Puste jajo płodowe

Witam dziewczyny jestem tu nowa i mam nadzieje , że pisze w dobrym miejscu.Jestem we wczesnej ciąży i Mam strasznego doła po wizycie u lekarza.... który powiedział mi , że mam puste jajo płodowe i jak za tydz. nic sie nie zmieni to do usunięcia :(. Trochę się tego obawiam czy oby nie za szybko podjął taką decyzje, boje się że usunie mi ciąże zbyt wcześnie :( . Ostatnią @ miałam 25.08.2012 , trochę czasu się już staram o dzidzie więc miałam monitorowany cykl i owulacja wystąpiła 8.09.2012. Jak się dowiedziałam to zadzwoniłam do mojego lekarza kazał mi przyjść , myślałam że może chce mi przepisać jakieś tabletki ale ku mojemu zdziwieniu zrobił mi usg już 26.09.2012 i powiedział , że może być ciążą pozamaciczna bo nic nie widzi i kazał wrócić za tydz. 3.09.2012 poszłam na uzg i pokazał mi kropeczkę 2 mm , że ładnie się zagnieździło i wszystko jest ok. Od razu kazał sie umówić na za 2 tyd. no i poszłam do niego 17.09.2012 i puste jajo fasolki nie ma , tylko nie wiem czy to nie za szybko 2 tyg od zagnieżdżenia już by było wszystko widać nie wiem co mam myśleć jestem załamana ....

mam-dwoje:D

Jakoś szybko to kolejne usg miałaś. Jak ja poszłąm na pierwszą wizyt 30kwietnia to na usg widziałam tylko 2mm kropkę (to był ok 4tydz) lekarz kazał przyjść za jakieś 3 tyg, ja poszłam po miesiącu dopiero i widać już było zarodek. Na Twoim miejscu bym się jeszcze wstrzymała o tydzień dłużej, wtedy będzie pewność.

ten 3.09 i 17.09 to nie przypadkiem ma być że 3.10 i 17.10?? Jak tak to nie za szybko.Wychodzi że jesteś jakoś w 8 tc.Za tydzień będzie już wszystko jasne bo zarodek powinien być widoczny.Przykro mi że musisz przez to przechodzić.

kukulka-u ciebie już w 8 był zarodek.I też nie wiesz kiedy się pojawił.A ona ma już ten 8 tydz i go nie ma.A już powinno być serduszko.

Dziękuje za odp. chyba tak zrobię.

to ma być "10" przepraszam to ze stresu. Lekarz mi powiedział , że to 7 tydz . A na uzg po zmierzeniu wielkości płodu wyszło , że 5 tydz i 6 dni

tzn "jaja płodowego"

mojoanna nie musisz być złośliwa.. Zobacz co Ty wypisujesz.. I uważasz że Ty jesteś taka dorosła, masz zdrowe podejście do DZIECI? Masz 2? To idź się nimi zajmij a nie siedzisz na kafe, udajesz kogoś kim nie jesteś i patrzysz tylko jak komu dopiec. Autorko, nie martw się.. Cokolwiek się stanie pamiętaj że to nie koniec świata. Jak nie tym razem to innym razem doczekasz się upragnionej fasolki :) To co bym zrobiła na Twoim miejscu to udałabym się jeszcze do innego gina. Życzę powodzenia i dużo sił!

jak nie możesz to popuść :)

zafasolkowana Dziekuje no siły będą mi potrzebna mam nadzieje , że za tydz jednak będzie widać . 3 lata na to czekałam...

no wlasnie wiem, nie pracuje na produkcji, nie pracuje w sklepie tylko siedze w biurze, a ze jest piatek i luz to juz twoj problem ze nie kumasz prostych spraw bezrobotna fasolinko

A to dziwne, ze sie w pracy na necie siedzi? Ja pol dnia nie raz wisze na kafe i mam wrazenie ze kazdy w pracy biurowej podobnie korzysta w z internetu. Sama siedze w pracy, pije kawe i odliczam do 13 bo dzis wczesniej wybywam do domu:)

Anulek możliwe że ciąża obumarła , współczuję Ci bardzo :(

s

Autorko odczekaj ten tydzień. Można by zakładać przesunięcie owulacji ale sama piszesz że miałaś monitoring i że była 8.09 więc po takim czasie to 17.10 powinno być elegancko widać zarodek. Czekaj.

pewność, to może umów się do innego lekarza, na dobre usg z dobrym sprzętem? zdarza się, że albo lekarz coś zawali, albo sprzęt zawodzi.

tylko czekanie mi pozostaje i modlitwa... może zdarzy się cud

teraz poczekam ten tydz. i jak nic nie będzie widać to pójdę do innego lekarza, jak tez powie że nic nie ma .. to wtedy zgłoszę się do szpitala

mijoanna hahahahaahahahahahahahah praca w której się siedzi na kafe, praca biurowa :) Dziecinko i Ty masz 2 dzieci? XD Dobra nie zaśmiecaj wątku.. przyczep się swojej dupy, stań przed lustrem i podyskutuj z kimś na swoim poziomie. Ja nie rozumiem co do mnie piszesz.. Jesteś zbyt "inteligentna".. :) Anulek.. powtórz badania u kogoś innego. I pamiętaj nie poddawaj się. Nie myśl o tym jak bardzo chcesz, może problem leży po stronie tej psychicznej? Odpuście sobie na jakiś czas, jeśli macie okazję wyjeżdżajcie gdzieś nawet na te weekendy. Nacieszcie się sobą.. Może to głupie ale spróbuj do tego podejść tak jak my podeszliśmy do tematu. Chcemy teraz, ale jak będzie później to też dobrze.. nie myśleliśmy o tym jak się kochaliśmy.. cieszyliśmy się sobą.. Poimprezujcie, powychodźcie do ludzi.. Będzie dobrze, zobaczysz :)

fajne biuro...i czemu tu się dziwić, że jest kryzys.. anulek, nie martw się na zapas - u mnie też nie było widać zarodka na usg w 7 tyg. Na szczęście lekarz nie spieszył się i nie straszył, tylko kazał mi przyjść w 9 albo 10 tc. Ja oczywiście jak głupek wcześniej przekopałam internet i byłam pełna najgorszych myśli. A teraz mam brzuch taki, że ledwie buty mogę zawiązać... A jeśli nie tym razem, to następnym. Czasem na początkowym etapie s jakieś nieprawidłowości w rozwoju i nawet lepiej, żeby wcześniej się to samo rozwiązało.

zafasolkowana masz racje może faktycznie powinnam troszkę wyluzować .. praktycznie ostatnie parę lat mi umknęło na staraniu sie ,odliczaniu, zabiegach...

Anulek1331 Moim zdaniem w tym tygodniu ciąży powinno być już widać zarodek...Serduszko ma czas zabić do 10tygodnia. Lekarz nie zlecił badania krwi? Możesz je sama zrobić w prywatnym labolatorium koszt koło 30 zł i powtórzyć za 2 dnia, sprawdzić czy wzrastają jednostki. JA ostatnią miesiączkę miałam 20 sierpnia i od dwóch tygodni już bije serduszko chociaż to różnie bywa.30 września byłam w szpitalu gdzie nie było widać mojej ciąży a następnego dnia już była...

Anulek ja bym poszła do innego lekarza. A wiesz czemu. Bo z tego co piszesz to kazał Ci przyjść 18 dni po owulacji (gdzie czasami nawet testy ciążowe nie wykazują jeszcze dobrze ciązy) na usg i od razu twierdził ze to moze byc ciąża pozamaciczna. A co on tam niby widział na tym usg?

katkatka gratuluje! :) no ja tez przekopałam chyba wszystkie posty na ten temat i sie nakręciłam niestety . Im więcej czytam tym gorzej.

Zróbcie tak.. Nie myślcie o tym.. będzie to będzie. Ustalcie sobie że ten rok jest dla Was. Za bardzo się na jednym skupiliście a pewnie zapomnieliście o innych przyjemnościach ;) Pozwiedzajcie, poimprezujcie, niebawem sezon zimowy więc wybierzcie się w góry, łaźcie do kina, na romantyczne kolacje.. zróbcie sobie randkę.. nie myślcie o dziecku.. generalnie ustalcie że nie macie teraz tego za koniecznie w planie :P Przy tym wszystkim kochajcie się ile wlezie! Z sexu postarajcie się czerpać jak najwięcej przyjemności.. a przy okazji nie zabezpieczajcie się.. Tylko sama się nie oszukuj że co miesiąc będziesz czekać na @! Musisz sobie najpierw w głowie poukładać. Ty musisz zmienić podejście i nastawić się na coś innego!! Poza tym.. jeszcze na 100% nie jest powiedziane że nic z obecnej sytuacji nie będzie.. Ale nie załamuj się jak nie wyjdzie!!! Żyjemy dalej i zmieniamy nastawienie :) Nim się obejrzysz Twój brzuch będzie taszczyć Cię za sobą :P Trzymam za Was kciuki!

Nie czytaj nic w internecie, ja tez czytałam i myslałąm ze swira dostane. Najpierw ze moze byc puste jajo, potem analizowałam kazdy sygnał mojego organizmu. Oczywiscie wszystko było nie tak czytajac fora internetowe. Jestem teraz w 31 tyg ciazy i wszystko jest ok. Ty tez napewno bedziesz, jak nie w tej to w nastepnej czego ci zycze z całego serca.

kukułkaMalwinka jak byłam u niego na 1 usg to stwierdził , że mam wszystko powiększone niby jak na ciąże i że niepokoi go Płyn w zatoce Douglasa . Przestraszyłam się bo za bardzo nie wiedziałam co to znaczy , jak się go zapytałam to mi odpowiedział " to zależy " może być ciąża pozamaciczna.

masz dzieci?

teraz jak poczytałam to wiem że ten płyn pojawia sie z pękniętego pęcherzyka. Oznacza,że była owulacja.Nic groźnego a on mnie tak nastraszył .