Ja wiem dlaczego ludzie nie mają dzieci!!!!

1. Bezpłodność 2. Brak kasy 3. Brak partnera (nikt go/jej nie chciał/a/) 4. Nie ma 4 powodu Dla mnie to niepoważne że np. 30letnie osoby mówią nie chce dziecka. Np. 30letnia kobieta mówi że boi się porodu, bólu. Itp. A jak już facet mówi że nie chce dziecka to myślę że to jest prawiczek który ich nie chce. Innego rozwiązania nie widze. Jak już słysze głupoty strace figure śmiać mi się chce a co facet traci? Oprócz tego że rodzi mu się syn albo córka?

osobą do dyskusji. Po pierwsze nie chciałam dzieci po 30tce Po drugie moj facet nie chciał.

osobą do dyskusji. Po pierwsze nie chciałam dzieci po 30tce Po drugie moj facet nie chciał.

A dlaczego? To już ostatni dzwonek :)

Dla Twoich jajnikow to już prawie emerytura. Trzeba się starać bo nie będzie miał kto szklanki wody podać :) Na starość Twoje koleżanki będą miały dzieci i wnuki a może i nawet prawnuki, zięciów i synowe które będą się nimi opiekowali a ty co?

Bezpłodność -słabo w nią wierze-raczej nie ten partner, nie ten czas, nie to miejsce, nie takie podejście i nastawienie nie takie i cała masa rzeczy która za tym idzie. Kasy nigdy nie jest dość-ile byś jej nie miała zawsze jest jej mało. Partner to istotna dla mnie kwestia-musi byc idealny dla mnie.

Ale ja nie napisałam że nie ma dzieci ,napisałam że ich nie chciałam!

la Twoich jajnikow to już prawie emerytura. Trzeba się starać bo nie będzie miał kto szklanki wody podać Na starość Twoje koleżanki będą miały dzieci i wnuki a może i nawet prawnuki, zięciów i synowe które będą się nimi opiekowali a ty co hmm a co maja zrobic ci co nie moga miec dzieci tez im to zostaje ale nie z wlasnej woli

To znajdź innego. Nie możesz mieć dziecka po 40stce? To trochę za późno.

Polecam adopcje :) :) :)

1. Bezpłodność 2. Brak kasy 3. Brak partnera (nikt go/jej nie chciał/a/) 4. Nie ma 4 powodu Dla mnie to niepoważne że np. 30letnie osoby mówią nie chce dziecka. Np. 30letnia kobieta mówi że boi się porodu, bólu. Itp. A jak już facet mówi że nie chce dziecka to myślę że to jest prawiczek który ich nie chce. Innego rozwiązania nie widze. Jak już słysze głupoty strace figure śmiać mi się chce a co facet traci? Oprócz tego że rodzi mu się syn albo córka? a to jest kazdego prywatna sprawa i nic tobie do tego sa tacy którzy miec nie moga albo sie staraja cale lata i mówia ze narazie niechce bo nikt tak naprawde by ich nie zrozumial nie kazdy chce na prawo ilewo o tym mowic bo to boli

Chciałam urodzić się w kochającej,szanującej sie rodzinie bardzo dobrze sytuowanej-bym mogła leżec i pachnieć-co do tego nie ma żadnych wątpliwości że gdybym tak się urodziła to moja przyszłośc rysowałaby się w kolorowych barwach a tak to jest niepewnośc czy nie przerosną mnie problemy życia ...

z moją córką chodza na zajecia dziewczynki których matki są przed 50 a dziewczynki mają 5 lat. One twierdzą że są spełnione, ze mogą się w 100% poświęcić dziecku, że oddają się bez reszty córką i ze dla nich poźne macierzyństwo z wyboru, bo twierdzą, ze to byl wybór, to coś wspaniałego. Ja z nimi nie rozmawiam bo nie mamy raczej wspólnych tematów gdzyż ja jestem malodą mamą, ale ciagle nawijają z babciami, ktore są w podobnym wieku i przyprowadzają na zajecia swoje wnuki i kiedy tak przysłuchuję się tym rozmowom to twierdzę, ze nie można uogólniać. Dla nich przekroczenie 40 to byl widocznie odpowiedni czas.

córkom się oddają.

Nie każdy czeka na to by zostać rodzicem Nie wszyscy są tacy sami Dla mnie życie bez dzieci to wygodne życie i wolność Zycie z dziećmi to obowiązki i odpowiedzialność od której nie da się uciec nigdy-to jest już na całe życie. W zamian niczego się nie dostanie ale umrze się z czystym sumieniem że spełniło się swoją rolę-dobrzeby było żeby dobrze.

hej dziewczyny ja mam dopiero 18 lat ale poprostu nie wyobrazam sobie bycia w ciazy.. najbardziej jednak przeraza mnie ten porod.. chyba adoptuje bo w sumie sama jestem adoptowana i uwazam ze to jest piekne :)

nie kazdy chce adoptowac adopcja nie jest wcale prosta itd itd to tylko z boku tak sie innym wydaje ze to tak hop nie nie hop

Ja nie chcę mieć dzieci, bo ich nie lubię, wkurwiaja mnie i nie posiadam instynktu macierzyńskiego.

nie pojmujesz a powodów może być jeszcze wiele wiele wiele i Tobie nic do tego :)

1. ktoś może nie cierpieć wrzeszczącej wiecznie czegoś chcącej dzieciarni 2. ktoś może chcieć w życiu robić wszystko na co ma ochotę i nie podporządkowywać całego swojego życia pod żłobki, przedszkola, kaszki, sraczki , smoczki i inne dupolety 3. mimo że ludzie mają dzieci to i tak na starość nie ma się kto nimi zająć - nie dyskutuj tylko zapytaj w jakimś domu starców ilu mieszkańców jest bezdzietnych - zdziwisz się.. 4. ktoś ma ochotę wydawać kasę na siebie , własne przyjemności , rozwój podróże , spełnianie pasji itp. a nie inwestować w dzieci - i jeszcze parę powodów by się znalazło.. A konkluzja końcowa jest taka że każdy ma prawo żyć tak jak chce i nic nikomu do tego. I wierz mi nie każdy kocha i ubóstwia dzieciarnię.

kto ma pszczoły ten ma miód kto ma dzieci ten ma smród

Ja nie chcę mieć dzieci z kilku powodów? -nie mam potrzeby posiadania dziecka -nie mam instynktu macierzyńskiego nawet wtedy, gdy opiekuje się czyimś dzieckiem -mam duże problemy ze sobą i nawet po dwóch terapiach nie radzę sobie ze sobą -płacz dziecka taki dłuższy niż kilka minut denerwuje mnie nienaturalnie mocno (aż sama się sobie wtedy dziwię) -uważam, że nie nadaję się na matkę -boję się, że wychowam swoje dziecko tak, jak wychowali mnie moi rodzice -nie chcę, żeby moje dziecko przechodziło w życiu przez to samo, co ja. Myślę, że to dosyć sporo powodów, dla których nie chcę mieć dziecka i ze dla dziecka również będzie lepiej, że nie będzie miał takiej matki, jak ja.

W pierwszym zdaniu nie powinno być na końcu znaku zapytania, wkradł się tam jednak :)