Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość marysia ceglowska

Kobiety do Was pytanie, odnosnie zwiazki i powroty

Polecane posty

Gość marysia ceglowska

Otoz zastanawiam sie nad zejsciem z bylym facetm, wszystko jest na dobrej drodze.. ale w przerwie kiedy nie bylismy raczej, on mial inna kobiete. I tu czasami probuje nie myslec o tym, ale w koncu to moj* facet... Nie wiem czy uda mi sie tak zapomniec o tym.. jak np pomysle, ze po mnie robil minete innej, a teraz z powrotem mnie... masakra. Da sie przez to jakos przejsc???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak no jak???
jak nie dasz rady nad tym zapanowac to lepiej nie wracaj bo cały czas będziesz o tym myśleć a z czasem będzie jeszcze gorzej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wredniucha4
będziesz mu to cały czas wypominać i się tym zadręczać - znajdź lepiej nowe mięsko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marysia ceglowska
Bardzo chce nad tym zapanowac!! Nawet wmawiam sobie - nie rozmawiamy o przeszlosci. Nie ma tematu... ale poprostu czasami, jak pomysle.. co on z nia tam dobrego robil.. a teraz bedzie ze mna.. to nie moge.. Inaczej wiadomo- jak nowy facet, kazdy ma jakas przeszlosc.. ale to moj byly. Zalezy mi na szczesciu z nim... ale jak zapomniec o tym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marysia ceglowska
A moze sa tu kobiety ktorym udalo sie przez to przejsc??? Czy nie ma takiej mocy..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak ja bym dała
Kochana, a on ma jakieś byłe? Był przedtem w związkach?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marysia ceglowska
Przede mna mial, po mnie tez.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak ja bym dała
No, ale te przed Tobą jakoś nie wiercą Ci dziury w głowie tylko ta co w przerwie była. Dlaczego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marysia ceglowska
tak. wlasnie ta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to chyba normalneee
mam podobny problem. Rozstaliśmy się, to on mnie zostawił bo zrobiłam mu świństwo (nie zdradziłam go), ale nie miał już siły. Znalazł sobie po kilku miesiacach kogoś a ja byłam sama, teraz sie rozstali, wiem że dlatego że on nie chciał dłużej z niej robić klina i leczyc miłośc do mnie.. Ale spał z nią, był z nia, spędzał tyle czasu :( Kocham go i chciałabym naszego powrotu ale chyba nie dam rady :( To strasznie boli :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak ja bym dała
Nie bierzesz tego czasem za zdradę ze strony faceta? Niby kocha i kochał a jednak zaraz wskoczył do łóżka innej. Też bym była wściekła. I szczerze to nie ma chyba opcji, żeby mi ta złość przeszła. Skąd wiesz, że znowu mu się nie zdarzy? Zaufanie prysło pewnie jak bańka. I nie wróci magicznie z powrotem. Oj nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marysia ceglowska
Jezeli do mnie piszesz, to on z ta kobieta byl po roku od naszego rozstania. Czy w miedzyczasie mial jakies?? Napewno, nie wnikam, bynajmniej nie chce wiedziec. Ale z ta ostatnia byl rok i tez gdzies rozstali sie w sierpniu?? Moze wczesniej. Nie wnikam dokladnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to chyba normalneee
niedobrze mi jak o tym mysle :o Zaufanie bym do niego miała, bo że mnie zdradził bedac ze mna- tego jestem pewna. Poznał ją potem, pocieszała go, zdobyła tym jego sympatie. Ja nikogo nie miałam, tęskniłam, płakałam rozpacxzałan. Próbowałam kogoś poznać ale nikt mi nie pasował. miałam taka sytuacje z innym moim ex, zerwalismy ze sobą, byliśmy potem w róznych związkach i po 3 latach wróciliśmy do siebie- nie przezywałam tego wtedy, bo ja kogoś miałam, on miał, przestaliśmy sie kochać i zaczęliśmy sie na nowo, jakbym poznała nowa osobę. Teraz to dużo trudniejsza sytuacja :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marysia ceglowska
Moze to jest prawda, ze jakbym byla w miedzy czasie z kims rowniez, mniej by to dotykalo mojej osoby.. Nie wiem. Czekalam na niego 3 lata... w miedzy czasie ta kobieta/dziewczyna/panna ;) Nie wiem juz sama. Ciezki orzech.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to chyba normalneee
a dlaczego sie rozstaliście?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marysia ceglowska
do to chyba normalneee dokladnie Cie rozumiem, wiem co czujesz. Przeszlam przez to wszystko podobnie jak Ty. I teraz wlasnie sie juz zastanawiam, skoro to mi tak siada..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marysia ceglowska
Nasz zwiazek- koncowka zwiazku- byla dosc burzliwa i polecialo tak jakos... z wielkim wrzaskiem i byl koniec. Nawet sobie wszystkiego wtedy nie wyjasnilismy. A dlaczego, to wybacz, zostawie dla siebie. Duzo by pisac. Nie ma sensu ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to chyba normalneee
zupełnie inaczej by było jakbyś przestała go kochać, ot spotkanie z byłym i uznanie że to całkiem fajny facet był i może nie warto było sie tak szybko poddawać. Co innego kiedy ja ryczałam, tęskniłam a on był wtedy ze swoją nową panną :( Ja conajwyżej zdecydowałam sie na całunki i mizianki, dalej nie mogłam :( Nawet nie chodzi o seks ale towarzystwo, zaufanie, że chciał z inną to dzielić. jeśli zdecyduje sie na powrót to chyba bez pomocy specjalisty nic z tego :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marysia ceglowska
Ja tez ryczalam tesknilam, ale nie pokazywalam tego. Przeszlam przez ten etap- najgorszy, pozniej jak byl z ta "nowa", strasznie tesknilam, ale musialam sie z tym pogodzic i zaczac jakos zyc. Niedawno spotkalismy sie- i uznalismy ze jednak nadal jest cos miedzy nami, pomimo uplywu czasu. Ta chemia!! Jednak, nie wiem, czy wchodzic w to czy nie. CIezko to widze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to chyba normalneee
to daj sobie czas, duuużo czasu. Spotykajcie czemu nie? A Ty spokojnie zobacz jak sie będziesz czuła. Może ten ból sam wygaśnie? Ja znam dużo takich par które sie schodziły, taka która jest ze soba najdłużej to moi dziadkowie :) Dziadek spotykał sie z babcią, ale potem wziął ślub z inną i szybko owdowiał. I wrócili do siebie, są razem 60 lat i chciałabym miec takie małżeństwo jak oni mają :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marysia ceglowska
O takim to ja moge sobie pomarzyc ... ;)) Wiesz miedzy nami jest chemia, duzo nas laczy, ale jeszcze wiecej dzieli ;))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to chyba normalneee
wiem chyba o czym mówisz, my też sie rozstaliśmy w złości, często sie kłóciliśmy, padło sporo nieprzyjemnych słów :( Takie mamy charaktery, strasznie sie ścieramy. Wole sie z nim kłócić niż z kimś innym żyć zgodnie, mam nadzieje że wrócimy do siebie i jakos nam sie uda..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marysia ceglowska
Otoz to;) To tego Wam zycze :) Ale wiesz co, moze w nas jest problem, ze widzimy tylko tego jednego.. zobacz, pol swiatu tego kwiatu ;)) a szczerze powiem, ze byly momenty zle, i wiem ze sielanki nie bedzie, ale jakos nie potrafie przechodzic dalej bez niego... kurde jakby byl czastka mnie.. Nie wiem juz sama. Gubie sie. No i ... te wspomnienia..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×