dziewczyny proszę o pomoc!

jestem z męzem od kilkunastu lat od kilku w związku mał. od roku mamy dzidziusia :) moje życie uleglo zmianie i cała jestem oddana dziecku ! kocham je nad życie i inaczej sobie tego nie wyobrazam natomiast moj m. mało mi pomaga :( oczywiście twierdzi ze jest inaczej oddaje się bez granic swojej pasji a dla nas nie ma wiele czasu jak chcia,łam z nim o tym porozmawiac to m,ówi że go ograniczam i jak będe tak gadac to bedzie jeszcze gorzej ( wiecej czasu bedzie poz domem ) rozmowy nie pomagają :( pracuje i nie daje sobie rady :( nie rozmawiamy od 3 dni i dziś wyszedł bez słowa z domu co robic ? proszę o pomoc na forum bo nie mam nikogo z kim moge pozormawiać :(

proszę o radę

jak pasje ma twoj maż? spróbuj z nim porozmawiac powiedz mu co czujesz.

dodam tyle że proszę o pomoc rodzine i obcych ludzi jestmi strasznie głupio jak pytają dlaczego maz mi nie pomaga

mama rozmawiałam z tysiąć razy !naprawde nic nie wskurałam i zawsze kończy sie to jeszcze większa awantura

a moze cala swoja uwage i milosc przelewasz na dziecko ? moze poprostu wymysl jakas fajna kolacyjke gdy dziecko juz zasnie i pobadzcie troszke razem z mezem.

Jaką pasję ma Twój mąż? W czym Ci muszą pomagać obcy ludzie i rodzina?

mamamaaaaaaa Dlaczego od razu zakładać,że to ONA coś źle zrobiła? Kurcze, przestańmy do cholery jasnej wiecznie szukać winy w samych sobie.Co źle zrobiłam,że się zmienił/co mogłam zrobić inaczej/dlaczego to czy tamto. Autorko.Mam podobny problem.Od czwartku mamy tzw.ciche dni. Dzisiaj już coś rozmawialiśmy, ale żadne z nas nie chce rozwiązać problemu ( czyli wracać do kłótni).Nie wiem co Ci poradzić, bo sama jestem w kropce.Ale chętnie porozmawiam z Tobą.

a może po prostu ma taki charakter? na pewno kocha dziecko, ale faceci z reguły tacy są, że mało pomagają przy dzieciach. a może to ty już zapomniałaś o tym że jesteś żoną i zatracasz się w swoim macierzynstwie? W takiej sytuacji mężczyzna zacznie traktowac dziecko jak swojego przeciwnika w walce o twoje uczucia.

wkurwiona zona - moze o tym swiadczyc stwierdzenie "moje życie uleglo zmianie i cała jestem oddana dziecku !"

gfds Na początku macierzyństwa jest to normalne.Panowie nie chcą się mieszać, uważają ,że mama zrobi to lepiej,albo z lenistwa - nie chce im się i już.Więc się nie dziwię, każdemu świeżemu rodzicowi ciężko się przyzwyczaić do nowej roli.Tym bardziej,że przez kilkanaście lat żyli tylko we dwoje.

przepraszam dzidzia wstała chyba inna babka pomagają mi przy wyciąganiu wózka z auta , przy wniesieniu dziecka do domu a moj m. siedzi w domu prz kompie i mowi ze ma duzo pracy rodzina opiekuje się dzieckiem jak musze wyjechac na zakupy bo on ma duzo pracy albo przygotowuje się do niej, tyle ze ja wiem tak naprawde ze siedzi na kompie bo wie ze go inni wyrecza nawet mu glupio nie jest z tego powodu

gfds a jak mam nie być oddana ? jak moj m. jest cały czas nieobecny !

o widze ze na forum jest wiele takich tematów !

kolejna nieszczesnica,kobiety przestancue narzekac!