja zawsze byłam kąpana a potem sama się kąpałam codziennie to dlaczego dziecka miałabym nie wykąpać codziennie? ;) mam dwójkę dzieci i oboje wiedzą że wieczorem jest kąpanie, mycie zębów i spanie i tak od zawsze :)

jednak uważam, ze kapanie co drugi dzień też jest spoko - sama tak byłam myta jako dziecko

Jesli chodzi o to, ze kapiel ma byc po to, zeby byl rytual, to rytualy mozna w rozny sposob ukladac. Kapiel nie musi byc w to wlaczona. Ja nie chce corki kapac codziennie, bo skore ma raczej sucha, a nie przekonuje mnie pomysl, zeby jej zmyc jej naturalna warstwe ochronna i potem nawilzac chemikaliami. Co innego gdyby byla brudna, gdyby towarzyszyl nieprzyjemny zapach - ale tak nie jest. Ma poltora roku. Nie krytykuje innych spojrzen na ten problem, kazdy ma prawo do swojego zdania

synek faktycznie lubi się moczyć i bawić w wannie, ale mam mu nie pozwolić?:O moim zdaniem dziecko powinno uczyć się prawidłowych nawyków od małego, bo skoro dorosły kąpie się lub bierze prysznic codziennie, to niby dlaczego dziecko miałoby się myć rzadziej? jak się nauczy dziecko od małego, to będzie wiedziało, że jest to słuszne i naturalne córeczka ma 7 miesięcy, to wiadomo, że kąpiel trwa jeszcze dosyć krótko, ale gdy będzie starsza i będzie lubiła się popluskać jak jej starszy brat, to na pewno jej tego nie zabronię, a już na pewno nie będę jej tego ograniczać

zgodzę sie z tym ze częste mycie wysusza skóre, ja kapie co drugi dzień, buzie i raczki codziennie, chyba że sa spoceni albo brudni to szybki prysznic

Nie kłóćcie się. Chciałam tylko poznać opinie.

u nas też zdarza się, że synek jest tylko myty pod prysznicem, ale jak dla mnie kąpiel czy mycie pod prysznicem to to samo byleby miało miejsce codziennie;) ważne, że całe ciało zostaje umyte;)

Mysle, ze ani twojemu dziecku, autorko, ani dziecku tamtej drugiej pani nic nie bedzie. Obydwie metody sa w granicach normy jak dla mnie.

A jak nie chcesz chemikaliów do nawilżania po kapieli to użyj oliwy z oliwek na mokre ciało dziecka i już

moja kolezanka ma corke 2letnia i jak jej powiedzialam ostatnio, ze mnie zdziwilo, jak taka inna znajoma powiedziala, ze swoje dzieci myje, co 2 czy 3 dni (chlopczyk ma 3 lata a orka 2 miesiace), to podsumowalam, ze jest to bardzo dziwne, jak mozna sie myc co 2 dni....a ona na mnie z wielkimi oczami, ze ona swoja michaline myje, co 2 dni no chyba, ze jest b rudna:D a najlepsze, ze jak dziecko wykapie sie i jeszcze jej mala sika do wanny, to jej maz potrafi umyc sie w tej samej wodzie...nawet nie zdajemy sobie czasami sprawy z tego, jakich flejtuchow znamy, gdzie po ubiorze tego nie widac.

A potem z takich dzieci wyrastają brudasy, które się myją raz na tydzień albo co kilka dni... I potem topiki na kafe typu jak często się myjecie. Albo dziewczynie wali z cipy czy chłopak ma ser za napletkiem, bo czym skorupka za młodu nasiąknie, takie ma potem zwyczaje w dorosłym życiu...

tak cackajac sie z dzieckiem zeby zawsze było idealnie czyste pozbawiamy je odporności.mnie smieszy np moja sasiadka myje ponad roczne dziecko w przegotowanej wodzie codziennie, nie pozwala małej piasku rekami brac i ciagle ciapta jej recę w płynie antybarteryjnym:) a jej starsze dziecko ma 6 lat i nie chodzi do przedszkola bo by chorowało i na polu nie bawi sie od listopada do marca:)

a czy tu ktoś pisał o dezynfekowaniu dziecka?

myjąc dzieci codzinnie pozbawia sie je odporności i podajesz przykłady zupełnie nie zwiazane z tematem:O nie rozśmieszaj mnie, ze codzienne mycie się jest wyjaławianiem organizmu:O codzienne mycie ciała, to podstawa higieny! i nikt od tego nie stał sie jeszcze mniej odporny

Ale nikt nie twierdzi, że trzyma dziecko w sterylnych warunkach, wręcz przeciwnie: jak się dziecko wybiega i wybrudzi przez cały dzień, to wieczorne mycie całego ciała (czy to kąpiel czy prysznic) jest nieodzowne. A myślę, że wieczorne zmycie brudu z całego ciała nie obniży dziecku odporności.

Pewnie Dziumdziulaczka mama też myła co jakiś czas...

Przecież to jasne, że w sterylnych warunkach nikt się nie nabędzie odporności więc bez przeginania ale kapiel raz w tygodniu to za mało

Brudasy wyrosna z dzieci brudasow. Jak rodzice nie sa brudasami, to dzieci tez nie beda. Moj maz bierze prysznic co drugi dzien, pewnie zaraz uslysze, ze brudas, syfiarz i smierdziel, Tylko ze nic z tego nie jest prawda. Ja kiedys pod prysznic wchodzilam rano i wieczorem i nie zasnelabym bez prysznica. Skore mialam jak papier scierny. teraz biore prysznic tylko rano i wcale nie jestem od tego bardziej smierdzaca i obrzydliwa. To jest jakas bariera w glowie, natrectwo, a nie zadna koniecznosc, ze trzeba sie myc np codziennie. Dlaczego wlasnie co 24 h, a nie np co 36? Albo 48?

tak mycie a nie moczenie poiej poł godz albo i dłużej w wannie. pytanie jest o kapiel(rozumiem przez to porzadne mycie) a nie o szybki prysznic. moje dzieci mogły by cały czas w wodzie siedzieć i nie chca wyjsc, a póżn sucha skóra i wysypka naokrągło(alergicy na kurz i roztocza i pyłki)

Od urodzenia myłam dziecko codziennie aż do pierwszej wizyty u nowego pediatry, który uświadomił mi, że jeżeli córka jest alergiczką i ma ciągle suchą skórę to proponuje nie kąpać jej codziennie. Sama robię to każdego dnia ale córkę kąpie teraz co drugi dzień.