zakochałam się w hh

a jestem rockową duszą i tak się zastanawiam, czy to się wzajemnie wyklucza? no wiecie taka dziewczyna która nosi się na czarno i popierdala w glanach i... słucha rapu? tak się po prostu zastanawiam, czy nie mam jakiegoś rozdwojenia jaźni czy coś

ale gdzieś tam w glębi mojej duszy czuje, że i tak najbardziej uwielbiam Ryszarda Rynkowskiego

haha :D nie no aż tak nie :D

podszyw! Nie słucham Rynkowskiego tylko disco polo i nie glany tylko wiejskie kalosze

Rap ok kogo dokładniej. Skąd ci się to wzięło sama zaczęłas

podszywy mile widziane :) towarzystwo jakoś tak słuchało, na początku tego nie czułam, ale w końcu zakochałam się totalnie

podszyw z ryszardem rynkowskim rozwalił mnie na łopatki, jak to czytam to mam łzy w oczach (ze śmiechu oczywiście), dosłownie! hahahahahh :D

ja się może nie popłakałam, ale podszyw bardzo kreatywny :D

nie ma nic gorszego od czlowieka, ktory sam siebie szufladkuje :O ja slucham Toola, nine Inch Nails, Slipknota, Soad, Huntera itp a nosze buty na obcasie, spodnice za kolano i cholerne zakiety :P

Ja pracuję z dziećmi, ubieram się elegancko i kocham hh. Czy to się wyklucza? Hh słucham od 14 lat.

Dfc ale słuchasz pl rapu, kogo :P

nie szufladkuję, tylko po prostu mnie to zadziwia wręcz, bo na razie mogę się ubierać jak chcę i kłócą się we mnie dwie dusze teraz :)

alez sie szufladkujesz ;) zaszufladkowas sie jako metalowa i teraz pierdzielisz o rozdwojeniu jazni czy dwoch duszach, a muzka jest muzyka i tekt ktory przemawia do ciebie mowi to co aktualnie czujesz, zerwij ten lancuch laczacy stereotypowo muzyke z kolorem/fasonem stroju a od razu lepiej sie poczujesz ;)

ja jestem zajebista suka i słucham hh i metalu :D sram na ubiór :d nie musze wszystkim pokazywać jaka jestem mhroczna albo metalówa czy hh fanka :D

A ja nie słucham niczego - metal dla dzikosów, hip hop dla pustych prymitywów elo

dzikusów *