Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość tylko zapytam...

Czy wy też macie takei problemy ze wstawaniem?

Polecane posty

Gość tylko zapytam...

Dżizas jak sobie z tym poradzić? Codziennie budzik budzi mnie ok30-40 min., mam ustawioną drzemkę co 10 min. i tak w półśnie włączam tą drzemkę kilka razy, aż w końcu budzi mnie ktoś z mojej rodziny :/ nie potrafię nad tym zapanować, jestem wiecznie spóźniona. Doradźcie coś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fiu_bździu
A o której się kładziesz??? No i na która nastawiasz budzik??? Moze po prostu nie masz motywacji, by wstac? :-O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja amambma
ja mam to samo, chodze spac 22-23, budzik nastawiam na 5.50, 6.05, 6.20 i podnosze sie dopiero w pol do siodmej a potem w biegu wszystko masakra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tylko zapytam...
Chodze spac ok. 24 czasem poźniej, ale to nie ma znaczenia bo i tak jak położę się wcześniej to rano jest to samo. Budzik nastawiam na 6:40 a wstaje ok. 7:20

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cholera jasna*
Mój facet ma to samo. Kładziemy się spać tak około 24, czasami wcześniej, czasami później. I gdyby nie mój czuły sen, to w życiu nie wstał by na 7 do pracy. Pełno budzików ponastawianych, ale tylko ja go jestem w stanie obudzić...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tylko zapytam...
co można z tym zrobić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kruselka
A zawsze tak bylo ? Jak bylas dzieckiem rowniez mialas problemy ze wstawaniem? Jezeli tak to widocznie taka towoja uroda. Ludzi dzielimy na sowy i skowronki, ja jestem skowronkiem od zawsze nigdy nie mialam problemu ze wstawaniem ale tez o 22 zawsze juz spie dluzej nie wysiedze. Natomiast moj maz idze spac po 24 bo wczesniej nie potrawi zasnac ,a rano to go dobudzic nie mozna (rano tzn.8:30 ) pol godziny go budze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tylko zapytam...
hmmm czy zawsze? ogólnie ciężko było wstawać np. do szkoły :) ale nie trwało to tyle co teraz, a jeśli chodzi o zasypianie to ja spokojnie mogę zasnąć o 22, tylko mi tak się zawsze schodzi, a to pogadam z kimś, a to na necie posiedzę, po przechadzam sie po domu i ten czas mi tak przelatuje przez palce i jak kładę się to jest 24-1 czasem nawet później

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kruselka
Mysle ze taka juz jestes "leniuszek do wstawania "skoro piszesz, ze do szkoly tez ci nie chcialosie wstawac. Wiesz nie mlodniejesz tylko sie starzejesz ,a wiadomo ze z czasem robisz sie leniwa. Moze bys brala jakies suplementy diety np.Bodymax plus ja osobiscie testuje na mezu ale bierze je dopiero tydzien wiec to za krotko zeby bylo widac efekty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Metafen
Co mozna z tym zrobic ? Kupic "wredny budzik" taki ktory, o okreslnoj godzinie pobudki, wlacza silniczek i ucieka z biurka na siemie i odbija sie po mieszkaniu az znajdzie dobre miejsce pod lozkiem, przy tym tak glosno wyje, ze nie ma mowy zeby nie obudzil dodatkowo po maratonie w pol snie zeby go zlapac na pewno juz nie pojdziesz spac. Lagodna pobudka to budzik ktory budzi swiatlem, symulujac wschodz slonca. Nie testowalem ale chce to kupic, ten powyzej wykancza mnie nerwowo :D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ramota
Matko, nie umiecie wstać o 6.30?!!! to co byście zrobili jakbyście mieli do pracy na 6?? Ja tak mam i muszę wstać o 5, a i tak mam dobrze, bo dojeżdżam autem, a jak zdarzyło mi się iść na busa to musiałam wstać o 4.15!!! To dopiero była pobudka!!! O 6 czy 6.30 to bym spokojnie wstała. Ale macie problemy....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sdasdasdasdasd
bo jak wstajesz o 4 to wiadomo ze zaden problem wstac o 6 chyba logiczne. ja spie do poludnia codziennie i wstac o 9 czy 10 to jest dla mnie koszmar

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pulcheryja.,
no nie wiem,c zy obudzi Cię wschód słońca :-O ja bym nie liczyła na taki budzik. Jak chce mi sie spać, a rano najbardziej chce mi sie spać, to żaden wschód słońća nie ma dla mnie znaczenia, moze świecić mi prosto w oczy a ja i tak dalej bym smacznie spała, zwłaszcza rano, kiedy trzeba wstać. Ja mam do pracy na 7.30. Nastawiam budzik na 6.30 jak zadzwoni to przy zamkniętych oczach szukam komórki, przestawiam na 6.40, potem na 6.50, potem na 7.00 i potem jeszcze rozkoszuję się 5 minutami :-O Nastepnie wkurzona zrywam sie z łóżka o 7.05 z myslą, ze na pewno sie spóźnię :-O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ramota
Jak chodzę na 6 do pracy, to potem już o 21 jestem zmęczona i nie mam większych problemów ze wstaniem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pulcheryja.,
i też nie potrafię nad tym zapanować. Wieczorem mi sie wydaje, ze to nic takiego, wystarczy wstać bez zbednych szopek, ale rano okazuje się, ze to niemożliwe. jeszcze słówko do budzika... jak zaświeci słońce, to przykryjesz twarz kołdrą i tyle pożytku z budzika ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lozkoismylife
ja to wstaje codziennie miedzy 13-15 tkzw budze sie o tej,bo wstawac nie wstaje.facet wraca z pracy to posprzata itd ja jakies zarcie czasem zrobie...i dalej do wyra i tak przez caly tydzien 365dni w roku:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pulcheryja.,
no ale nie każdy ma możliwośc isć spać o 21 :-O ja wychodze z domu o 7 do rpacy , a wracam o 19-20. Jak mam zrobić cokolwiek w domu i kiedy? musze to robić wieczorem i tak czas leci...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość qwerty;
Ja nawet o 11 mam problem, żeby wstać. A gdy mam wstać np. o 6, to bez mocnego energetyka się nie obejdzie, by się potem rozbudzić. Chodzę spać o 1, 2, czasem o 3. Prawie codziennie obiecuję sobie, że pójdę wcześnie spać, ale nie wychodzi. Rano zawsze kiepsko się czuję, gdy późno idę spać, a mimo to dalej chodzę późno spać. A gdy podejmowałem próby pójścia wcześnie spać, to zazwyczaj nie mogłem usnąć, a czasem dostawałem jeszcze jakichś drgawek. Zaburzenia snu miałem już w dzieciństwie, trwały one kilka lat, ale miały one inną formę, potem ustąpiły. Kilka lat temu wróciły w tej formie, którą opisałem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kadar9876
qwerty; masz schemat myśleniowy taki, jak przy uzależnieniu, a drgawki to odpowiednik zespołu abstynencyjnego :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pulcheryja.,
musisz po rpostu zmusić się przez tydzień -dwa do kładzenia się o 22-23 i wstawania o 6 rano. PO tym czasie ogranizm jakoś sie przestawi, chociaż nie obeicuję, ze będzie łatwiej. Ja chodze spać o 23, bo musze ranow stać, ale kiedyś też potrafiłam siedzieć do 3 rano... teraz organizm mam tak ustawiony, ze o 23 czuję się już bardzo zmęczona i senna, ale rano niestety nie jestem wyspana... wręcz przeciwinie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość qwerty;
Tylko że właśnie w godzinach późnowieczornych i nocnych najlepiej mi się fantazjuje i w ogóle jest fajnie, a w dzień to życie takie bez sensu, do dupy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kupiłam fajny wynalazek
a mianowicie budzik z odgłosami natury (śpiew ptaków, szum strumyka, kumkanie żab) i lampą która stopniowo staje się jaśniejsza od czasu gdy go kupiłam nie mam problemu ze wstawaniem raz że już nie drżę na myśl o upiornym dźwięku budzika, nie mam stresa że ten dźwięk wyrwie mnie ze snu.... a dwa gdy stopniowo robi się jasno w pokoju budzę się bardzo często zanim budzik zacznie wydawać dźwięki światło powoduje wytwarzanie jakis hormonów i zaczynamy się w naturalny sposób przestawiać na tryb dzienny kupiłam ten budzik w sklepie Tchibo, ale pewnie można kupić podobne w internecie bardzo polecam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Metfen
do kupiłam fajny wynalazek No wlasnie o tym pisalem wczesniej z tego co wiem philips pierewszy wymyslil takie cos. Zobaczneisobei na you tube.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×