czy jak na 28latke jestem dziwna?

kiedys gdy bylam mlodsza uwielbialam towarzystwo, imprezy, podobali mi sie faceci. 3 razy bylam zakochana, w tym 2 szczesliwie:). od jakis 2-3 lat zaden facet mi sie nie podoba, nikt mi nie wpadl w oko:), wszystkich zalotnikow splawiam, nie mam ochoty sie z nikim umawiac- fakt faceci nie w moim typie. czy uwazacie, ze juz jestem "za stara" aby ktos mi sie spodobal, abym sie zakochala? dodam, ze nie oplakuje zadnego bylego ani tez nie jestem less.

Tez tak mam :)

Uwazam, ze jak na 28 lat to masz strasznie dziwne dylematy.

dylematy? tzn?

zmieniamy się

ludzie sie zmieniaja to fakt. ja sie drastycznie nie zmienilam, nadal spotykam sie ze znajomymi, wychodze o pubow itp jednak w gdy juz jestem na jakiejs imprezie nie chce mi sie tanczyc z obcymi facetami, odmawiam gdy chca mi postawic drinka itp. nie podobaja mi sie i nie chce mi sie do niczego zmuszac. czy 28 lat to juz taki wiek, ze czlowiek sie nie zakochuje? co o mnie myslicie. tak szczerze.

Widocznie Twój gust jest bardzo wyrafinowany, przez co masz problem z dobraniem odpowiedniego obiektu westchnień. Albo w międzyczasie przytyłaś i podświadomość zamknęła się na nowe doznania :P

Poznawać facetów na imprezach, tańczyć z obcymi? - w końcu zmądrzałaś :)

'czy uwazacie, ze jestem za stara zeby ktos mi sie spodobal?' > sorry, ale wlasnie to uwazam za dziwny, dyrdymalski dylemat :) Takie tam pieprzenie. Mialam tak w wieku 16 lat. 'Juz nikt nigdy mi sie nie spodoba. Fajnych facetow brak.'' I ble ble bla. A tak poza tym, to do dzis rzadko ktory facet rzuca mnie na kolana :)

co ty nie przytylam, nosze rozmiar xs/s:) to nie jest tak, ze nikomu sie nie podobam. wrecz przeciwnie nie chce sie chwalic ale chyba musze byc "niezla laska" bo naprawde mam powodzenie. nie jestem jakas bardzo wymagajaca jesli chodzi o wizerunek faceta, mam jakies kryteria ale mieszcza sie one w granicach rozsadku.

jesli nie na imprezach to gdzie? w pracy ciagle te same osoby, do pracy ta sama droga. do teatru nie chodze bo nie lubie. na portalach spolecznosciowych nie chce sie oglaszac. gdzie mobec tego mozna kogos poznac?

Jak to gdzie? - na kafeterii, tylko nie można mieć w nicku wyrazu "dziwna" - bo to odstrasza ;) Na imprezie? - przestań, każdy się szykuje pół dnia, żeby wyglądać szałowo, jeśli co nieco procentów się spożyło to świadomość jest zaburzona = łatwo trafić na nieodpowiednią osobę. Tutaj masz całe spektrum odpowiednich narzędzi analizacyjnych, bardzo łatwo można wyszukać fajną osobę.

Tupolew, nie rozśmieszaj mnie :D

@ Konfjuzd - a masz za swój temat :P To co mam Tobie robić?

Trzeba przyznać, że jest z Toba bardzo źle. Spróbuj cos zmienić, może jakaś terapia bo zycie ucieka Ci z rąk, tracisz nad nim kontrolę. Problem masz poważny, dobrze że zrobiłąś pierwszy krok i podzieliłaś się nim z innymi dziewczynami na kafe. Wszyscy Cie wspieramy w walce o powrót do normalności:P

pol dnia na impreze szykowalam sie gdy mialam nascie lat. teraz trwa to 1-2 godziny:) wlacznie z myciem i suszeniem wlosow do pasa:) kafe chyba nie jest odpowiednim narzedziem, tak sadze. poza tym zeszlismy troche z tematu bo ja nie mam syndromu nizszosci z powodu braku faceta. fajnie by kogos miec ale nie za wszelka cene. pytalam czy w wieku 28 mozliwa jest jeszcze milosc czy juz tylko rozsadek? znacie kogos kto zakochal sie przed 30? w sensie zakochal a nie zwiazal sie z kims bo juz pasuje kogos miec.

W ieku 28 lat to juz tylko sex, dobrze że wczesniej doświadczyłąś miłości przynajmniej wiesz jak to jest.

sie juz zakochac :O a wczesniej potrafilam , mialam w sobie wiecej uczuc i doznan..:( szkoda

W wieku 22 lat to uczyc się, kształcić, kształtować swoją przyszłość anie takie dyrdymały wypisywać. Dobra rada.

vr,jbv..... nie lepiej pominac temat, w ktorym nie ma sie nic madrego do powiedzenia zamiast pisac takie bzdury?

Jaki temat takie bzdury:)

dziwna28latka - na pewno nie masz? Siedzisz na kafe i tworzysz ten topik, nie wolałabyś teraz być obok swojego faceta, którego byś kochała a on by kochał Ciebie, patrzeć mu głęboko w oczy, czuć jego dotyk? Jeśli nie - to OK, jesteś rozgrzeszona.

hej, mam 26 lat i mam tak samo. znaczy ostatnio pewien mezczyzna mnie urzekl, ale raczej nigdy nie bedzie moj, i nie mam juz z nim kontaktu.. laczyly nas tylko sprawy służbowe :) a ci, ktorzy sa obok mnie w ogole mnie nie kreca. raczej wole posiedziec w domu, niz sie z nimi spotykac:)

Temat dziewczyna założyła bo juz nie może wytrzymac psychicznie tak ją samotność zżera. Wprost tego nie powie więc forma bardziej wygładzona. Faceta szuka gdzie i jak sie tylko da, tylko, że co lepsi pozajmowani, gówniarze tylko do wyra się nadają, w wieku 28 lat kobieta trochę się ceni więc jakiegoś świrusa albo potworka nie zechce i w ten sposob koło się zamyka.

ja wlaśnie kiedys chocby słuchajac piosenek romantycznych marzylam chcialam kogos miec a teraz jest mi to obojetne to moze dlatego ze juz dlugo jestem sama ok roku zobojetnialam na zwiazki ,mam jednego adoratora ale w ogole mnie nie kreci plus czasami mnie podrywaja obcy na ulicy a ja mam to w dupie

wiesz ja lubie net wiec cakliem mozliwe, ze gdybym miala faceta on by np teraz spal a ja bym siedziala na kafe. tylko temat bylby inny np czy uwazacie, ze mój facet bla bla bla....nie nie zadreczam sie tym, ze jestem sama. tylko wiecie kiedys bylam z jednym i zostawilam go dla drugiego. potem byla trzecia sympatia. i to sie zdarzylo w ciagu kiklu lat. a teraz taki " przestój". dlatego was zapytalam . ale chyba tez nie znacie odpowiedzi na moje pytanie tak samo jak ja.

22 lata A jak tam w kwestiach sexu? nie myślisz, nie potrzebujesz?

Jesli byłaby to prawda co wypisujecie, czyli totalna obojętność i oziębłość to pomoc specjalisty jak najbardziej wskazana (bez szyderstwa)

vr,jbv... pochodzisz z zacofanej wioski? w obecnych czasach nie szuka sie faceta gdzie sie da, teraz bycie singlem jest modne. ale przyznaje racje, ze w wieku 28 nie chce sie byc z gowniarzem, swirusem czy potworem-w 100% prawda. co do tego, ze pozajmowani to chyba nie jest tak. pewien BARDZO PRZYSTOJNY mezczyzna, pytal czy gdyby sie rozszedl byla bym z nim. powiedzial, ze jest z zona ale kocha mnie. podoba mi sie ale nie chce rozbijac zwiazku i nigdy tego nie zrobie.

dziwna Tak pochodzę z zacofanej wioski tak jak Ty, wioska o nazwie RP. A może chce Cie tylko przelecieć ten adorator??? hmm pomyślałaś?? Jedno jest pocieszające co pozwala spojrzeć z lekką nadzieją, przynajmniej jesteś świadoma problemu a to już coś.