kobiety & mężczyźni

Moim zdaniem kobiety do miłości podchodzą bardziej praktycznie, a mężczyźni angażują się emocjonalnie. Kobieta najpierw musi faceta wybadać, dochody, osobowość, szanse na rozwój... analizuje, kombinuje, sprawdza, testuje. Dopiero potem mówi, że coś czuje, że kocha... ale co to konkretnie oznacza? Jak w to wierzyć, skoro wcześniej niczym wyrachowana księgowa przeprowadziła analizę tej inwestycji. Może to nie miłość, może to tylko wynik owej diagnozy. Opłaca się jej wówczas powiedzieć kocham gdy wszystkie kryteria zostały spełnione. Jeśli coś nie pasuje, spadaj chłopcze i nie zawracaj mi głowy. Dlatego tak szybko kobiety potrafią zmienić swoje nastawienie i nie rozumieją faktu, że ktoś może chcieć być sam. Mało tego potrafią być z kimś tylko po to by wykreować związek, a w trakcie myślą cały czas o kimś innym. Nie pojmuje tego fenomenu. Jak można tak żyć? Jak tak można okłamywać innych i siebie zarazem. Facet czasami się mówi, że jest wzrokowcem i to prawda, ale jak mu się kobieta spodoba, to całkowicie się jej poświęca. Zresztą tego od niego same oczekujecie, zazwyczaj nie dając nic w zamian. Najlepsze jest to, że zawsze to te inne są złe, a nie ta konkretna. Tyle razy słyszałem już tekst w stylu - widocznie trafiłeś na złą kobietę. Może każda jest zła, tylko że przed kimś konkretnym chce uchodzić za ideał. Łakniecie pochlebstw, zrozumienia, rozmów, wyrozumiałości i szeregu innych cech, ale jak dochodzi do sytuacji gdy to wy musicie być elastyczne, w znaczeniu wyrozumiałe dla faceta to niejednokrotnie tego nie potraficie. Jednym słowem co wolno wojewodzie to nie tobie s....