Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Gość Anett23

zmarnowałam kilka lat swojego zycia

Polecane posty

Gość Anett23

Witam Mam 23 lata. Moj problem polega na tym ze przez kilka ostatnich lat bylam slepa.. dopiero jedna sytuacja otworzyla mi oczy. Wpadlam przez to w depresje i dalam sobie rok na nadrobienie mojego straconego czasu. Szukam porady co moge teraz zrobci i czy naprawde jest az tak zle. Opowiem po krótce moja historie. Skonczylam liceum ogolnoksztalcace 4 lata temu, zdalam mature i.... poszlam na studia dzienne na uniwerek po czym po kilku tygodniach zrezygnowalam bo nie dawalam sobie rady z matematyką. Cała reszte roku siedzialam w domu, nie pracując, chcialam odpoczac od szkoly i nauki. Nastepnego roku poszlam na studia zaoczne 2 lata pilnie sie uczylam itd itp. Oczywiscie tez nie pracowalam.. cale tygodnie siedzialam w domu i zajmowalam sie duzo mlodszym bratem, kiedy to rodzice pracowali.... Na 3 roku studiow rozstalam sie z chlopakiem z ktorym bylam 4 lata. Poznalam kolejnego w ktorym zreszta sie bardzo zakochalam. Wolalam spedzac z nim czas niz sie uczyc i zrobilam sobie przerwe w studiowaniu. Poszlam na tzw.. urlop dziekanski. "za rok sobie skoncze studia na spokojnie a w tym czasie naciesze sie moim ukochanym"-pomyslalam.(co ja k... zrobilam) Widywalismy sie prawie codziennie. Oczywiscie zapewnial mnie ze bardzo mnie kocha.. Po polowie roku zaczely sie problemy..plakal, mial do mnie pretensje ze ja nie okazuje mu uczuc Oczywiscie zalil sie tym wszystkim ludziom dookola a ja staralam sie to zmienic.. Poprostu nie umialam wyrazac uczuc w taki sposob w jaki on by chcial. bardzo czesto sie klocilismy,byl zazdrosny o kazda pierdole.. o to ze napisalam do kolegi na gg zeby o cos sie zapytac.. o to ze pojechalam odwiedzic kuzynke.. mowil mi ze jest coraz gorzej. Poswiecalam mu wiele czasu, stracilam kontakt z moimi znajomymi.. Po 1,5 roku ze mna zerwal mowiac ze nie bedziemy razem szczesliwi. Dowiedzialam sie tez ze ludzie mowili ze jestem z nim dla pieniedzy(no tak przeciez nie pracowalam), wchodzili tez na tematy mojej nauki...Nigdy niczego od niego nie chcialam..co prawda zabrtal mnie na wakacje ale tez nie chcialam jechac bo bylam splukana, lecz on zapewnial ze nie chce jechac sam i ze dla niego to zaden problem, ze to jego sprawa co robi z kasą.. Gdy przerwalam studia szukalam pracy na wlasna reke ale bezskutecznie.. Teraz patrzac na to wszystko stwierdzilam ze nie mam nic. Nie mam faceta, nie mam szkoly, nie mialam pracy-oczywiscie zdarzaly sie jakies dorywcze krotkie prace ale tego nie da s ie uwglednic w CV. Postanowilam ze w ciagu roku tzn do wakacji 2013 skoncze studia, znajde prace, zrobie prawo jazdy. Prace juz mam, ale nie taka jaka bym chciala... Zaluje ze nie poszlam na zaden staz tak to moze trafilaby mi sie jakas biurowa...( a dlaczego nie poszlam? bo przegapilam gotowosci). Studia kontynuuje,odnowilam kontakt ze znajomymi, Po pierwszej wyplacie zapisuje sie na kurs prawa jazdy a za pozniejsze wyplaty kupuje samochod. Oczywiscie w tym wszystkim musze znalezc czas na nauke, na pisanie pracy licencjackiej, na prace, na nauke jazdy. Obawiam sie jednak ze nawet jesli to wszystko osiagne to nie bede z siebie zadwowolna. Moje stracone lata bez pracy, przerwane studia, nieszczesliwa milosc i plotki beda sie za mna wlekly jeszcze przez dlugi czas... Juz nawet nie chce zadnych zwiazkow.. poprostu sie boje.. ze znow nie bede zajmowac sie soba tylko kims i zaniedbam swoje sprawy albo ze ktos bedzie ze mna z dla zabawy. Nie wiem czy starczy mi siły. Chcialabym stad uciec i zapomniec...Jak w widzicie moja sytuacje i co moge zrobic zeby wyjsc z dola i zaczac cieszyc sie zyciem? pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×