Czy mówicie dozorcom czy innym cieciom

"dzień dobry" jako pierwsze?

kazdemu, kto jest starszy i kiedy wchodze do pomieszczenia. kultura nie zalezy od stopnia wyksztalcenia czy stanowiska w pracy

żadnych od niedawna wynajęłam mieszkanie klatka jak chlew nikt nie myje a właścicielka gadała że tu sa dyzury ciekawe .......

mowie bo to czlowiek jak kazdy inny. nie ma znaczenia czym sie zajmuje

mówię pierwsza jak ktoś jest starszy ode mnie. Młodszym chłopakom jak znajomi to wtedy jak ktoś wyżej pisał kiedy wchodzę do pomieszczenia pierwsza. Albo idę przejściem podziemnnym i akurat sprzątają to też pierwsza mówię. Nauczyłam się tego pracując w pewnej firmie której prezes nie obawiał się np. sprzątaczki w rękę ucałować a księgową nie jedną zbluzgać jak na to zasłużyła:-) Także nie uważam się za lepszą bo nie jestem cieciem np:-)

ja akurat za "cieci" albo gorzej za zwykłych "buraczanych buców" uważam ludzi którzy nie potrafią gęby otworzyć i powiedzieć dzień dobry do stróża czy sprzątaczki bo sami uważają się za coś lepszego. Mimo, że stoję w hierarchii zawodowej dużo wyżej to hańby mi nie czyni przywitanie się z kimś czy chwila miłej rozmowy obojętnie jaki zawód ktoś wykonuje.

skoro ktos jest taki prosty że potrafi tylko zamiatac chodnik to on powinien sie wszystkim nisko kłaniać :P

do : a po co takim mówic żal mi ciebie jak boczku

kupę mmi się chce :(