Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość 7o21nubi

Dziwne odczucia

Polecane posty

Gość gość
część V Innymi słowy w ogóle zapomnij że sobie pofolgowałem w tej mikro fantazyjce biorąc personalny przykład samej Ciebie. A więc wróćmy raz jeszcze do przykładu pierwotnego: jesteście tylko Ty, ddt30, jego erekcja w spodniach i Twoja nieświadoma niczego wagina na ciepłym wietrze. Zrobiłaś siku, ubrałaś majtki, i zsunęłaś na nogi sukienkę. Następnie zaczęłaś zbierać drwa na opał i w ten sposób ujrzałaś znajomego. Powiedzieliście sobie cześć i jedno z was zaprosiło drugie na wspólne ognisko. Po cóż macie palić dwa? Wieczór się zbliżał, płomienie rozświetlały plaże, i nagle się okazuje, że na wyspie jest internet. Nagle się okazuje, że wszystko działo się dzisiaj, wczoraj. Nagle się okazuje, że ktoś taki jak ddt30 jest realny i może z Tobą szczerze porozmawiać face to face o Twoim niby problemie. Bo tak naprawdę to gadałaś z nim już wcześniej. Tyle że przez internet. Otwierasz się przed nim, i choć mrok nocy kamufluje Twój rumieniec wstydu, to nie możesz uwierzyć, że w istocie tak łatwo idzie Ci rozmawianie z kimś na żywo o tym wszystkim. On wszystko rozumie. Ty rozumiesz także i jego inklinacje... Trochę się z tego śmiejesz, bo nie zaprzeczajmy że to zabawne, ale dzięki temu atmosfera między wami staje się luźniejsza. Mija rok, dwa, pięć, a wy ciągle na tej wyspie... Gwarantuję jednak, że już po trzech miesiącach od tego pierwszego wspólnego ogniska przypadlibyście sobie do gustu i kochali się tam, na plaży pod kocem z nieba i gwiazd :D ddt - nie znając Cię mam ogromną nadzieję, iż niczym Cię nie uraziłem wykorzystując Twój hipotetyczny przykład. Jesteśmy dorośli, mam nadzieję iż ani przez chwilę nie poczułeś złości że w swej bajeczce uczyniłem z Ciebie główną postać. nubi - masz problem którego nie ma. Gdybyśmy wszyscy byli tacy jak Ty, to kochalibyśmy się tylko po bożemu w niedzielę, po mszy. I nic w tym złego by nie było... Ale ilu z nas miałoby wtedy ciekawe życie erotyczne? Pewnie nawet księża mieliby ciekawsze xD

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 7o21nubi
Dla mnie to opowiadanie,gdybym miała przeżyć to, jest straszne. Poniżające. Tak poniżające, że nawet trudne do zniesienia jest dla mnie samo zwizualizowanie takiej sytuacji. Najgorsza byłaby świadomość tego, że ktoś widzi, że "nie mogłam wytrzymać". Byłoby to niewątpliwie najgorsze z najgorszych uczuć, jakie dane mi było przeżyć. Straszne. Mój jedyny partner seksualny był... Dziwny. To niebywały zbieg okoliczności, że, powiedzmy, wykazywał pewne znamiona podobnych upodobań(także upokarzająca sytyacja z dzieciństwa, podczas której przedszkolanka za karę dała mu klapsa za karę przy innych dzieciach).Wierzę. Kiedyś były takie suki. Niemniej jednak ja wiem, że "jemu się to podobało i chciałby kiedyś spróbować". Nigdy nie opowiedziałam mu o moim "problemie". Nigdy też nie spróbowaliśmy. Dlaczego? Był to facet, który brzydził się kobiecych wydzielin. Tak, brzydził. Nie, nie jest gejem, a jeśli jest, to świetnie się ukrywał. Podczas stosunku, jeśli mówiłam, aby przestał, ponieważ czuję parcie, przestawał. Jednak ZAWSZE miałam nadzieję, że nie przestanie, że przyspieszy, powodując, że stracę nad sobą kontrolę i przekonam się, co się stanie. Nie, nie mogłam mu powiedzieć, aby nastepbym razem nie słuchał. To niebyłoby to samo. To jest coś takiego, że boję się tego, ale jestem diabelnie ciekawa. Nic z tego nie wyszło. Dzis nie jesteśmy już razem, m in dlatego, a może nawet głównie dlatego, że nie układało nam się w kwestii seksualnej. Nieistotne. Wiem, że jeśli poznam kiedyś kogoś na ulicy, na dyskotece czy innym podobnym miejscu, raczej nie opowiem mu tego, co Wam tutaj. Chyba że sam opowiedziałby o sobie coś podobnego. Wtedy, po wyjściu z ogromnego szoku pomieszanego z ekscytacją, może zdobyłabym się na opowiedzenie o swoich preferencjach. Ja wiem, że istnieją dużo bardziej dziwne, niebezpieczne czy obrzydliwe parafilie, mimo to, ja nie potrafię na dzień dzisiejszy otworzyć się przed nikim w realu. Albo potrzebuję czasu, albo odpowiedniego partnera.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 7o21nubi
A jeżeli chodzi o to, że "gdyby wszyscy byli tacy jak ja, to...", to nawet nie zastanawiam się, jak to by wyglądało w rzeczywistości. Za bardzo mnie to przeraża. I jeszcze jedna kwestia: to nie tak, że oglądam porno non stop. Nie jestem od tego uzależniona. Po prostu taki wytrysk podnieca mnie dużo bardziej niż wyobrażenie o kobiecie sikającej w sytuacji subiektywnie silnego zagrożenia. Przynajmniej w teorii. I o ile wypieram ze świadomości chęć przeżycia stosunku z tym, co zostało opisane wyżej, to bardzo chciałabym mieć, choć raz, wytrysk. Czy to nie są przypadkiem dwie, zupełnie odrębne rzeczy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość Mi
NUBI uwierz ze są faceci , -a ja właśnie jestem jednym z nich którzy marzą o takiej Kobiecie- , i o takim orgazmie . I ja po czymś takim u Ciebie, też przeżył bym mega kosmo orgazm . Od kilku lat szukam takiej właśnie kobiety. Nie wstydż się tego co masz w głowie. Dla mnie to jest piękne i wspaniałe... To wszystko co jest w naszych głowach, i w naszym innym świecie, którego ludzie "z zewnątrz" po prostu nie zrozumieją .... Nie wiem skąd jesteś ,ale dla takiego orgazmu jestem w stanie dojechać do Ciebie wszędzie !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 7o21nubi
Myślę, że to nie jest "marzenie o takiej kobiecie", a jedynie marzenie o seksie z taką kobietą-to zasadnicza różnica. Pisałam już, że ten mój niby-problem nie zaprząta mi myśli na co dzień(nie mam nikogo obecnie i jakoś sobie radzę), ale miałabym problem z opowiedzeniem o nim partnerowi-takiemu, którego ZNAM i któremu ufam(poprzedni brzydził się wydzielin ustrojowych, sami więc rozumiecie, że pod tym względem zaufania nie pozyskał). Na raz, z ciekawości-to absolutnie nie dla mnie. I nie robię z siebie cnotki, to nie tak. Nie wynika to z poglądów religijnych czy innych takich(jestem ateistką). Miło wiedzieć, że są mężczyźni, którzy by coś takiego nie tylko zaakceptowali, ale wręcz pożądają takich reakcji, serio. No, tylko że to niewiele zmienia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Witam Cię Nubi . Nie wiem kim jesteś , skąd jesteś, ani ile masz lat ... Wiem natomiast że ja takiej osoby szukam już ...ze 20 lat. Zastanawiałem się czy takie Kobiety w ogóle istnieją, czy to tylko wytwór mojej wyobraźni....(?) Spotkanie Ciebie to jak znalezienie dokładnie drugiej połówki tego samego jabłka spośród 38 530 000ludzi mieszkających w tym kraju... taki dar od losu. Dlatego jestem w stanie dojechać dla Ciebie WSZĘDZIE i w dowolnym czasie , aby przynajmniej z Tobą porozmawiać (!) Myślę że to nie miejsce na opowieści i wynurzenia o mojej osobie; zapraszam na priv : willeme@wp.pl i czekam na wiadomość .... uwierz w przeznaczenie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość Mi
Do Nubi ; Powinienem się podpisać gość Mi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×