powiedział mi o seksie z byłą

Dziewczynko... Żal mi ciebie strasznie. Ech, nieprawda. Żal mi twojego faceta.

"dlatego,gdy już ta sfera się u nas pojawiła to boli mnei to,że opowiada mi o przeszlosci w takich szczegolach wiedząc jak b. nie lubie jego ex i jak jestem zazdrosna." xxx To po cholerę o to wypytujesz? Widząc sposób, w jaki piszesz, pewnie wlazłaś mu na głowę i dręczyłaś setkami pytań o to. Jak ja nie lubię takich dziewuszysk :-o

ja nigdy nikogo nie miałem i dede sam zawsze bo wnerwiało by mnie to ze moją panne posówali inni. wybieram mniejsze zło

Tallallana - mistrzyni obrażania innych. brawo dziewczyno. jaki masz cel w tym,aby nazywac mnie psycholką w ogole mnie nie znajac?cudownie. ot polska kultura i chrześcijanka ( o ile w ogole). a wypytywac nie wypytywalam - czytaj ze zrozumieniem.

"zapytałam go luźna, nawet dowc*pkujac,ze pewnie sex oralny też ma tu na mysli?" xxx Nie. No jasne, nie wypytywałaś :D

zapytac to nie to samo co wypytywac czepiasz sie :p

jeżeli zapytasz kogoś o godzinę to czy to oznacza,że go wypytujesz?no nie!

"zapytac to nie to samo co wypytywac czepiasz sie" xxx Ona napisała, ze zapytała, ale jak było naprawdę..? Nie czepiam się, ale wiem, jak zachowują się typowe zazdrośnice a z taką tu mamy do czynienia :) Zazdrość o przeszłość... A czy pomyślałaś, autorko, że może ty go zmieniłaś? Że może czegoś go nauczyłaś? Nie. Ty zadręczasz się przeszłością. TO JEST CHORE!

Masz nauczke. Mowiac krotko. Twoj facet niepotrzebnie dal sie sprowokowac, zwiodlas go tym lekkim tonem.

"jeżeli zapytasz kogoś o godzinę to czy to oznacza,że go wypytujesz?no nie!" xxx Porównujesz wypytywanie o sexualną przeszłość do pytania o godzinę? Niezły hardcore :D

przykladow moze byc wiele.kwestia tego zebyś zrozumiala sedno. nie rozumiesz, probujac mi ublizajac wiec sorry. malo to chamow w necie?nie mam ochoty sie z nimi ścierać.sajonara:)

" nie rozumiesz, probujac mi ublizajac wiec sorry. " xxx Próbuję? Ubliżyć? Aniu, gdybym chciała, to bym to zrobiła. Ty nie chcesz nic zrozumieć, dobrze ci w tym, w czym tkwisz. Masz powód, żeby czepiać się faceta. Tylko tyle i aż tyle. Ale fakt, szkoda czasu na bezowocne dyskusje. Pozdrawiam :) (A na marginesie - sayounara).

Autorko, to ja się pytam po cholerę sama ciągnęłaś go za język? Teraz wiesz co się dzieje z kobietami co zasypują facetów pytaniami. Dostają odpowiedzi i maja za swoje! :P

"Jakby ci się film nie urwał, to byś pamiętała. Cóż, mniej pij." :D Damascenka, piąteczka! ;) Autorko, nie drąż, nie warto, ta sprawa nie jest tego warta. Musisz to w głowie przerobić, niestety. Nie jest to przyjemne, szczególnie jak się samemu nie ma przeszłości seksualnej, bo parter był pierwszym, ale da się.

cóż, w tym wypadku facet powinien mieć chociaż trochę wyczucia i empatii, których jak widać totalnie mu brakuje. a "przerabianie w głowie" tego, że partner bzykał inne panny na wszystkie sposoby raczej nie pomoże, co najwyżej całkowicie obrzydzi seks z nim. można to jedynie wyprzeć ze świadomości. przynajmniej na jakiś czas.

"czuje zlosc. okropna. zaczelam plakac i wykrzyczalam mu,ze nie mial prawa mi tego mowic.ze boli" Ale co cię boli? To że miał inną i uprawiał z nią seks? Słuchaj ja mam faceta i on jest dla mnie pierwszym, przede mną miał 5 partnerek. Rozmawiałam z nim na temat seksu, bo chciałam wiedzieć co lubi. Wiem co z którą robił, wiem która w czym była lepsza, czego nie roił a czego chwiałby spróbować a teraz mając tę wiedzę mogę dać mu to czego nie miał u tamtych ;)

Nie masz się czym denerwować, to normalne że facet miał inną i z nia sypiał.

"Opanujcie się z tym jechaniem "Jakby ci się film nie urwał, to byś pamiętała. Cóż, mniej pij." Damascenka, piąteczka! " xxx Piąteczka ;)

zółta zapalniczka - a gdybyś dowiedziała się, że on z nimi robił już wszystko i z tobą nic nie będzie dla niego nowe, to skakałabyś z radości? szczerze wątpię.

Duzo zalezy od psychiki kobiety w tej sytuacji i ogolnego nastawienia. Czyjes milczenie moze wzbudzic rownie wiele watpliwosci itd, co wyjawienie pewnych informacji.

Facet trochę przesadził mówiąc wprost o robieniu minety byłej ale po cholerę zaczęłaś rozmowę na ten temat?Faceci są prości w obsłudze,więc odpowiedział na pytanie i tyle.A Ty teraz zrobiłaś aferę o jego przeszłość i mówienie prawdy.Przesadzasz.Skup się na tym co jest tu i teraz,bo rozdrapywanie przeszłości i tego z kim?gdzie?jak?po co?ile razy?Cię zniszczy.

Przy czym, w tym przypadku jednak milczenie jest zlotem. Dlatego nie zadaje sie takich pytan. A jesli juz trzeba odpowiedziec, to w formie jak najbardziej oglednej, bez wdawania sie w szczegoly.

Ciekawość to pierwszy stopień do piekła. I sama sobie to piekło zafundowałaś, autorko.

" zółta zapalniczka - a gdybyś dowiedziała się, że on z nimi robił już wszystko i z tobą nic nie będzie dla niego nowe, to skakałabyś z radości? szczerze wątpię. " nawet z jednym partnerem mozna wszystko przerobic i z nastepnym partnerem bedzie sie robiło to samo albo czasem nawet mniej

"żab-X zółta zapalniczka - a gdybyś dowiedziała się, że on z nimi robił już wszystko i z tobą nic nie będzie dla niego nowe, to skakałabyś z radości? szczerze wątpię." Jest starszy ode mnie 5 lat, kiedy się poznaliśmy miał 24 lata, nic nie ma dziwnego w tym, że ma doświadczenie w łóżku. Poza tym nie ma czegoś takiego jak zrobienie wszystkiego w łóżku ;) Zawsze jest "coś" :) Wiele rzeczy, które dla mnie były nowe on już miał za sobą. No i ok. Nigdy nie dręczyły mnie myśli na temat tego, że np mogę być w czymś gorsza, że on już to robił z kimś innym. 2 z jego dziewczyn poznałam i nie miałam przed oczami widoku mojego TŻ z nimi ;) Wydaje mi się, że podejście do tego typu spraw zależy głównie od podejścia do siebie samej i pewności siebie.

"nawet z jednym partnerem mozna wszystko przerobic i z nastepnym partnerem bedzie sie robiło to samo albo czasem nawet mniej" Ok, nawet jeśli miałby za sobą WSZYSTKO (co wg mnie jest możliwe) to nie znaczy, że z powtarzania tego z inną osobą nie można czerpać przyjemności i nie będzie to ekscytujące. Przecież gdyby tylko nowości sprawiały przyjemność to ludzie nie powtarzaliby standardowych pozycji w kilku związkach :)

"co wg mnie nie jest możliwe" - sory za błąd

krem - dziękuję za szerokie objaśnienie, nasz drogi specjalisto od seksu ­ "Poza tym nie ma czegoś takiego jak zrobienie wszystkiego w łóżku Zawsze jest "coś" " ­ ale może nie każdy ma ochotę na seksualny wyścig i udowadnianie, że jest się lepszą od byłych. a faceci porównują, chociaż mówiąc coś zupełnie innego. ­ "Wydaje mi się, że podejście do tego typu spraw zależy głównie od podejścia do siebie samej i pewności siebie." ­ niekoniecznie. pewność siebie w ogóle i pewność siebie w związku to 2 różne sprawy.

spoko

kremik - a jak tam poznańskie lasie?