Panowie. Ktora figure u kobiety preferujecie?

Nr 2 ale z twarzy nie ciekawa i do tego ta mina pozatym kiepsko zdjęcie zrobione,mogłaby inaczej pokazać swoje uroki:)

1 to sztuczne zdjęcie ale i tak za chuda

wolą grubsze :O jak ważyłam 53kg przy wzroście 158cm to wg mnie wyglądałam ok, ale dopiero jak schudłam do 48kg faceci zaczęli mi mówić, że fajnie wyglądam.

Ja kocham panie z figurą nr 2. A mój brachol chłopczyce z figurą nr 1.

Poki co to tylko ty wydajesz sie tutaj szukac potwierdzenia swojej atrakcyjnosci, zla dziewczynko (:D)

Co do autorki tematu, jesli zdrowe odzywianie i cwiczenia to dla ciebie tylko sposob na zdobycie zainteresowania mezczyzn, to faktycznie nie warto sie starac. Takie rzeczy sie robi dla siebie, nie dla komentarzy w internecie.

Jestem nieco mniejsza od Pani nr 2. Mówcie co chcecie, ale mój facet to lubi :)

Chciałabym wyglądać jak Pani nr 1 :) ale wyglądam jak Pani numer 2 :D

ta pierwsza nie jest sexi

że modelki są za chude nieco, to wiadomo. ale baba ze zdjęcia nr 2 to normalnie grubas. ­ ­ facetów kręci zgrabne i jędrne ciało: http://www.sodahead.com/entertainment/tonia-sotiropoulou-to-play-james-bonds-girlfriend-in-skyfall-whos-the-sexiest-bond-girl/question-2568011/ ­ a nie jakieś zwisające fałdy tłuszczu i cellulit.

Uwazam,ze mezczyzni 'preferuja' kobiety fascynujace, takie ,ktore odrywaja ich od rzeczywistosci, maja cos pod kopula. Kobieta powinna miec to tajemnicze 'cos', niestety pustostan chocby sie zesral to miec tego nie bedzie. To cos wyplywa z umyslu, ze swiadomosci wlasnych atutow. Zarowno kobieta szczupla, jak i plus size moze byc dla mezczyzny atrakcyjna, o ile jest posiadaczka ladnej twarzy,proporcjonalnego ciala i jest zmyslowa. Potrafie docenic piekno zarowno chudych, jaki wiekszych dziewczyn. Sama jestem nr 2 i nigdy nie twierdzilam,ze jestem lepsza niz szczuple. Jestem swiadoma tego, ze sie podobam i dobrze mi z sama soba. Tylko zfrustrowane pustostany z gatunku zab-x atakuja usilujac udowodnic,ze sa wyzej. Poprawiaj sobie samoocene;) Mnie to lotto:D

Musisz się jakoś pocieszać, i żeby nie było, nic do ciebie nie mam.

standard, wieszaki przypuściły atak klik, klik, klik gnat o ganata :P pocieszajcie się, zamorki :D

a mnie nie pociągaja kobiety super ładne, zgrabne a tylko takie przeciętne zwyczajne ważne żeby miała wcięcie w talii a cycki zdecydowanie wolę mniejsze

nie wkleiło się bezpośrednio zdjęcie tylko wszystkie foty naraz :o no ale to chyba nie problem, bo wszystkie laski bonda były szczupłe :P

Jaki tam atak, zobacz foty kciukiem to padnieszale można się pośmiać.

żabetta jesteś facetem?

facebooka // kciuka/// :O koszmar:D:D:D:D:D

1 2 po browarach

Brzekbrzek...nie, zab jest dziewczyna,ktora przez czas jakis w stopce miala swoje zdjecie.negatyw tylem w bieliznie rodem z szfy babci Wiery.Prowadzi tez blog, na ktorym pokazuje jak zrobic sliczne kolczyki z pomaranczowych,plastikowych kuleczek.Klasa sama w sobie:D Jestem tu jakis czas,widzialam to i owo...i powiadam Wam-przestancie pluc jadem,spokrzcie na siebie.Po kciukiem tez jezdzicie , a polowa z Was wyglada ,ze eufemizmu uzyje, malo ciekawie.Serio.

to do dizaster

na szczęście nie muszę szukać potwierdzenia swojej atrakcyjności, jak świnki. :) mam idealną figurę od zawsze i pod tym względem mogę tylko wzbudzać zazdrość :) po prostu nie muszę się pocieszać i nic sobie wmawiać. :)

A to juz kwestia oceny jednostkowej.Dla mnie to dziewczyna z rozdwojeniem jazni, pewnie z samoocena siegajaca depresji, ktora jezdzi po innych sama bedac...ekhm...lekkim niewypalem;) No i te majciochy...te kolczyki...ktora szanujaca sie kobieta przejmie sie jej piertoleniem?Blagam:D

a świnki nie mogą pojąć, że pomiędzy nimi, a wieszakami jest jeszcze coś, co się nazywa normalność :) BMI 20, 52kg, rozmiar 36. tego byście pragnęły, ale niestety, możecie sobie tylko chrumkać. tylko nie zapomnijcie przegryźć smutków czekoladą :D

Gościom, którzy wolą grubsze kobiety atawizm mocno rzuca się na percepcje. A w końcu kobiety burzą się na prymitywne męskie postrzeganie kobiet, które je uprzedmiotowuje. Z czysto estetycznej perspektywy to oczywiste, że szczupła, smukła, filigranowa kobieta wygląda lepiej.

Czarna...nikt Cie nie pyta jaka masz figure,zauwazylas?:D Pokaz twarz to pogadamy. A teraz niedowartosciowana dziecino:D

do dizaster mnie jest jej szkoda, bo widać ze udaje tu kogoś kim nie jest, wiesz na pewno że na podstawie samych postów można wiele powiedzieć...pozdro

wydawało mi się, kotku, że rozmawiamy o figurze - temat był o preferencjach, szczupła czy otyla :) jakoś moje grube koleżanki nie są specjalnie rozchwytywane i nikt im nie prawi komplementów nt. ich ciała. na szczęście mojej twarzy również nic nie brakuje, dziękuję za zainteresowanie.

udaje kogoś, kim nie jest - ale się ubawiłam :))) wyobraźcie sobie, że są na tym świecie również osoby o bardzo dobrych figurach, którym nie brakuje tyle, co wam. no, sorry, ale nikt nie obiecywał, że życie będzie sprawiedliwe. :)

to nie było do ciebie durna babo