Narzeczony i jego była...A MOJA ŚMIERĆ..

W czerwcu poznałam 3 chłopaków i w 1 się zakochałam. Jesteśmy ze sobą od początku lipca. Ostatnimi czasy ma do mnie jakieś pretensje, o byle co. I nie chce się ze mna widzieć tylko z tego względu że pożyczył od kogoś kasę i nie oddał w terminie i osądza mnie że ja go wydałam. Od soboty cały czas spotyka się z swoją byłą z ktora był 5-6 lat temu. To on i ona byli za mlodzi miedzy 12-15 lat nie jestem pewna ile ona miala wtedy. Pomocy. Chce się zabić z tego powodu bo go kocham a on mnie zlewa twierdzac ze szuka pracy.

zabic sie z powodu chlopaka??????????? A ile Ty dziewczyno masz lat , ze tak emocjonalnie podchodzisz do tego?

Od lipca jesteście i już wielka miłość na śmierć i życie... Daj spokój, trochę zdziecinniałe podejście...

No 18, ale teraz zrozumiałam że tylko jego chce, a problem jest jeszcze w tym ze jezeli rozejdziemy sie to bedzie dopiero poczatek problemow

Moze i zdziecinniałe. i tyle razy dawal znaki ze on pierwszy sie we mnie zakochal ze po jakims czasie odwzajemnilam to uczucie

Chciałabym pogadac z kims ale nie mam z kim bo wszyscy sa pewni ze jest miedzy nami zajebiscie. kazda dziewczyna mi go zazdroscila

Adella - Twoj narzeczony (znacie sie od lipca i sie Ci oswiadczyl???), widocznie woli spedzac czas ze swoja byla niz z Toba :) dobrze Ci to nie wrozy. Pewnie on chce do niej wrocic :) inaczej by sie z nia nie spotykal i nie utrzymywal kontaktu :)

A dlaczego nazywasz go narzeczonym?

Koleżanki ci go zazdrościly? A wiec o to chodzi :o moglas sie nim chwalić a teraz boisz sie ze koleżanki beda sie nabijaly z tego, ze kopnął cie w dupe :o

a dlaczego piszesz o nim "narzeczony"?

Jesli komuś zależy szuka sposobów a jesli nie szuka wymówek. Chciał wrócić do byłej a nic lepszego nie wymyślił niż fałszywe oskarżenie. Ale twoje życie jest więcej warte niż jakiś dupek. Może byłaś tylko przynętą.

Jak sie konczyły wakacje oswiadczyl mi sie 2 razy raz na placu zamkowym, a potem przy znajomych. ja mam tylko 3 kolezanki i one go znaja i mowily ze mi go nie odbija sama widzialam na wlasne oczy ze go one kopneły w tylek. one byly fair, ale on teraz nie jest. i kocham go nad zycie, a on teraz mi odpisuje jakbym byla jego wrogiem.

do zeszlej soboty bylo miedzy nami dobrze jak miedzy narzeczenstwem. w niedziele mial urodziny siostrzenicy to wolal isc z byla a nie ze mna. i od tamtych urodzin sie zaczely same komplikacje miedzy nami. kolezance powiedzial ze zablokowal mnie w polaczeniach tylko dlatego zebym mu dupy nie trula bo on szuka pracy zeby oplacic mieszkanie z ktorego juz morze zostac wyrzucony

przyneta do czego?? jezeli ci chodzi o to zeby wrocil kontakt z jego byla to napewno nie, bo oni maja caly czas ze soba kontakt

Nie wierze ze pełnoletnia kobieta może być tak infantylna. Znam pare dziewczyn w wieku autorki, nawet troche młodszych i to są normalne osoby wiec to nie jest pojebanie w głowie usprawiedliwione wiekiem.